Polska, ze względu na swoje strategiczne położenie geograficzne, już teraz odgrywa kluczową rolę logistyczną w dostawach do Ukrainy, obejmujących zarówno sprzęt wojskowy, jak i codzienne zaopatrzenie. Po zakończeniu działań wojennych ta rola znacznie się nasili. Polski rynek, będący już obecny na Ukrainie, zyska potencjał na jeszcze większy rozwój. Wiele polskich firm nie wycofało się z Ukrainy mimo trwającego konfliktu – co teraz może przynieść korzyści, gdyż będą one miały uprzywilejowaną pozycję do ekspansji. Jednak wzmożona działalność inwestycyjna wymaga odpowiedniego zaplecza w postaci ubezpieczeń inwestycyjnych i eksportowych. Prywatne towarzystwa ubezpieczeniowe mogą mieć trudności w zapewnieniu odpowiednich zabezpieczeń z uwagi na ryzyko związane z inwestycjami w krajach frontowych. Dlatego też instytucje finansowe, jak Europejski Bank Rozwoju czy Europejski Bank Inwestycyjny, powinny odegrać kluczową rolę w kreowaniu strategicznego wsparcia finansowego dla polskich inwestorów.
– Relacje z Rosją są pełne niepewności. Nierozstrzygnięta kwestia sankcji oraz przyszłe stosunki dyplomatyczne pomiędzy krajami stanowią złożony problem – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Wojciech Kostrzewa, Prezes Polskiej Rady Biznesu. – Rosja ze swoją zmienną polityką stanowi wyzwanie jako partner gospodarczy. Inwestycje w rosyjski rynek mogą prowadzić do znacznych strat, które mogą nie być łatwe do zrekompensowania. W dodatku sentymentalne i polityczne konsekwencje działań Rosji po lutym 2022 r. pozostawiły trwały ślad w świadomości Polaków. Chociaż Rosja nie zniknie z mapy i pozostanie sąsiadem Polski, relacje wymagają przemyślanego podejścia. Początkowe odbudowywanie więzi gospodarczych może prowadzić do stopniowego polepszania stosunków politycznych – zależnie od podejścia całej Unii Europejskiej. Polska, wraz z krajami skandynawskimi, bałtyckimi i tradycyjnie sceptyczną wobec Rosji Wielką Brytanią, może odegrać ważną rolę w kształtowaniu wspólnych unijnych stanowisk. Jedność Unii Europejskiej w tej kwestii jest kluczowa, aby skutecznie radzić sobie z wyzwaniami politycznymi i gospodarczymi regionu – a Polska, będąca jednym z aktywniejszych członków, powinna dążyć do współpracy i konsensusu wśród swoich sąsiadów – wskazuje Wojciech Kostrzewa.