Zatrzymanie influencerów Wojciecha G., Michała B. (Boxdela), Lexy C. oraz dziennikarza Adama K. w związku z zarzutami dotyczącymi prowadzenia nielegalnej działalności hazardowej w internecie to – w ocenie prokuratury – element walki z tym nielegalnym procederem. Jednak według ekspertów problem nielegalnego hazardu w Polsce jest o wiele szerszy i ma poważniejsze konsekwencje dla gospodarki.
Jak wskazuje Stowarzyszenie Graj Legalnie, głównymi beneficjentami nielegalnej działalności hazardowej online nie są polscy influencerzy czy dziennikarze, ale podmioty zagraniczne, często z kapitałem rosyjskim. Według raportu firmy doradczej EY za 2023 rok, zagraniczne firmy hazardowe generują w Polsce nieopodatkowane obroty na poziomie 35 miliardów złotych rocznie, korzystając z luki prawnej i braku skutecznych mechanizmów egzekucyjnych.
Skuteczność walki z nielegalnym hazardem pod znakiem zapytania
Państwowy Rejestr Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą zawiera obecnie blisko 50 tysięcy stron, a każdego dnia przybywa kolejnych kilkanaście do kilkudziesięciu nowych domen. Według szacunków EY, brak skutecznej egzekucji prawa powoduje straty budżetowe na poziomie kilkuset milionów złotych rocznie.
Już w 2019 roku Najwyższa Izba Kontroli, pod przewodnictwem Krzysztofa Kwiatkowskiego, zwracała uwagę na problem i wskazywała na konieczność wdrożenia skuteczniejszych narzędzi eliminacji nielegalnego hazardu online.
Brak działań legislacyjnych przez ostatnie lata
Mimo kolejnych raportów i ostrzeżeń, przez ostatnie osiem lat nie wprowadzono skutecznych regulacji, które pozwoliłyby na efektywną walkę z nielegalnym hazardem. Według Stowarzyszenia Graj Legalnie, budżet państwa w tym czasie stracił blisko 5,7 miliarda złotych z powodu niezapłaconego podatku od gier.
W ocenie ekspertów, skuteczne rozwiązania mogłoby przynieść zastosowanie modelu stosowanego w krajach takich jak Włochy, Dania, Szwecja czy Belgia, gdzie operatorzy hazardowi muszą uzyskać licencję państwową. Takie regulacje mogłyby nie tylko ograniczyć straty budżetowe, ale także zmniejszyć zagrożenia dla konsumentów.
Ryzyka związane z nielegalnym hazardem
Nielegalny hazard online niesie ze sobą szereg zagrożeń, w tym możliwość kradzieży tożsamości, przywłaszczenia środków finansowych oraz zwiększone ryzyko uzależnienia od hazardu, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Ponieważ zagraniczne platformy działają poza polską jurysdykcją, konsumenci nie mają żadnej ochrony prawnej w przypadku problemów finansowych czy oszustw.
Apel o reformę prawa
Zdzisław Kostrubała, prezes Stowarzyszenia Graj Legalnie, wskazuje na konieczność pilnej reformy przepisów dotyczących hazardu w internecie. Jego zdaniem państwo powinno dostosować ustawodawstwo do zmieniaącej się rzeczywistości technologicznej i skupić się na blokowaniu nielegalnych operatorów zamiast pojedynczych osób promujących nieautoryzowane platformy.
Sprawa zatrzymanych influencerów i dziennikarza to jedynie fragment szerszego problemu, który wymaga systemowych rozwiązań. Bez zmian w prawie, Polska nadal będzie tracić miliardy złotych rocznie na nielegalnym hazardzie online.