Czwartkowe popołudnie było ważnym dniem w polskim parlamencie, gdy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spotkał się z mediami, aby omówić aktualny status dwóch posłów, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Głównym tematem konferencji prasowej był opis obiegu korespondencji między Sejmem a Sądem Najwyższym dotyczącej procedury odwoławczej od postanowień o wygaszeniu mandatów obu parlamentarzystów.
Prawna strona sprawy
Szymon Hołownia rozpoczął konferencję od wyjaśnienia kwestii prawnych. Chodziło o osoby skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo, które zostało uznane przez sąd za jednoznaczne i niepodważalne. Istotnym elementem tej sprawy jest również fakt, że urzędnicy państwowi zostali oskarżeni o stworzenie przestępstwa, co w demokratycznym państwie prawa nie powinno mieć miejsca.
Obaj posłowie, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, mieli prawo odwołać się od postanowień o wygaszeniu mandatów poselskich do Sądu Najwyższego, i tak też uczynili. Szymon Hołownia podkreślił, że odwołali się dwoma sposobami – jedno odwołanie zostało złożone za pośrednictwem marszałka Sejmu, zgodnie z przepisami, a drugie zostało przesłane bezpośrednio do Sądu Najwyższego, bez zachowania procedury.
Zamieszanie w rozpatrywaniu sprawy
Marszałek Sejmu poinformował, że złożył oba odwołania w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego. Jednakże pojawiło się zamieszanie związane z orzeczeniem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która uchyliła jego postanowienie o wygaszeniu mandatu posła Macieja Wąsika. Marszałek zwrócił uwagę, że sygnatura aktu sugeruje, iż zostały użyte dokumenty, które Maciej Wąsik przekazał osobiście do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie te, które trafiły z Izby Pracy.
Szymon Hołownia zaznaczył, że otrzymał informację, że sprawa Mariusza Kamińskiego jeszcze nie została rozpatrzona przez Izbę Pracy. Dlatego status Mariusza Kamińskiego pozostaje jasny – obowiązuje orzeczenie marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu poselskiego.
Wymiar sprawiedliwości w Polsce
Marszałek Sejmu podkreślił, że zamieszanie z posłami Wąsikiem i Kamińskim wynika z trudnej sytuacji w wymiarze sprawiedliwości, która była efektem działań rządu i prezydenta podczas VIII i IX kadencji Sejmu. Szymon Hołownia wyraził przekonanie, że konieczna jest reforma praworządności w Polsce, by zapobiec takim sytuacjom.
Zakończył konferencję słowami, że oczekuje jeszcze dalszych orzeczeń różnych izb Sądu Najwyższego w sprawach posłów Kamińskiego i Wąsika. Wyraził również nadzieję, że system wymiaru sprawiedliwości zostanie naprawiony.
W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Szymon Hołownia zaznaczył, że wobec obowiązującego postanowienia o wygaszeniu mandatu poselskiego Mariusza Kamińskiego, jego legitymacja poselska będzie nieaktywna podczas najbliższych posiedzeń Sejmu, co może wpłynąć na możliwość udziału w głosowaniach. Marszałek Sejmu podkreślił, że ważnym obowiązkiem drugiej osoby w państwie jest postępowanie zgodnie z prawem, co w obecnej sytuacji jest zadaniem bez precedensu.