W kontekście technologicznym musimy zrezygnować z patrzenia na region Europy Środkowo-Wschodniej jako zbioru państw i zacząć wspólnie pracować nad cyberbezpieczeństwem – udowadniali eksperci podczas spotkania zorganizowanego przez Związek Cyfrowa Polska i CEE Digital Coalition podczas konferencji CyberSec w Krakowie. Ich zdaniem, by wzmocnić bezpieczeństwo cyfrowe w regionie, niezbędna jest ściślejsza współpraca pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym, wdrażanie nowoczesnych systemów chmurowych oraz inwestowanie w kapitał ludzki, a nie tylko w infrastrukturę.
W Krakowie w jednym miejscu spotkali się przedstawiciele kilku krajów, wchodzących w skład CEE Digital Coalition – koalicji organizacji cyfrowych z Europy Środkowo-Wschodniej, od kilku lat pracującej na rzecz wyraźniejszego głosu regionu na arenie europejskiej. W gronie ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa, przedstawicieli firm z regionu oraz administracji publicznej wspólnie pracowano nad rekomendacjami dotyczącymi wzmocnienia bezpieczeństwa cyfrowego w regionie.
Ogromny wzrost liczby cyberataków w regionie
Eksperci zgodzili się, że cyberbezpieczeństwo staje się coraz bardziej palącym problemem. W lutym 2024 roku, tylko w Polsce tygodniowo notowano ponad 1000 ataków na duże firmy i organizacje. Liczba takich incydentów wzrosła z ok. 30 tys. w 2022 roku do 80 tys. rok później. Zapotrzebowanie na rozwiązania pomagające walczyć z cyberprzestępcami rośnie szybciej, niż w przypadku jakiejkolwiek innej technologii.
– Cyberbezpieczeństwo staje się kluczowe dla całej gospodarki naszego regionu mówi Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska. – Coraz wyraźniej dostrzega to Unia Europejska, która uwzględnia to w swojej krótko- i długofalowej strategii. Potrzebujemy jeszcze wyraźnego działania krajów i organizacji z naszego regionu. Tylko zjednoczeni będziemy w stanie skutecznie odpowiadać na zagrożenia w cyberprzestrzeni. Nie walczymy dziś z pojedynczymi hakerami, ale z całymi państwami, a sfera internetowa staje się ważnym elementem wojny hybrydowej –podkreśla Michał Kanownik.
Kluczowa jest edukacja i partnerstwo państwa z biznesem
Eksperci, którzy spotkali się w Krakowie, wyraźnie zaznaczali potrzebę ściślejszej współpracy nie tylko ponad granicami państw, ale także między sektorami prywatnym i państwowym. Udowadniali, że wiele prywatnych projektów potrzebuje wsparcia od strony rządowej, aby móc rozwijać się w większej skali i efektywniej odpowiadać na aktualne zagrożenia.
Istotna jest także rozmowa na temat sposobu wydawania pieniędzy. Podczas rozmowy zwracano uwagę na fakt, że inwestujemy dużo pieniędzy w infrastrukturę, ale dużo mniejszą wagę przywiązujemy do osób, które tę infrastrukturę mogą obsługiwać. Może to skutkować pewnym paraliżem, który w sytuacji dużego cyberataku staje się bezpośrednim zagrożeniem dla państwa i instytucji.
Według ekspertów istotne jest również, aby w kwestiach cyberbezpieczeństwa współpracować z całym obszarem nauki, a więc z uniwersytetami i placówkami badawczymi. Podstawowe pojęcia związane z bezpieczeństwem sfery cyfrowej powinny być także przekazywane najmłodszym obywateom na poziomie szkół podstawowych i średnich.
Pojawiły się też konkretne pomysły i rozwiązania. Technologią, która może odpowiedzieć na wiele obaw związanych z cyberatakami, jest chmura obliczeniowa. – Wojna w Ukrainie nieco odświeżyła dyskusję dotyczącą wdrażania chmury w administracji państwowej i dużych firmach – zauważa Michał Kanownik. – W tym zakresie państwa Europy Środkowo-Wschodniej znajdują się daleko za europejskimi liderami, takimi jak państwa nordyckie. Dotychczasowe doświadczenia wielu krajów i firm z całego świata pokazują, że chmura stanowi dużo bezpieczniejsze rozwiązanie od środowiska lokalnego. Warto zwrócić na nią uwagę – podsumowuje prezes Cyfrowej Polski.