PRAWONowelizacja Prawa Pogrzebowego ma na celu uporządkowanie rynku i walkę z patologiami

Nowelizacja Prawa Pogrzebowego ma na celu uporządkowanie rynku i walkę z patologiami

Nowelizacja Prawa Pogrzebowego ma na celu uporządkowanie rynku i walkę z patologiami

– Mamy nadzieję, że już wkrótce skończy się tzw. Wolna Amerykanka w sektorze funeralnym. Chodzi przede wszystkim o patologie związane z faktycznym brakiem zatrudnienia w sporej ilości firm naszej branży czyli brakiem kontroli nad obsługującymi czynności pogrzebowe osobami, co w efekcie prowadzi do sztucznego zaniżania jakości wykonywanych usług funeralnych. Skarb Państwa rocznie, z tego tytułu, traci ponad 2 mld złotych, głównie z powodu braku odprowadzania składek i podatków – przyznaje Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej (PIBP), odnosząc się do pilnej potrzeby znowelizowania Prawa Pogrzebowego. Uważa też, że nowe przepisy ograniczyłyby prowadzoną obecnie bez praktycznie żadnych ograniczeń działalność firm pogrzebowych, w tym – zajmujących się kremowaniem zwłok w wadliwy i szkodliwy dla otoczenia sposób.

Ruszyły pozytywne dla całego sektora pogrzebowego zmiany.

Podwyższenie zasiłku pogrzebowego początkiem szerszych zmian w branży pogrzebowej

To jednak dopiero początek, bowiem niedawne podwyższenie zasiłku na pochówek stanowiło realizację doraźnej potrzeby związanej m.in. z rosnącymi kosztami energii, materiałów czy pracy.

– Świadczenie to właściwie stało w miejscu od ponad 12 lat. Dzisiaj praktycznie na co dzień spotykamy się z tym, że rodziny osób zmarłych borykają się bowiem z problemem pokrycia kosztów pogrzebu. Należy przy tym zauważyć, że wydatki na organizację pochówku senso stricte w firmie pogrzebowej często są mniejsze aniżeli pozostałe kwestie z nim związane (np. cmentarz, konsolacja) – wskazuje Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Według niego, coraz częściej rodziny osób zmarłych decydują się obecnie na pochówek urnowy, i to z kilku przyczyn. Jak twierdzi, przede wszystkim, aby zaoszczędzić na miejscu grzebalnym, które, w przypadku dużej aglomeracji i pochówku trumny, sięga nieraz nawet kilkunastu tysięcy złotych.

– Podniesienie wysokości świadczenia pogrzebowego powinno jednocześnie niejako zbiegać się w czasie z wprowadzeniem w życie nowego Prawa Pogrzebowego, i tutaj słyszymy już sygnały ze strony rządowej o kontynuacji prac – przekazuje Robert Czyżak, zwracając uwagę, że – oprócz waloryzacji zasiłku pogrzebowego – nowelizacja aktów prawnych zwanych zbiorczo Prawem Pogrzebowym stanowi dziś palącą konieczność, i to zarówno dla samej branży funeralnej, jak i dla klientów firm zajmujących się organizacją pochówku, w tym również zajmujących się przechowywaniem, transportem czy kremacją zwłok.

– Polska Izba Branży Pogrzebowej, jako członek Federacji Przedsiębiorców Polskich, wnioskowała już, aby w projekcje jednego z wchodzących w skład Prawa Pogrzebowego aktów prawnych, znalazł się zapis o obowiązku zatrudnienia, a tym samym profesjonalizacji naszego sektora. Dzisiaj mamy bowiem do czynienia tu z tzw. szarą strefą, która – o czym informuję z bólem – ma się całkiem dobrze – podaje prezes PIBP.

Konieczna likwidacja szarej strefy – przede wszystkim przez uporządkowanie kwestii zatrudnienia. Straty na 2 mld złotych rocznie

Jak przyznaje, obecnie jeszcze, i to w wielu przypadkach,  mamy do czynienia z chronicznym brakiem uregulowania w firmach funeralnych zatrudnienia, jak również z brakiem kontroli nad osobami bezpośrednio obsługującymi proces pochówku. – Firmy jednoosobowe zaniżają często jakość wykonywanych usług, a skarb państwa rocznie traci przez to ponad 2 mld złotych. Dzieje się tak  z tytułu nie odprowadzanych składek i podatków – alarmuje Robert Czyżak.

Jego zdaniem, firmy z tzw. „szarej strefy” nie odprowadzają Państwu należności z tytułu zatrudnienia, bo formalnie nie zatrudniają przecież praktycznie nikogo, a dziś jeszcze do wypłaty zasiłku pogrzebowego wystarczą praktycznie tylko faktura z informacją o zakupie trumny bądź urny, zaś pozostałe usługi przy wystawianiu faktur w przypadku przedsiębiorstw jednoosobowych są pomijane bądź rozliczane „pod stołem”. Chodzić może o takie, jak wynajęcie żałobników, oprawę kwiatową, przechowywanie zwłok w chłodni czy przygotowanie ich do pogrzebu.

– Po wprowadzeniu nadążających za duchem obecnych czasów regulacji, Skarb Państwa przestanie w końcu być na tym stratny, a to przecież nasze wspólne pieniądze, bowiem dzięki nim można byłoby finansować wiele potrzebnych społeczeństwu spraw – uważa Robert Czyżak.

Jak przypomina, dziś na rynku funeralnym panuje jeszcze swoista Wolna Amerykanka.

Ukrócić Wolną Amerykankę – także to, co m.in. szkodzi otoczeniu

Oprócz częstego braku uregulowania zatrudnienia, dotyczy ona także innych szkodliwych dla społeczeństwa aspektów działalności przedsiębiorstw funeralnych, w tym – zajmujących się kremowaniem zwłok w wadliwy i szkodliwy dla otoczenia sposób.

– Naszym obowiązkiem jest zwrócenie uwagi na każdą patologię w sektorze pogrzebowym. Stąd też stoimy na stanowisku, że zarówno konieczność przestrzegania norm środowiskowych, jak i poszanowania lokalnych społeczności i pozostawania z nimi w przyjaznych relacjach, także stanowić powinno normę dla wszystkich podmiotów, które w profesjonalny i nowoczesny sposób zajmują się poszczególnymi elementami procesu pochówku – stwierdza prezes PIBP. Według niego, stosowne zapisy w Prawie Pogrzebowym na ten temat i skuteczny mechanizm ich egzekwowania przyczynią się do znacznego ograniczenia ewentualnych kryzysów, jakie wynikać mogą w związku z działalnością niektórych przedsiębiorstw, a przez to – do znacznego polepszenia postrzegania całej branży pogrzebowej w społeczeństwie.

– Cieszymy się, że strona rządząca zauważa nasze bolączki i idzie w kierunku dobrych i potrzebnych zmian, nie tylko dla uczciwych przedsiębiorców pogrzebowych, ale również dla rodzin osób zmarłych, którzy w tych szczególnych i ciężkich chwilach potrzebują opieki i zaangażowania profesjonalistów – zauważa Robert Czyżak.

Przygotowany przez jeden z poprzednich rządów projekt nowelizacji Prawa Pogrzebowego utknął na razie w tzw. zamrażarce. Według PIBP, po jego odblokowaniu, mógłby on szybko i właściwie bez wielkich zmian zostać zatwierdzony i trafić do prac parlamentarnych.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...