Zdecydowana większość mieszkań deweloperskich jest budowana na sprzedaż. Warto jednak przyjrzeć się komercyjnym inwestycjom pod wynajem.
Główny Urząd Statystyczny co miesiąc podaje informacje na temat liczby rozpoczętych i ukończonych mieszkań na sprzedaż oraz wynajem. Te statystyki obejmują lokale i domy budowane głównie przez deweloperów, a także przez spółdzielnie mieszkaniowe działające na zasadach deweloperskich. Oferta deweloperska w polskich warunkach kojarzy się wciąż z budowaniem mieszkań na sprzedaż. Od 2019 r. GUS analizuje jednak osobno mieszkania budowane komercyjnie z myślą o wynajmie. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili przyjrzeć się statystykom na temat takich lokali.
Na wstępie wyjaśnijmy, że według GUS komercyjne budownictwo na wynajem jest realizowane przez różnych inwestorów z zamiarem krótkoterminowego lub długoterminowego wynajmu mieszkań – w tym na podstawie umów najmu instytucjonalnego z dojściem do własności. Począwszy od 2019 r. taką formę budownictwa zadeklarowano w przypadku następującej liczby rozpoczętych lokali i domów:
- 2019 r. – 1304 mieszkania
- 2020 r. – 1241 mieszkań
- 2021 r. – 1473 mieszkania
- 2022 r. – 563 mieszkania
- 2023 r. – 348 mieszkań
- styczeń – lipiec 2024 r. – 204 mieszkania
Co ciekawe, w czołówce miast z największą liczbą mieszkań budowanych na wynajem, poza Łodzią i Katowicami znajdziemy też kilka mniejszych ośrodków miejskich. Dokładniejsza analiza danych sugeruje, że w badanej grupie lokali dużą część stanowią mieszkania budowane nie przez komercyjnych deweloperów, lecz w ramach programu Mieszkanie Plus. Nieobecność w analizowanej grupie mieszkań z takich miast jak np. Warszawa podpowiada natomiast, że statystyki GUS dotyczące lokali budowanych na wynajem (z kategorii „na sprzedaż i wynajem”), nie obejmują rozwijającego się sektora najmu komercyjnego PRS.