Lutowa kontrola znakowania mięsa wieprzowego w sklepach wielkopowierzchniowych wykazała szereg nieprawidłowości. Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) zweryfikowała 164 partie mięsa o łącznej masie 2,2 tony. Nieprawidłowości ujawniono w przypadku mięsa oferowanego luzem, które stanowiło 10% skontrolowanych partii.
Fałszywe oznaczenia pochodzenia mięsa
Najpoważniejsze nieprawidłowości dotyczyły błędnych informacji na temat kraju pochodzenia mięsa. W pięciu przypadkach oznaczonych jako „polskie” mięso pochodziło faktycznie z innych krajów:
- 2 partie pochodziły z Belgii,
- 2 partie z Niemiec,
- 1 partia z Holandii.
W związku z tym inspektorzy wszczęli postępowania administracyjne wobec handlowców podejrzewanych o zafałszowanie żywności.
Braki w oznakowaniu i niezgodne określenia
Nieprawidłowości występowały w co piątym sklepie objętym kontrolą. Stwierdzono m.in.:
- podawanie nieprawdziwych informacji o polskim pochodzeniu mięsa,
- brak informacji o kraju pochodzenia oraz flagi państwa pochodzenia,
- stosowanie niezgodnych z przepisami określeń dotyczących pochodzenia mięsa.
Konsekwencje dla przedsiębiorców
W związku z wykrytymi naruszeniami IJHARS wszczęła postępowania administracyjne i nałożyła kary pieniężne. Zgodnie z ustawą o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, wprowadzenie do obrotu zafałszowanego towaru grozi karą od 1000 zł do 10% rocznego przychodu firmy.
Jak konsumenci mogą się chronić?
Zarówno przepisy unijne, jak i krajowe zobowiązują sklepy oraz producentów do rzetelnego informowania o pochodzeniu mięsa:
- Sprzedawcy mięsa luzem muszą podać informacje o kraju pochodzenia oraz flagę państwa.
- Producenci mają obowiązek umieszczania na etykietach opakowanego mięsa szczegółowych informacji dotyczących miejsca chowu i uboju zwierząt.
„Nieprawidłowe oznakowanie krajem pochodzenia wprowadza konsumenta w błąd i jest zafałszowaniem żywności. Handlowcom naruszającym interesy konsumenta grozi kara finansowa w wysokości od 1000 zł nawet do 10% rocznego przychodu” – podkreśla dr Przemysław Rzodkiewicz, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.