Przez Trumpa i Putina w Polsce sprzedaje się mniej mieszkań? „Klienci boją się zobowiazań na 30 lat, gdy nie są pewni przyszłego tygodnia”.
Co ma Donald Trump do polskiego rynku nieruchomości? Czy wojna w Ukrainie nadal wpływa na to czy ktoś podejmuje decyzje o zakupie mieszkania lub nie? Czy strach przed wojną powoduje, że wstrzymujemy decyzje o zakupie mieszkania lub budowie domu? Eksperci nie mają wątpliwości, że rozchwiana do granic możliwości geopolityka i nieustanny lęk o przyszłość odciągają klientów od decyzji dotyczących zakupu nieruchomości. – I kwartał roku 2025 oceniamy jako lepszy niż I kwartał roku 2024, bo więcej osób pyta o mieszkania, ogląda, szuka dla siebie ofert i okazji. Nie brakuje jednak także sytuacji, gdy klienci wycofują się z transakcji – przyznaje Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości.
„Usłyszałem, że kiedy zaraz może wybuchnąć wojna to trzeba gromadzić pieniądze, a nie kupować domy”
Dlaczego osoby planujące zakup mieszkania wycofują się z planów? Mirosław Król przyznaje, że obecna niestabilna sytuacja na świecie często krzyżuje plany tym, którzy planują zakup mieszkania.
– Lęk jest czynnikiem mocno ograniczającym decyzyjność konsumentów. Jeżeli nie możemy być pewni tego, co na świecie wydarzy się jutro, to ja planować zobowiązania na 30 lat? Bardzo często jako doradcy w temacie nieruchomości musimy uspokajać konsumentów i przekonywać, że wycofywanie się z planów inwestycyjnych czy planów dotyczących zakupu swojego mieszkania z powodu sytuacji na świecie może tak naprawdę na zawsze zatrzymać nasze plany, bo przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości – mówi Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości.
Polacy boją się wojny. Decyzje prezydenta USA i jego niejasne stanowisko dotyczące Ukrainy mocno niepokoją klientów.
– To jest sytuacja prawdziwa. Dwójka klientów zdecydowała się na zawieszenie planów dotyczących zakupów po tym, jak Donald Trump pokłócił się w gabinecie owalnym z prezydentem Ukrainy. Usłyszałem, że kiedy zaraz może wybuchnąć wojna to trzeba gromadzić pieniądze, a nie kupować domy – mówi Mirosław Król. – Trudno się dziwić, że ludzie są czujni i rozważnie podejmują decyzje odnośnie zakupów mieszkań. Z drugiej jednak strony czasem lęk okazuje się nadmierny i powoduje, że uciekają nam sprzed nosa naprawdę korzystne oferty – dodaje Mirosław Król.
Wstrzymują się z decyzjami Ci, którzy mają najwięcej i najmniej pieniędzy
Kto najczęściej wstrzymuje decyzje dotyczące inwestycji? Eksperci przekonują, że zakup nieruchomości w niepewnych czasach przychodzi inwestorom oraz osobom, które muszą poważnie zadłużyć się, by kupić mieszkanie.
– Jeżeli kupujemy mieszkanie pod inwestycje to w naturalny sposób potencjalne zagrożenie wojenne jest czynnikiem, które sprawia, że chcemy mieć gotówkę lub wolne środki, a nie inwestycję, która, choć opłacalna i jest zamrożeniem kapitału to jest jednocześnie mało mobilna. Obawiają się także Ci, którzy muszą wziąć wysokie kredyty, by zakupić mieszkanie – dodaje Mirosław Król.
– Spotykam się z sytuacjami, że osoby, które czują wielką życiową potrzebę zakupu mieszkania nie zwracają już uwagi na to, co dzieje się dookoła, bo wiedzą, że zawsze jest trudny czas na decyzje odnośnie zakupu mieszkania. I to jest chyba najbardziej racjonalny punkt widzenia na całą sytuację na rynku nieruchomości – przyznaje Mirosław Król.
I kwartał roku 2025 na rynku nieruchomości przynosi delikatne ożywienie, ale sytuacja jest nadal trudna. Wiele osób zainteresowanych zakupem mieszkania nadal ma problem z uzyskaniem kredytu hipotecznego na dobrych warunkach, a inni konsumenci wstrzymują się z decyzjami w oczekiwaniu na spadek cen mieszkań lub program rządowy, który będzie dopłacać do kredytu – na ten moment dyskutowany jest projekt „Pierwsze klucze”, który w opinii ekspertów nie jest remedium na trudną sytuację na rynku nieruchomości.