W minionym tygodniu warto było zwrócić uwagę na wypowiedź P. Litwiniuka, członka zarządu NBP (jednego z trzech jastrzębich członków), według którego obniżka stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu byłaby „”szkolnym błędem””, szczególnie w kontekście utrzymującego się wysokiego poziomu inflacji bazowej (11,1% r/r w czerwcu).
W lipcu prezes NBP A. Glapiński zasygnalizował możliwość pierwszej obniżki stóp już we wrześniu (06.09). Dlatego też istotną rolę odegrają oczekiwane dane inflacyjne (16.08 inflacja bazowa, 31.08 inflacja zasadnicza). Jeśli inflacja zasadnicza spadnie poniżej 10% r/r już w sierpniu, istnieje pewne prawdopodobieństwo, że NBP zacznie ciąć stopy już we wrześniu.
Inflacja konsumencka w USA nie zaskoczyła, przyspieszając do 3,2% r/r (rynek szacował 3,3% r/r), a inflacja bazowa spadła do 4,7% r/r. Z kolei liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zanotowała bardziej nieoczekiwany wzrost. Tym samym dotychczasowe wyniki raczej nie będą powodem do dalszego zacieśniania polityki pieniężnej przez Fed. Czerwcowe dane z niemieckiego przemysłu rozczarowały, pokazując wyższy od oczekiwań spadek produkcji (-1,5% m/m wobec spodziewanego -0,5% m/m). Spadek odnotowano głównie w sektorze motoryzacyjnym i budowlanym.
Para walutowa EUR/USD poruszała się w tym tygodniu w szerszym obszarze wokół poziomu 1,10 USD/EUR (1,093 -1,106 USD/EUR), a lipcowa inflacja w USA niczego nie zmieniła.
Notowania złotego i euro kontynuują trend boczny na poziomie 4,42-4,47 PLN/EUR. Zakres dalszej aprecjacji złotego jest naszym zdaniem ograniczony. Para walutowa PLN/USD poruszała się w przedziale 4,02 – 4,08 PLN/USD.
Autor/Źródło: AKCENTA CZ a.s.