BIZNESFEST Festival nie będzie jedyny? Sektor rozrywkowo-eventowy w obliczu poważnego kryzysu

FEST Festival nie będzie jedyny? Sektor rozrywkowo-eventowy w obliczu poważnego kryzysu

FEST Festival nie będzie jedyny? Sektor rozrywkowo-eventowy w obliczu poważnego kryzysu

Nie dla wszystkich wystarczy miejsca”. Kryzys na rynku rozrywkowo-eventowym coraz poważniejszy.

– Przetrwają tylko najsilniejsi – mówi wprost o sytuacji w sektorze eventowo-rozrywkowym Katarzyna Rogoźnicka, doradca gospodarczy i ekspert ds. restrukturyzacji. – Na rynku jest ogromna ilość rozmaitych festiwali, koncertów, tras koncertowych, wydarzeń artystycznych. W dobie drastycznego wzrostu cen, nie ma szans, by każde wydarzenie miało szansę na powodzenie komercyjne. Wszystko trzeba dokładnie policzyć i reagować na czas, kiedy widzimy, że biznes się nie spina. Fest Festival popełnił kilka kardynalnych błędów – mówi Katarzyna Rogoźnicka.

Wielkie wydarzenie odwołane. Według ekspertki nie zadziałano na czas, by je uratować

Piątkowa wiadomość, że jeden z największych festiwali w Polsce – śląski Fest Festival się nie odbędzie to informacja, która rozgrzała do czerwoności serwisy ekonomiczne, a także całą branżę eventową. Nie codziennie zdarza się sytuacja, że odwoływany jest gigantyczny projekt muzyczny, który miał rozpocząć się za kilka dni. Budowana była już scena, a w marketing zainwestowano olbrzymie pieniądze. Co poszło nie tak?

– Ktoś tu ewidentnie zaspał albo do ostatniego momentu zaklinał rzeczywistość, że zdarzy się jakiś cud i pieniądze spadną z nieba – mówi Katarzyna Rogoźnicka, doradca. – Jeżeli widzimy, że bilety na wydarzenie na moment przed jego organizacją nie sprzedają się dobrze to należy działać szybko. Dokonał radykalnych decyzji, zdywersyfikować marketing, postawić na niestandardowe rozwiązania, oszczędzać albo zainwestować w coś, co przyciągnie audytorium. Niestety Fest Festival kontynuował strategię, która nie przynosiła efektu i tylko organizatorzy wiedzieli, że wszystko zmierza do katastrofy – mówi ekspertka.

– Organizator musiał liczyć, że sprzedaż biletów nagle ruszy lub uda mu się pozyskać inwestora. To nie łatwe w czasach inflacji i widocznego już we wszystkich sektorach gospodarki spowolnienia gospodarczego. Dziwi mnie tylko, że decyzja została podjęta tak późno, a właściwie organizator został do niej zmuszony przez podwykonawców, którzy nie otrzymali wynagrodzeń – mówi ekspertka.

„Nie da się uczestniczyć we wszystkim, gdy karnet na jedno wydarzenie kosztuje nawet tysiąc złotych”

Kryzys w sektorze rozrywkowym jest ewidentny. Wynika z kilku kwestii. Po pierwsze – jesteśmy bardziej oszczędni. Polacy dokładnie weryfikują na jakie wydarzenia chcą iść. Udział w festiwalach czy koncertach wiąże się z ogromnymi wydatkami i zdecydowanie rozsądniej wybieramy ulubione wydarzenia. Po drugie oferta jest tak bogata, że nie da się uczestniczyć we wszystkim. Wydarzenia mniej atrakcyjne po prostu upadają.

– Wielkie plenerowe festiwale są „podgryzane” przez trasy koncertowe gromadzące polskich artystów. Nie da się uczestniczyć we wszystkim, gdy karnet na jedno wydarzenie kosztuje nawet tysiąc złotych. Widzimy bardzo wyraźnie, że inicjatywy bez pomysłu tracą audytorium. Fest Festiwal miał potencjał, ale został przyćmiony przez głośniejsze wydarzenia – mówi Katarzyna Rogoźnicka.

– Alter Art. zrezygnował w tym roku z Kraków Live Festiwal w sierpniu. To był zwiastun, że ten miesiąc jest już przepełniony wydarzeniami – dodaje.

Czy sektor eventowy boryka się z kryzysem?

– Niestety wiele firm zajmujących się organizacją koncertów, spektakli czy wydarzeń artystycznych jest w bardzo trudnej sytuacji. Wzrost kosztów organizacji wydarzenia nie zawsze jest pokryty z wpływów z biletów. Przedsiębiorcy ponoszą ogromne ryzyko, a polski widz jest ostatnio bardzo kapryśny. Kupuje bilety na ostatnią chwilę, ma wyższe oczekiwania, jest już świadomy mnogości wydarzeń, jakie ma w zasięgu ręki – mówi Rogoźnicka.

– Niestety prowadziliśmy kilka postępować restrukturyzacyjnych i upadłościowych. Co ciekawe, kilkukrotnie konsultowaliśmy również sytuacje w instytucjach publicznych, gdzie odbywały się wydarzenia, koncerty czy występy kabaretowe i wydarzenia nie okazywały się rentowne. W efekcie instytucje dopłacały z własnej kieszeni – przyznaje Katarzyna Rogoźnicka.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...