PRACA I KARIERATrudny rynek dla juniorów? Trzeba stawiać na młodych, aby uniknąć sytuacji jak...

Trudny rynek dla juniorów? Trzeba stawiać na młodych, aby uniknąć sytuacji jak w ochronie zdrowia

Trudny rynek dla juniorów? Trzeba stawiać na młodych, aby uniknąć sytuacji jak w ochronie zdrowia

Mimo niekorzystnych trendów obserwowanych w sektorze IT, osoby o mniejszym doświadczeniu wciąż mają możliwości zawodowego rozwoju. Jak zwraca uwagę prezes Inetum Polska, branża IT w porównaniu z innymi sektorami pozostaje relatywnie otwarty na rozpoczynających karierę pracowników. „Mimo spowolnienia przed osobami zdeterminowanymi i otwartymi na rozwój dostępnych jest wciąż wiele szans, a postępujący proces digitalizacji przekłada się na dużą chłonność rynku pracy w IT” – komentuje Marek Pokorski.

Zdaniem spółki otwartość na osoby chcące rozwijać swoje umiejętności powinna być absolutnym priorytetem dla branży, aby uniknąć sytuacji, jakiej doświadcza ochrona zdrowia. Inetum Polska realizuje program stażowy, skierowany również do osób, które nie posiadają wykształcenia technicznego.

Cyfryzacja – uniknąć sytuacji jak w ochronie zdrowia

– Pamiętajmy, że niezależnie od okresowego pogorszenia koniunktury rynek mierzy się z niemal chroniczną luką, jeśli chodzi o dostęp do wykwalifikowanych kadr. Potwierdzają to dane i utrzymujący się wysoki popyt na inżynierów o dużym doświadczeniu. Miejmy przy tym świadomość, że wkrótce ci ludzie zaczną zwyczajnie z tego rynku znikać. Dlatego zapewnienie przestrzeni do rozwoju młodych talentów, będące jedynym sposobem na zbudowanie bazy do rozwoju przyszłych projektów, jest strategicznym interesem naszego sektora, a de facto całej gospodarki – komentuje Marek Pokorski, prezes Inetum Polska.

– To niezbędne, jeśli chcemy uniknąć sytuacji, której jako społeczeństwo doświadczamy w ochronie zdrowia. Wobec niedoboru lekarzy i pielęgniarek, a także coraz wyższej średniej wieku pracujących w niej ludzi, zwiększane są limity na uczelniach medycznych i tworzone nowe kierunki o tym profilu. Oczywiście z myślą o tym, by wykształceni specjaliści mogli zająć miejsca tych, którzy odejdą na zasłużone emerytury. Nim jednak to nastąpi, minie kilka lat. Nasz świat jest w coraz większym stopniu uzależniony od rozwiązań cyfrowych i proces ten nie ulegnie zahamowaniu. Dlatego rynek IT, jeśli chce uniknąć podobnej sytuacji, musi pozostać otwarty na osoby chcące rozwijać swoje umiejętności. To powinno być absolutnym priorytetem dla branży, a zaniedbania w tym obszarze bardzo szybko odbiją się czkawką – dodaje Marek Pokorski.

Trzeba stawiać na młodych

Jak wynika z raportu Manpower Group*, 72 proc. organizacji w Polsce ma kłopot ze znalezieniem pracowników z pożądanymi przez siebie umiejętnościami. Jednocześnie firmy w sektorze IT szczególnie rywalizują o „midów” i „seniorów”, ponieważ łatwiej przekonać klienta, że takie osoby mogą dołączyć do projektu i sprawdzą się w swoich rolach. Ten trend jest szczególnie widoczny w bieżącej sytuacji spowolnienia rynku.

Inetum nie boi się jednak stawiać na młodszych i niedoświadczonych. Firma od lat realizuje program stażowy. Przygotowano go z myślą o osobach głodnych wiedzy, dostępnych na pełny etat i otwartych na dalszą współpracę. Rocznie płatne staże rozpoczyna w firmie nawet kilkadziesiąt osób. Z tego grona wiele zostaje w niej na stałe. Część uczestników to osoby nieposiadające wykształcenia technicznego.

– Obecnie poszukujemy chętnych do rozwijania swoich umiejętności w obszarach .NET, Qlik, Data Engineeringu i Quality Assurance. Uczestnicy, gdy tylko są na to gotowi, wchodzą do projektów, a jeśli się sprawdzą, to oferujemy im dalszą współpracę w rolach juniorskich. W ten sposób pomagamy adeptom programowania i testowania stać się juniorami czy midami – mówi Agata Wudarczyk, dyrektor HR w Inetum Polska. – O skuteczności tego modelu świadczy fakt, że oprócz naszych klientów także firmy będące konkurencją Inetum oceniają naszych młodych pracowników jako naprawdę dobrze przygotowanych do pełnienia pożądanych na rynku ról projektowych – dodaje Agata Wudarczyk.

– Co istotne, równie mocno co na rozwój techniczny, zapewniany poprzez udział w realizacji złożonych i wymagających projektów, stawiamy na umiejętności społeczne – komunikację i pracę w zespole, a także kompetencje liderskie. Te aspekty często są niedoceniane, co jest częstym błędem młodych programistów – dopowiada Maciej Kubiak, Head of Operations Inetum East.

Inetum przywiązuje dużą wagę do umożliwienia swoim pracownikom rozwoju kompetencji oraz własnej marki personalnej wewnątrz i na zewnątrz firmy. Potwierdzeniem wysokiej jakości praktyk w zakresie Employee Experience jest przyznany firmie tytuł Top Employer 2023.

– Specjalnością Inetum jest tworzenie optymalnych warunków do rozwoju zawodowego poprzez wsparcie liderów zespołów i technologii czy dostęp do ciekawych projektów. Wspieranie juniorów i młodych talentów aspirujących na stanowiska inżynierów jest częścią DNA naszej organizacji od ponad 20 lat. Nawet w tak wymagających czasach potrafimy wypracować z klientami strategie pozwalające angażować juniorów, a nawet stażystów w realne projekty, w których mogą rozwijać się pod okiem ekspertów z wieloletnim doświadczeniem. To odpowiedzialne podejście wynika z rozwagi, ma zapewnić nam bezpieczną przyszłość – podsumowuje Marek Pokorski, prezes Inetum Polska.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...