Kurs akcji Intela wrócił na poziomy ostatnio spotykane w 2012 r. Intel, dawniej niekwestionowany lider technologiczny, stoi dziś na kluczowym rozdrożu swojej historii.
Od dominacji na rynku procesorów PC i serwerów po zmagania z opóźnieniami technologicznymi i zaciekłą konkurencją, droga Intela była pełna emocji. Pod kierownictwem CEO Pata Gelsingera firma rozpoczęła ambitną strategię transformacji, dążąc do odzyskania przewagi technologicznej i ekspansji na nowe rynki.
Blisko końca sierpnia 2024 r. kurs akcji Intela znalazł się w okolicach 21 USD, gdy maksymalna cena z ostatnich 52 tygodni to 51,28 USD, a minimalna – 18,84 USD.
Intel Corporation, założony w 1968 roku, przez dekady był niekwestionowanym liderem w branży półprzewodników, szczególnie w segmencie procesorów dla komputerów osobistych i serwerów. Jednak w ostatnich latach firma stanęła przed bezprecedensowymi wyzwaniami technologicznymi i rynkowymi.
Opóźnienia w rozwoju zaawansowanych procesów produkcyjnych, rosnąca konkurencja ze strony AMD i Nvidia, a także zmiany w krajobrazie technologicznym związane z rozwojem sztucznej inteligencji, postawiły Intel w trudnej sytuacji. Niewykorzystanie niepewności na rynku procesorów, związanej z wprowadzaniem cła na produkty spoza USA i przenoszeniem fabryk do kraju, lecz również przegapienie hossy na spółkach związanych ze sztuczną inteligencją doprowadziły kurs akcji do cen z 2012 r.
– Na tle konkurencji widoczny jest odpływ inwestorów i spadek zaufania co do przyszłości spółki. Mimo to, obecna sytuacja Intela może stanowić interesującą okazję inwestycyjną dla cierpliwych inwestorów – mówi w rozmowie z MarketNews24 Maksymilian Kuch, analityk rynku akcji XTB. – Firma znajduje się w trakcie ambitnej transformacji pod kierownictwem CEO Pata Gelsingera, który powrócił do firmy w 2021 r. z misją przywrócenia jej dawnej świetności. Plan transformacji obejmuje nie tylko nadrobienie zaległości technologicznych, ale także rozszerzenie działalności na nowe obszary, w tym usługi produkcji kontraktowej (foundry) i rynek układów graficznych.
Intel Corporation generuje przychody z kilku kluczowych segmentów biznesowych. Każdy z tych segmentów ma swoją specyfikę i stoi przed unikalnymi wyzwaniami rynkowymi. Największym źródłem przychodów Intela jest Client Computing Group (CCG), odpowiadający za około 50-55% całkowitych wpływów firmy. Segment ten koncentruje się na produkcji procesorów dla komputerów osobistych i urządzeń mobilnych.
Marża brutto firmy spadła z historycznych poziomów 55-60% do około 38-40% w ostatnich kwartałach. Główne przyczyny tego zjawiska to wysokie nakłady na rozwój nowych technologii produkcyjnych. Koszty restrukturyzacji, w tym planowana redukcja zatrudnienia o 15%, również wpływają na obecną sytuację finansową firmy.
– Materialna wartość księgowa na akcję (TBV) Intela wynosi obecnie ok. 19 USD – wyjaśnia ekspert XTB. – Oznacza to, że taka jest wartość księgowa wszystkich aktywów netto przypadająca na jedną akcję spółki, po odjęciu wartości niematerialnych i prawnych. Wartość fabryki jest już po deprecjacji, co może oznaczać cenę likwidacyjną, lecz znacząco różnić się od ceny rynkowej przy sprzedaży części aktywów.
Analiza wskaźników finansowych Intela w porównaniu do głównych konkurentów w branży półprzewodników ujawnia znaczące różnice w wycenie rynkowej, które odzwierciedlają nie tylko sytuację finansową firm, ale także zaufanie inwestorów. Według danych XTB Research, Intel notuje znacznie niższe wskaźniki wyceny niż Nvidia, AMD, Broadcom czy Qualcomm. Wskaźnik cena/zysk (P/E) dla Intela wynosi 40,1, co jest wartością znacznie niższą niż dla AMD (159,2) czy Nvidia (67,6). Częściowo tak wysoki P/E można wytłumaczyć malejącym zyskiem na akcję.
Intel stoi przed kluczowym momentem w swojej historii, dążąc do odzyskania pozycji lidera w produkcji półprzewodników. Firma realizuje ambitną strategię IDM 2.0, ogłoszoną przez CEO Pata Gelsingera w 2021 r., która ma na celu przywrócenie konkurencyjności Intela wobec TSMC i Samsunga. Strategia ta opiera się na trzech filarach: rozszerzeniu zdolności produkcyjnych Intela z wykorzystaniem wiodącej technologii procesowej, zwiększeniu wykorzystania zewnętrznych fabryk do zaspokojenia wewnętrznych potrzeb oraz przekształceniu się w światowej klasy producenta półprzewodników.
Intel stoi przed kluczowym momentem w swojej historii. Jeśli skutecznie zrealizuje swoją strategię IDM 2.0, w tym rozwój zaawansowanych procesów technologicznych i usług foundry, może to stworzyć ciekawą okazję inwestycyjną. Obecna niska wycena akcji Intela w porównaniu do konkurencji sugeruje, że potencjał wzrostu jest znaczący, jeśli firma odniesie sukces.
– Z ceną akcji na poziomie z 2012 r. i wyceną bliską wartości likwidacyjnej, Intel stanowi ryzykowną, ale potencjalnie bardzo zyskowną okazję dla cierpliwych inwestorów – podsumowuje – Maksymilian Kuch z XTB. – Sukces strategii IDM 2.0, szczególnie rozwój procesu technologicznego 18A, może nie tylko odmienić losy firmy, ale także pozwolić na powrót do czołówki firm wytwarzających półprzewodniki.
Pomimo niskich wskaźników, rekomendacje analityków dla Intela są zrównoważone, z 6 rekomendacjami kupna i 6 sprzedaży, przy średniej cenie docelowej wyższej o 22% od obecnej. Ta rozbieżność między niskimi wskaźnikami wyceny a umiarkowanie pozytywnymi rekomendacjami analityków sugeruje, że część ekspertów dostrzega potencjał do poprawy sytuacji, ale rynek jako całość pozostaje sceptyczny. Intel jest postrzegany jako spółka wartościowa, ale obarczona znacznym ryzykiem związanym z trwającą transformacją biznesową i koniecznością odbudowy zaufania inwestorów.