Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) zwrócił się do Komendanta Głównego Straży Granicznej, generała Roberta Bagana, z pytaniem o ewentualne przypadki wykorzystywania przez strażników dostępu do bazy PESEL w celach prywatnych. W liście zapytano, czy Komendantowi wiadomo o takich sytuacjach oraz jakie kroki zostały podjęte w celu ich wyjaśnienia i zapobieżenia.
Nieuprawnione sprawdzenia w bazie PESEL
Zgodnie z doniesieniami medialnymi, funkcjonariusze Straży Granicznej mieli dokonywać nieuprawnionych sprawdzeń w bazie PESEL. Dane osobowe były rzekomo wykorzystywane do sprawdzania sąsiadów, znajomych czy adresów zamieszkania celebrytów. Co istotne, takie działania nie miały związku z obowiązkami służbowymi i mogły dotyczyć nawet setek osób.
Radio Zet ujawniło problem 5 listopada, przypominając, że sprawa została zidentyfikowana już w 2022 roku. Od tamtej pory trwa postępowanie wyjaśniające prowadzone przez Biuro Spraw Wewnętrznych Straży Granicznej oraz Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
Reakcja UODO
Prezes UODO, zaniepokojony skalą i charakterem naruszeń, podjął działania mające na celu wyjaśnienie sprawy. W liście do Komendanta Głównego Straży Granicznej zażądał szczegółowych wyjaśnień. Po ich otrzymaniu organ nadzorczy dokona analizy, która ma na celu ocenę ewentualnych naruszeń ochrony danych osobowych i odpowiedzialności funkcjonariuszy.
Działania UODO podkreślają wagę problemu nieuprawnionego dostępu do baz danych, takich jak PESEL, które zawierają wrażliwe dane osobowe obywateli. Prezes urzędu podkreśla, że takie incydenty są traktowane z najwyższą powagą, gdyż mogą prowadzić do poważnych naruszeń prywatności i zaufania do instytucji publicznych.
Skutki naruszeń
Jeśli potwierdzą się doniesienia o nadużyciach, sprawa może mieć poważne konsekwencje prawne zarówno dla funkcjonariuszy, jak i całej Straży Granicznej. Możliwe sankcje obejmują zarówno odpowiedzialność karną, jak i administracyjne kary finansowe.
Prezes UODO przypomina, że dostęp do baz danych powinien być ściśle ograniczony do celów służbowych, a każde naruszenie zasad musi spotkać się z adekwatną reakcją. Oczekuje się, że Komendant Główny Straży Granicznej przedstawi swoje wyjaśnienia w najbliższym czasie.
Sprawa budzi szerokie zainteresowanie opinii publicznej, podkreślając potrzebę zapewnienia transparentności i odpowiedzialności w dostępie do danych osobowych obywateli.