Najbardziej przyjazne przepisy regulujące zatrudnienie i płace ma w Europie Malta, a na świecie Chile. Najtrudniejsze pod tym względem regulacje na świecie ma Belgia. Nasz kraj znajduje się w połowie stawki – zarówno w odniesieniu do Europy, jak i w skali globalnej. Polskę dystansują zachodni sąsiedzi, ale nad Wisłą jest z kolei łatwiej zatrudniać i rozliczać pracowników niż m.in. w Czechach i na Słowacji. To wnioski z najnowszego raportu przygotowanego przez TMF Group, globalną firmę świadczącą usługi biznesowe dla firm działających lokalnie i międzynarodowo.
W raporcie zatytułowanym HR & Payroll (z ang. Kadry i Płace) eksperci TMF Group porównali główne systemy kadrowo-płacowe, z którymi mają do czynienia przedsiębiorcy w poszczególnych krajach, w ramach 77 jurysdykcji na całym świecie. Tego typu opracowania brane są pod uwagę przez międzynarodowe firmy podejmujące decyzje o rozpoczęciu działalności w danym kraju, ponieważ pozwalają szacować koszty organizacyjne związane z tym obszarem prowadzenia biznesu.
W Europie krajami o najbardziej przyjaznych regulacjach kadrowo-płacowych dla biznesu są Malta (jednocześnie trzecia na świecie za Chile i USA), Jersey, Holandia, Dania i Portugalia. Polska znalazła się daleko za nimi. Przyjaźniejszymi krajami pod względem przepisów kadrowo-płacowych okazali się również nasi zachodni sąsiedzi – Austria i Niemcy.
Listę najgorszych na świecie otwiera Belgia z najbardziej skomplikowanymi i najmniej przyjaznymi dla przedsiębiorców regulacjami w zakresie kadr i płac. Jeżeli chodzi o Europę, za Belgią uplasowały się odpowiednio Francja, Serbia, Norwegia i Chorwacja.
Głównymi czynnikami mającymi wpływ na złożoność przepisów kadrowo-płacowych są regulacje dotyczące zatrudniania i zwalniania pracowników, formalności w odniesieniu do już zatrudnionych osób, ale też coraz częściej regulacje określające zasady zatrudniania obcokrajowców. Ważnym aspektem jest również stosowanie przez państwa nowoczesnych systemów informatycznych ułatwiających spełnianie wymogów formalnych w zakresie kadr i płac.
– Pozycja Polski w środku europejskiej stawki w zakresie przystępności regulacji kadrowo-płacowych dla biznesu nie jest przypadkowa. Nasz kraj spełnia podstawowe standardy w tym zakresie, ale jednocześnie pozostaje daleko za liderami – zarówno europejskimi, jak i światowymi. Punkt odniesienia w szczególności do państw na Starym Kontynencie jest bardzo istotny, ponieważ decyduje o atrakcyjności inwestycyjnej naszego kraju – Jakub Erenyi, lider praktyki Kadr i Płac w TMF Group w Polsce.
W Austrii, Szwecji czy Szwajcarii pracownicy mogą rozpocząć pracę nawet wtedy, gdy zakładana firma nie została jeszcze formalnie zarejestrowana. Kiedy już firma powstanie, w niektórych jurysdykcjach pracodawcy zwalniani są z części opłat za pracowników. W ten sposób rządy poszczególnych krajów zachęcają firmy do zwiększania zatrudnienia.
– Dobrym przykładem jest tu Belgia, która pomimo tego, że znalazła się na ostatnim miejscu w naszym rankingu, akurat w kategorii zachęcania pracodawców do zwiększania zatrudnienia jest bardzo innowacyjna. Pracodawcy w tym kraju są zwolnieni z opłaty ubezpieczenia społecznego za pierwszego zatrudnionego pracownika. Dzięki takiej zachęcie, łatwiej – bo znacznie taniej – jest rozbudowywać zespół tuż po założeniu firmy – dodaje Jakub Erenyi.
