Po publikacji raportu dotyczącym ofert pracy i rotacji pracowników – jak reagują inwestorzy?
Indeks S&P 500 zbliża się do korekty na poziomie 10 proc., a inwestorzy mają trudności ze znalezieniem pozytywnych informacji. Raport JOLTs nie zaskoczył pozytywnie, ale opublikowane wyniki są mimo wszystko lepsze od oczekiwanych. To daje inwestorom pewną nadzieję, zwłaszcza w obliczu niepokojących sygnałów z Wall Street.
Opublikowany raport o zatrudnieniu raczej nie uspokoił obaw opinii publicznej. Wzrost liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych nie rozwiał tych nie nastraja optymistycznie, podobnie jak trwająca reorganizacja federalnej siły roboczej. Stabilność w raportach JOLTs i zatrudnienia dałaby inwestorom pewność, że rynek pracy ma wystarczającą siłę, by przetrwać wzrost niepewności gospodarczej. W obecnej sytuacji rynek może potrzebować co najmniej kilku lepszych odczytów o zatrudnieniu, żeby wśród inwestorów wróciła większa pewność.
Wydatki konsumpcyjne to siła napędowa gospodarki USA, stanowiąca około dwóch trzecich PKB. Chociaż prognozy dotyczące PKB zostały zakłócone przez dane o imporcie i eksporcie, sytuacja konsumentów na razie wydaje się stabilna. Jednak jeśli rynek pracy zacznie się poważnie pogarszać, z pewnością wpłynie to na wydatki konsumpcyjne, a co za tym idzie na zyski korporacji w tych sektorach.
Chociaż ostatnie wypowiedzi przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, na temat gospodarki USA były uspokajające, nadchodząca konferencja prasowa Fedu i kwartalny raport o sytuacji gospodarczej staną się zapewne główną informacją, na którą w dobie chaosu oczekują inwestorzy.
Bret Kenwell, analityk inwestycyjny eToro