Decyzja RPP zgodna z przewidywaniami analityków. Próby inicjacji większej korekty notowań głównej pary walutowej świata od poziomu ostatniego maksimum w okolicach 1,0950. Konferencja prasowa prezesa Glapińskiego i inflacja PPI w centrum uwagi.
Wyższa inflacja i PKB w kolejnych latach
Tak jak zakładaliśmy, o żadnej niespodziance nie mogło być mowy. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej mogła być tylko jedna, a więc utrzymanie stóp procentowych bez zmian. Analitycy uwagę skupili więc na nowych projekcjach makro, które dają jasny obraz, że rozpoczęcie luzowania monetarnego w naszym kraju może się przesunąć w czasie. W 2025 roku inflacja ma być nieco niższa, ale nadal powyżej celu zakładanego przez nasz bank centralny. Co jednak ważniejsze, zaktualizowano w górę poziom dynamiki cen w kolejnym roku. Zrewidowano w górę również prognozy wzrostu PKB w kolejnych latach. Jest to więc jastrzębi wydźwięk, a wyższe ceny mają iść w parze z wyższym tempem aktywności gospodarczej. Taka sytuacja powinna wspierać PLN, mimo że wczoraj większej reakcji na rynku nie było.
EUR/PLN blisko 4,20
Dzisiaj złoty nieco traci do głównych walut, a jest to pokłosie sytuacji na głównej parze walutowej świata. EUR/USD, po osiągnięciu lokalnego maksimum w okolicach 1,0950, obrał kierunek południowy i pojawiła się próba zainicjowania większej korekty. Ciekawa sytuacja, szczególnie po wczorajszych danych CPI z USA. Niższa presja inflacyjna powinna się przekładać na oczekiwanie szybszych cięć stóp procentowych przez Fed i w efekcie działać niekorzystnie na USD. Widocznie jednak rynek patrzy szerzej na temat inflacji i uznaje, że nakładane cła powinny przynieść jej wzrost w kolejnych miesiącach. Zwłaszcza że te obostrzenia powodują działania odwetowe partnerów handlowych, więc w krótkim terminie możemy oczekiwać wyższych wskazań CPI.
Konferencja prezesa NBP i PPI
Dzisiaj w centrum uwagi powinna być konferencja prezesa NBP, który z pewnością rzuci więcej światła na wczorajszą decyzję. Wszelkie jastrzębie stwierdzenia i sugestie, że dyskusje odnośnie luzowania monetarnego należy odłożyć na przyszły rok, będą wsparciem dla PLN. O 13.30 poznamy odczyt inflacji PPI z USA. Podobnie jak wczoraj w przypadku CPI, oczekuje się, że presja cenowa będzie niższa niż miesiąc wcześniej (na poziomie 3,3% r/r w lutym). Warto też śledzić doniesienia z geopolityki, gdzie nadal jest niestabilnie w temacie Ukrainy. Plan pokojowy (zawieszenie broni) sygnowany przez otoczenie Trumpa może spalić na panewce. Rosja między innymi nie zgadza się na obecność wojsk NATO na terytorium Ukrainy. Brak porozumienia może wywołać silne reakcje prezydenta USA i chęć „ukarania” agresora. A to opóźni realizację planu pokojowego o kolejne miesiące. Taka niepewność mogłaby stać się powodem kontynuacji trendu spadkowego na EUR/USD w związku z lokowaniem środków w bezpieczne przystanie.
Autor: Krzysztof Pawlak, analityk walutowy Walutomat.pl