GIEŁDA I INWESTYCJEGlobalna awersja do ryzyka: złoto traci, a dolar rośnie. Panika na Wall...

Globalna awersja do ryzyka: złoto traci, a dolar rośnie. Panika na Wall Street

Globalna awersja do ryzyka: złoto traci, a dolar rośnie. Panika na Wall Street

Negatywny sentyment zapoczątkowany wczoraj na Wall Street jest dziś widoczny na początku sesji w Europie. Dax traci już ponad 1,4 proc. i znajduje się na najniższym poziomie od początku lipca. Francuski CAC40 zniżkuje jeszcze mocniej (-1,8 porc.) i zdołał już przełamać kluczowe wsparcie horyzontalne (7470 pkt.). Benchmark znajduje się najniżej od końca stycznia 2024 roku. Rośnie globalna awersja do ryzyka. Kurs EUR/USD jest dość stabilny i oscyluje wciąż w okolicy poziomu 1,0850. Silny jest japoński jen. Mimo negatywnego sentymentu dziś rano traci złoto a uncja kosztuje ok 2375 USD.

Technologiczny indeks Nasdaq Composite spadła wczoraj o 3,6 proc. i odnotowała tym samym najgorszą sesję od 2022 roku. Negatywne nastroje to pokłosie zaprezentowanych we wtorek po sesji wyników firma Alphabet oraz Tesla, które rozczarowały i podsyciły one obawy rynku związane z szałem sztucznej inteligencji i wydatkami przedsiębiorstw na ten obszar. Krzywa rentowności amerykańskich obligacji skarbowych wystromiła się, ponieważ rentowności spadły na krótkim końcu, ale wzrosły na długim. 2-letnie papiery spadły do 4,43 proc. a 10-latki urosły do 4,28 proc. Dziś w centrum uwagi znajdzie się szacunek PKB dla USA za II kwartał. Jutro poznamy preferowana przez Fed miarę inflacji (PCE). Wczorajszy PMI dla usług Stanów Zjednoczonych wykazał poprawę do 56 pkt. ale przemysłowy wskaźnik spadł poniżej granicznej bariery 50 pkt. (pierwszy raz od grudnia 2023 roku) i wyniósł 49,5 pkt.

Spadek PMI dla całej strefy euro w lipcu to już druga zniżka pod rząd. Szczególnie widoczny jest słaby wynik dla Niemiec. Tutaj nastroje zarówno w sektorze produkcyjnym (z 43,5 do 42,6 pkt.), jak i usługowym (z 53,1 do 52,0 pkt.) uległy znacznemu pogorszeniu. Wczorajsze słabe dane stawiają pod znakiem zapytania oczekiwane przez wielu prognostów wyraźne ożywienie gospodarcze w drugiej połowie roku. Oczywiście pozytywne impulsy dla niemieckiej gospodarki, takie jak dostosowanie się do wysokich kluczowych stóp procentowych i ożywienie w globalnej gospodarce, jeszcze nie są widoczne. Nie oznacza to, że odbicie w ogóle nie nastąpi, ale prawdopodobnie nadejdzie później i raczej będzie słabsze niż powszechnie oczekiwano.

Złoty zanotował w środę słabą sesję tracąc na wartości względem euro oraz dolara. Globalna awersja do ryzyka, którą zapoczątkowały słabe wtorkowe wyniki spółek technologicznych, doprowadziła do osłabienia walut naszego regionu. O wzroście obaw może również świadczyć zwyżka indeksu VIX (do ponad 18 pkt.) – wskazującego implikowaną zmienność na opcjach opartych o indeks SP500. Kurs EUR/PLN w jeden dzień “wymazał” spadki trwające tydzień i z poziomu bliskiego 4,2750 urósł do 4,30. Para USD/PLN została podbita nad poziom 3,97, obecnie znajduje się nieco niżej. Jeśli pesymizm się utrzyma, tendencja deprecjacji PLN może być kontynuowana.

Łukasz Zembik Oanda TMS Brokers

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

złoto

Czy złoto ma szansę na kontynuację wzrostów w 2024 roku?

0
Złoto pokazało w ostatnich latach, że potrafi kontynuować wzrosty i osiągać kolejne historyczne szczyty, nawet w środowisku wysokich stóp procentowych. Oczywiście same wysokie stopy procentowe to efekt nadmiernie wysokiej inflacji, która sprzyjała popytowi na...