PRAWOSygnaliści w firmach - jak dobrze przygotować się do nowych przepisów

Sygnaliści w firmach – jak dobrze przygotować się do nowych przepisów

Sygnaliści w firmach – jak dobrze przygotować się do nowych przepisów

Aż 69% pracowników nie zgłasza nieprawidłowości w pracy, bo boi się konsekwencji takiego działania, wynika z badania „Ochrona sygnalistów w Polsce – świadomość pracowników i praktyki w firmach”, przeprowadzonego przez firmy ARC Rynek i Opinia oraz braf. tech. Przepisy dotyczące takich przypadków są więc potrzebne, aby zapewnić zgłaszającym odpowiednią ochronę. Co znalazło się w nowej ustawie o sygnalistach?

Gdy ustawa o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa zostanie uchwalona, firmy będą musiały dostosować do niej swoje wewnętrzne ustalenia. Wszystko to z powodu dyrektywy Unii Europejskiej z dnia 23 października 2019 roku, która zobowiązuje przedsiębiorstwa do objęcia zgłaszających szczególną ochroną. Zgodnie z ustawą nowe zasady wdrożą ci polscy przedsiębiorcy, którzy zatrudniają powyżej 50 pracowników.

Kim jest sygnalista?

Najprościej mówiąc, sygnalista to osoba zgłaszająca nieprawidłowości, naruszenia przepisów oraz akty korupcji w firmie, w której pracuje. Zawiadamia o takich przypadkach osoby odpowiedzialne za sprawy etyczne i prawa pracowników. W konsekwencji może mieć problemy i być prześladowana przez zespół bądź zwierzchników.

Co istotne, status sygnalisty otrzymają nie tylko zatrudnieni na umowie o pracę, ale także na umowie cywilnoprawnej, oraz praktykanci, stażyści czy wolontariusze. Mogą to być również osoby, z którymi firma zakończyła już współpracę.

Warto dodać, że w ustawie używa się określenia „zgłaszający”. Wszystko po to, aby nie kojarzyć sygnalisty jedynie z pracownikiem, ale także z osobami, które były dawniej zatrudnione w przedsiębiorstwie, choćby przez krótki czas.

Obowiązki pracodawców

Jakie wymogi stoją przed przedsiębiorstwami w związku z nową ustawą? Obecnie przyjmuje się, że firmy będą mogły zdecydować, czy wolą analogową czy też cyfrową formę informowania o nadużyciach.

Przedsiębiorcy będą mogli stworzyć specjalny system informatyczny, pocztę internetową bądź infolinię. Dyrektywa unijna daje również możliwość skorzystania z form oficjalnego lub anonimowego pisma oraz notatki. Dodatkowo warto wyznaczyć jedną osobę do przyjmowania takiej korespondencji – wyjaśnia Krzysztof Wojtas, prezes zarządu BrainSHARE IT, producenta programu SaldeoSMART.

Gdy organizacje obmyślą już procedurę zgłaszania nieprawidłowości, muszą uzgodnić ją jeszcze z pracownikami. Oznacza to konieczność przygotowania regulaminu zgłoszeń wewnętrznych. Co powinno się w nim znaleźć?

Przede wszystkim takie dane jak dział firmy, który przyjmie zgłoszenia, sposób ich przekazywania, weryfikacja, potwierdzenie zgłoszenia w ciągu 7 dni oraz maksymalny termin na przekazanie informacji zwrotnej – dodaje Krzysztof Wojtas.

Dodatkowo organizacje mają obowiązek prowadzić rejestr zgłoszeń wewnętrznych, w którym muszą znaleźć się: numer sprawy, przedmiot naruszenia, data dokonania zgłoszenia oraz zakończenia sprawy.

Należy przy tym pamiętać, że unijna dyrektywa zakłada 3 rodzaje zgłoszeń: wewnętrzne, czyli obowiązujące na terenie firmy, zewnętrzne – gdy o nadużyciach poinformowane zostają zewnętrzne instytucje – oraz ujawnienia publiczne.

Zakazane działania odwetowe

Co zmienią nowe przepisy? Firma nie będzie już mogła podejmować wobec zgłaszającego żadnych działań naruszających jego prawa albo wyrządzających mu krzywdę. Chodzi o sytuacje dotyczące obniżenia wynagrodzenia, wstrzymania awansu, wręczenia wypowiedzenia, przeniesienia na niższe stanowisko czy też utrudniania znalezienia pracy w danej branży.

Kogo obowiązuje?

Według projektu ustawy pracodawcy, którzy zatrudniają co najmniej 250 pracowników, oraz organizacje z niektórych branż (jak na przykład banki, zakłady ubezpieczeń czy towarzystwa emerytalne) będą musiały jeszcze w grudniu 2021 wprowadzić własny system przyjmowania zgłoszeń o nieprawidłowościach. W momencie gdy ustawa wejdzie w życie, przedsiębiorstwa dostaną 14 dni na przygotowanie się do nowych przepisów.

Z kolei mniejsi pracodawcy, zatrudniający od 50 do 249 osób, mają więcej czasu, aby zastanowić się nad odpowiednimi rozwiązaniami. Dostaną na to czas do 17 grudnia 2023 roku – mówi Krzysztof Wojtas.

Sankcje

W projekcie ustawy znalazły się też zapisy o karach przewidzianych w sytuacji utrudniania dokonania zgłoszenia, podejmowania działań odwetowych oraz naruszenia obowiązku zachowania poufności tożsamości osoby, która dokonała zgłoszenia. Przedsiębiorcy stosujący takie praktyki mogą zostać ukarani grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do lat 3.

Również osoby, które ujawniły publicznie nieprawdziwe informacje lub dokonały takiego zgłoszenia, będą musiały się liczyć z takimi samymi konsekwencjami prawnymi. Sankcje przewidziane są także dla przedsiębiorców, którzy nie zadbają o ustanowienie odpowiedniej procedury zgłaszania naruszeń oraz podejmowania dalszych działań. Warto zatem jak najszybciej pomyśleć o formalnościach związanych z nowymi przepisami.

Projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa znajduje się jeszcze na etapie opiniowania, jednak w chwili, gdy wejdzie w życie, pracodawcom pozostaną tylko dwa tygodnie na wdrożenie nowych zasad. Opłaca się więc jak najszybciej stworzyć bezpieczne i anonimowe rozwiązanie dla sygnalistów.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...