18% to dużo i na pewno jest to odczuwalne dla portfeli mieszkańców, ale w porównaniu z innymi miastami w Polsce, jest to wynik poniżej średniej. Czynsze w Krakowie wzrosły o 33%, Wrocławiu 32%, a w Warszawie o 30%. Dla porównania wolniej rosną mieszkaniowe zobowiązania np. mieszkańców Katowic, Białegostoku czy Częstochowy. – Wzrosty czynszów, zarówno tych płaconych do spółdzielni czy tych płaconych właścicielowi mieszkania na wynajem w 2022 roku rosły w tempie bezprecedensowym i ta galopada zakończyła się dopiero w ostatnim kwartale roku – mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości. – Głównym czynnikiem napędzającym wzrosty jest fakt, że mieszkanie stało się towarem deficytowym. Problem z kredytami hipotecznymi i wojna w Ukrainie spowodowały, że były momenty, gdy na rynku naprawdę nie było czego wynajmować – dodaje ekspert.
- Według badań Eurostatu czynsze w Polsce rosną niemal najszybciej w Europie
- W Szczecinie wzrost to ok. 18%, dla porównania w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu jest to wartość powyżej 30%
- Niektóre spółdzielnie mieszkaniowe w ciągu 3 lat podniosły czynsze nawet o 50%
- Powody wzrostu czynszów to rosnące koszty utrzymania m.in. administracji budynków, utrudniony dostęp do kredytów i wojna w Ukrainie
Czynników generujących wzrosty czynszów jest jednak więcej. Ogólnoeuropejska inflacja sprawia, że wartości czynszów w każdym mieście w Polsce w zestawieniu rok do roku były zdecydowanie wyższe. Spółdzielnie mieszkaniowe podnosiły czynsze, bo koszty administracji lokalu (sprzątanie klatek, koszty pracownicze, koszty energii, koszty remontów) rosły bardzo szybko, a wynajmujący na rynku komercyjnym podnosili czynsze, bo im zwiększano obciążenia, a jednocześnie widzieli, jak mocno rozgrzany jest rynek nieruchomości.
– 18% wzrost czynszów w Szczecinie nie jest zaskakujący. Można powiedzieć, że nasze miasto znajduje się w okolicach średniej ogólnopolskiej. Ceny nie rosną u nas tak szybko jak w Warszawie czy w Krakowie, ale jednocześnie możemy trochę zazdrościć mieszkańcom mniejszych miast. Mam nadzieje, że w roku 2023 nie będziemy mieli skokowych zmian. Spotykamy się już bowiem z sytuacjami, że np. single rezygnują z wynajmów mieszkań samodzielnie i szukają sobie współlokatorów, bo nie stać ich na opłacanie podwyższonych zobowiązań. Podobnie jest ze studentami – mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości.
– Warto dodać, że od 2020 roku niektóre spółdzielnie mieszkaniowe podnoszą czynsze nawet kilka razy w roku. Spotkałem się z sytuacją, że w ciągu trzech lat czynsz wzrósł z 600 do 1000 złotych obecnie. Na pewno budżet domowy osób mieszkających w pojedynkę jest mocno dotknięty przez takie skoki, zresztą budżet młodych rodzin również może być przez takie wzrosty mocno obciążony – mówi Mirosław Król.
Statystyki przytoczone w tekście są efektem analizy badań Eurostatu. Wynika z nich, że czynsze w Polsce w 2022 roku rosły niemalże najszybciej w Europie. Najmocniej w dużych miastach takich jak: Wrocław, Kraków i Warszawa.