Aż 85 proc. Polaków zadeklarowało, że w okresie od września 2022 do marca 2023 zamierza podróżować. Jest to najwyższy odsetek w Europie: podróżujemy więcej niż Hiszpanie, Niemcy czy Francuzi. Wiele z zaplanowanych wyjazdów odbędzie się w okresie świąt i Nowego Roku. Dodatkową zachętą do podróży w święta mogą być niższe ceny benzyny, której cena wzrośnie od stycznia.
Według badania European Travel Commission przeprowadzonego we wrześniu 2022 roku, aż 85 procent Polaków zapowiedziało, że wybierze się w podróż w okresie kolejnych 6 miesięcy (wrzesień-marzec). To najwyższy odsetek w Europie, Polacy wyprzedzają w tym względzie m.in. Hiszpanów (75 proc.), Belgów (73 proc.), Włochów (72 proc.), Brytyjczyków (71 proc.), Niemców (71 proc.) czy Francuzów (67 proc.). Aż 36 proc.ankietowanych Polaków stwierdziło, że ich podróż będzie miała miejsce w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku (grudzień-styczeń), podczas gdy w lutym i marcu 2023, wyjazd planuje tylko 20 proc.
Większość Polaków planuje wyjechać za granicę. Aż 64 proc. wybierze kraj w Europie (z czego 31 proc. kraj graniczący z Polską), a 8 proc. wyjedzie poza Europę. Podróżować po kraju, w tym odwiedzić rodzinę z okazji Bożego Narodzenia, planuje 24 proc. ankietowanych. Widać, że po okresie pandemii chętniej wyjeżdżamy za granicę – rok wcześniej krajowe wyjazdy planowało aż 35 proc. ankietowanych.
Polacy bardzo chętnie podróżują, choć przez inflację wydają na to coraz więcej pieniędzy. Blisko 29 proc. ankietowanych wyda na najbliższa podróż od 500-1000 euro na osobę. Z 20 proc. na 14 proc. spadł natomiast odsetek osób, które wydadzą na wyjeździe mniej niż 500 euro na osobę. Obawy dotyczące rosnących kosztów podróży zgłasza aż 25 proc. Polaków (to drugi wynik w Europie, po Hiszpanii – 28 proc.), zaś dotyczące stanu własnych finansów osobistych – 19 proc. (trzeci wynik w Europie po Belgach i Niemcach).
Wzrost kosztów to przyczyna, która w najbliższym czasie będzie utrudniać powrót europejskiej turystyki do poziomów sprzed pandemii. Dane TDA Travel Intelligence wskazują, że o ile rezerwacje w sezonie letnim 2022 były tylko o 3 proc. niższe od tych z roku 2019, to obecnej zimy jest to 27 proc. mniej w porównaniu z sezonem 2019/20.
Paweł Majtkowski, analityk eToro w Polsce