Raport TMF Group pokazuje również, że pewne świadczenia są prawnie wymagane dla stałych pracowników w zdecydowanej większości jurysdykcji: płaca minimalna (91 proc.), płatny urlop (88 proc.) i płatny urlop macierzyński (87 proc). Czym więcej obowiązkowych świadczeń dla pracowników na umowie o pracę, tym lepiej dla nich, ale trudniej – nie tylko pod względem ekonomicznym, ale też formalno-organizacyjnym – dla pracodawców.
Wysoko plasujące się jurysdykcje pod względem kadrowo-płacowym są też elastyczne w odniesieniu do zmieniających się uwarunkowań, na przykład tych związanych z COVID-19. Dla przykładu w Niemczech wprowadzono tzw. Kurzarbeit.
– Kurzarbeit to opcja okresowego skrócenia czasu pracy przez pracodawcę poniżej wymiaru zapisanego w umowie o pracę. W uproszczeniu, dla niemieckiego pracodawcy oznacza obniżenie kosztów pracy, bo wypłaca pomniejszone wynagrodzenie, jednocześnie pracownik nie odczuwa zmiany, bo różnicę w wynagrodzeniu pokrywa państwo. Taka elastyczność i chęć inteligentnego reagowania są zauważane i brane pod uwagę przez przedstawicieli biznesu, kiedy analizują oni miejsca, w których warto prowadzić działalność – tłumaczy Jakub Erenyi.
Przykładem nowoczesnych regulacji dotyczących zatrudniania obcokrajowców są programy mające zachęcić do przyjazdu kandydatów najlepszych w swoich specjalizacjach lub osoby z pożądanych w danym kraju branż. Na Tajwanie osoby zarabiające ponad 3 miliony TW$ (około 100 000 USD) są uprawnione do zwolnienia z połowy podatku dochodowego powyżej tego progu, przez trzy lata od momentu wjazdu do kraju. Zachęty takie mogą być również przewidziane w celu wspierania rozwoju niektórych gałęzi przemysłu. W Rumunii osoby pracujące w obszarze badań i rozwoju lub zajmujące się programowaniem komputerowym są zwolnione z odliczeń podatkowych od wynagrodzenia.
Na przyjazność krajów w kontekście regulacji kadrowo-płacowych ma również wpływ wykorzystywanie przez państwa technologii ułatwiających przekazywanie informacji w tym obszarze do stosownych instytucji. Innym aspektem w kontekście technologicznym mogą być regulacje dotyczące możliwości, a nawet obowiązku oferowania pracownikom świadczenia pracy w sposób zdalny.
Raport TMF Group pokazuje, że opcja pracy zdalnej jest często oferowana w 74 proc. jurysdykcji na świecie. W przypadku zdecydowanej większości z nich oferowanie tej opcji pracownikom nie jest prawnie obowiązkowe, a zamiast tego jest sposobem na konkurowanie ze sobą przez pracodawców przy oferowaniu pakietów świadczeń. Wyjątkiem jest tu Ekwador, w którym pracodawcy mają obowiązek umożliwić pracownikom pracę zdalnie.
– Tak zróżnicowane regulacje kadrowo-płacowe zarówno w skali świata, jednego kontynentu, a czasem nawet kraju to duże wyzwanie dla firm. Przed szczególnym wyzwaniem stają organizacje, które w swoich strukturach planują utworzenie centrów usług wspólnych, odpowiedzialne za zarządzanie płacami w skali globalnej, niezależnie od tego, gdzie znajdują się pracownicy. Firmy, które wybiorą tę drogę, będą musiały upewnić się, że są gotowe, aby poradzić sobie z unikalnym środowiskiem prawnym każdej jurysdykcji – Joanna Romańczuk, Dyrektor Zarządzająca TMF Group w Polsce i na Ukrainie.
Raport HR & Payroll jest pogłębioną analizą raportu Global Complexity Index w zakresie regulacji kadrowo-płacowych obowiązujących firmy w poszczególnych krajach.