BEZPIECZEŃSTWOBranża handlowa najbardziej dotknięta przez ransomware

Branża handlowa najbardziej dotknięta przez ransomware

Branża handlowa najbardziej dotknięta przez ransomware

Branża handlowa najczęściej ze wszystkich doświadcza ataków ransomware. Według analizy ekspertów firmy Sophos, aż 44% należących do niej firm doświadczyło w ostatnim roku cyberataku, w którym przestępcy zaszyfrowali dane i żądali okupu za ich odblokowanie. Koszty związane z obsługą tych zdarzeń, w tym przestoje, naprawa systemów IT czy odpływ klientów, wynosiły średnio prawie 2 mln dolarów. Obecnie trwa najbardziej „gorący” okres zakupowy w roku, a dane klientów to cenna waluta dla przestępców. Co mogą zrobić sklepy i konsumenci, żeby je chronić?

Sklepy atrakcyjnym celem dla przestępców

Firmy z branży handlowej przechowują wiele poufnych danych osobowych klientów. Cyberprzestępcy mogą sprzedać je na czarnym rynku lub wykorzystać w kolejnych atakach. Pandemia i sezon świąteczny dodatkowo ułatwiają atakującym zadanie – skokowo wzrasta liczba transakcji online i ruch na stronach internetowych sklepów, co dokłada pracy zespołom IT. Wiele placówek handlowych korzysta ze starszych i rozproszonych systemów, trudnych w aktualizacji, co dodatkowo utrudnia ochronę zasobów. Prawie 2/3 firm z branży, które nie doświadczyły ataku ransomware w ubiegłym roku, spodziewa się go w przyszłości.

Podmioty handlowe są szczególnie atrakcyjnym celem cyberataków, gdyż przetwarzają wiele danych, takich jak numery kart płatniczych, adresy e-mail, telefony czy daty urodzenia. Dlatego każdy sklep powinien priorytetowo traktować kwestie cyberbezpieczeństwa i inwestować w rozwiązania ochronne, które zablokują ataki. Nie mniej istotne jest szkolenie pracowników, regularne tworzenie kopii zapasowych i plan szybkiego reagowania na incydenty, który pomoże szybko wznowić działalność i minimalizować straty – wskazuje Grzegorz Nocoń, inżynier systemowy w firmie Sophos.

Wysokie koszty ataków dla firm i klientów

Prawie połowa placówek handlowych doświadczyła ataku ransomware w ostatnim roku. W 54% przypadków przestępcom udało się zaszyfrować dane. Co trzecia firma, której dane zablokowano, zapłaciła okup – średnio 147 811 dolarów. Branża handlowa odnotowała też więcej ataków, w których dane zostały wykradzione pod groźbą ujawnienia, niż inne branże (12% w porównaniu ze średnią 7% dla wszystkich branży).

Firmy handlowe ponoszą też wysokie koszty postępowania w przypadku naruszenia danych. Muszą powiadomić wszystkich, których dane wyciekły bądź zostały trwale zablokowane oraz przebudować i zabezpieczyć systemy informatyczne. Straty wynikają również z przestojów w działalności, utraconej reputacji i odpływu klientów – znacznie łatwiej jest im zmienić sklep internetowy niż szkołę czy dostawcę energii.

Co może zrobić klient?

Cyberatak oznacza ryzyko dla sklepu i jego systemów IT, ale też dla klientów, których dane mogą zostać upublicznione. Jeśli w wyniku poważnego ataku wyciekły dane karty kredytowej czy dowodu, należy jak najszybciej zastrzec dokumenty i sprawdzać swoją aktywność kredytową w systemie informacji kredytowej BIK.

Trzeba też pamiętać, że istnieje ryzyko ataków phishingowych na klientów, których dane wyciekły: przestępcy mają ich numery telefonu i adresy e-mailowe. Dlatego kluczowa jest ostrożność i nieklikanie w linki czy załączniki w wiadomościach. Status przesyłki lepiej sprawdzić samodzielnie, wchodząc na stronę sklepu czy firmy kurierskiej. Warto też dbać o bezpieczeństwo kont w innych serwisach – włączyć uwierzytelnianie dwuskładnikowe, nigdy nie używać tego samego hasła w kilku miejscach, regularnie je zmieniać i pamiętać, że powinno być silne. Aby sprawdzić, czy padło się ofiarą cyberprzestępców, na stronie haveibeenpwned.com można zweryfikować obecność swojego adresu e-mail w bazie wykradzionych danych w wyniku dużych ataków. Warto rozważyć też korzystanie z kart prepaid lub wirtualnych, przeznaczonych tylko do zakupów w sieci – radzi Grzegorz Nocoń.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...