MEDYCYNA I FARMACJABiotechnologia medyczna: Polski innowacyjny skok w przyszłość

Biotechnologia medyczna: Polski innowacyjny skok w przyszłość

Strategiczna inwestycja publiczna w biotechnologię medyczną, może sprawić, że Polska stanie się twórcą, a nie tylko odbiorcą nowoczesnych rozwiązań w tej dziedzinie – przekonywała Marta Winiarska, Prezes Polskiego Związku Innowacyjnych Firm Biotechnologii Medycznej BioInMed, podczas konferencji PHASE 2023. W trakcie wydarzenia zaprezentowany został raport „Biotechnologia medyczna, czyli polski innowacyjny skok w przyszłość”, z którego wynika, że zapewnienie Polakom bezpieczeństwa zdrowotnego i lekowego wymaga poprawy konkurencyjności polskiej branży biomedycznej. Raport został opracowany przez Związek BioInMed oraz Natural Innovations Lab.

W ramach kompleksowej konferencji PHASE odbyło się 9 paneli dyskusyjnych podzielonych na bloki tematyczne: Inwestycje, Biznes, Technologie oraz Nauka. Wydarzenie to skupiało się na prezentacjach, dyskusjach dotyczących kluczowych zagadnień dla rozwoju biotechnologii medycznej w Polsce. Konferencja odbywała się w formule hybrydowej, z transmisją online oraz spotkaniami stacjonarnymi. Pierwsza edycja konferencji została zorganizowana dzięki współpracy Blume Advisory, BioInMed oraz Strefy Inwestorów.

W panelu otwierającym konferencję i będącym jednocześnie premierą raportu „Biotechnologia medyczna, czyli polski innowacyjny skok w przyszłość”, dr. n. farm. Karolina Nowak – Dyrektor Wydziału Innowacji i Rozwoju Biotechnologii w Agencji Badań Medycznych, Marlena Tryka – Dyrektor Departamentu Innowacji i Polityki Przemysłowej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, mec. Juliusz Krzyżanowski, Head of Healthcare and Life Science Practice w Kancelarii Baker McKenzie, Łukasz Kościjańczuk – Partner w CRIDO oraz Marta Winiarska – Prezes Polskiego Związku Innowacyjnych Firm Biotechnologii Medycznej BioInMed, omówili znaczenie rozwoju sektora biotechnologii medycznej dla Polski oraz wyzwania związane z inwestycjami, technologią oraz regulacjami w tej branży.

Marta Winiarska podkreśliła, że polska gospodarka historycznie opierała się na modelu imitacyjnym, ale nadszedł czas na zmianę. Jak mówiła, przez lata Polska opierała swoją konkurencyjność na niższych kosztach pracy, jednak teraz, aby uniknąć zależności od innych państw, konieczne jest postawienie na innowacje. Według niej Polska może przesunąć się na poziomie międzynarodowym z roli petenta w kierunku roli partnera między innymi poprzez rozwój sektora biotechnologii medycznej.

Polska polityka innowacyjna skupia się zarówno na wsparciu producentów leków generycznych, jak i na innowacyjnych terapiach. Dialog między sektorem publicznym a prywatnym jest kluczowy, aby tworzyć efektywne rozwiązania wspierające rozwój sektora biotechnologicznego.

Rynek farmaceutyczny, biotechnologiczny jest bardzo kosztochłonny i czasochłonny. Inwestując pieniądze w ostatnich pięciu latach, zwrotu możemy oczekiwać nawet po piętnastu latach, w zależności od projektu. Instytucje takie jak ABM muszą też zwracać na to uwagę, że są to też projekty ryzykowne ㅡ wyjaśniała dr. n. farm. Karolina Nowak. ㅡ Z dziesięciu projektów, w które inwestujemy nie uzyskamy dziesięciu skomercjalizowanych projektów.  Jednak staramy się tworzyć konkursy szyte na miarę dla przedsiębiorców, które są szeroko konsultowane z sektorem ㅡ dodała.

Agencja Badań Medycznych zapewniając finansowanie dla polskich przedsiębiorstw działających w branży biomedycznej, wspiera projekty B+R, których celem jest wprowadzanie na rynek nowych leków, metod diagnostycznych oraz nowoczesnych, przełomowych terapii.

W ocenie Marleny Tryki, oba rynki tzn. leków odtwórczych, czyli generycznych oraz innowacyjnych są tak samo istotne. ㅡ Pandemia pokazała, że potrzebujemy innowacyjnych leków, które będą odpowiadały na nowe wyzwania, ale uświadomiła nam również, jak ważny z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju, jest dostęp do leków generycznych. Dlatego oba segmenty powinny być traktowane w sposób komplementarny ㅡ  tłumaczyła Tryka,

Eksperci podkreślali, że ważny jest dialog pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym w celu eliminacji barier prawnych i biurokratycznych.

Do tego jednak trzeba koordynacji międzyresortowej różnych działań i nie tylko tworzenia ram prawnych, ale też zapewniania odpowiednich zasobów do ich implementacji i konsekwencji we wdrażaniu ㅡ tłumaczył mec. Juliusz Krzyżanowski.

Jak zgodnie podkreślali prelegenci, biotechnologia medyczna ma potencjał, aby stać się wiodącą siłą napędową polskiej gospodarki, o ile inwestycje zostaną skierowane we właściwym kierunku i otoczone odpowiednim wsparciem zarówno ze strony rządu, jak i sektora finansowego.

Polska powinna aspirować do tego, że powstaną u nas projekty, których nie będziemy sprzedawać na bardzo wczesnym etapie rozwoju za 20-40 mln złotych, tylko znacznie później, kiedy te kwoty sięgną setek milionów. A do tego trzeba wsparcia publicznego dla tych najbardziej innowacyjnych projektów ㅡ mówił Juliusz Krzyżanowski.

Z kolei Łukasz Kościjańczuk podkreślił potrzebę lepszej konstrukcji instrumentów wsparcia, aby uwzględniały one specyfikę różnych sektorów, takich jak biotechnologia, IT czy lotnictwo. W jego ocenie instrumenty wsparcia finansowego oferowane polskim firmom są często źle zaprojektowane ㅡ Wpadliśmy w pułapkę unifikacji instrumentów finansowych. Każdy dostaje to samo, na tych samych warunkach, w tych samych limitach, w ramach tych samych kryteriów. A okazuje się, że potrzeby wnioskodawców, jeśli chodzi o poziom finansowania i jego formę, są zgoła odmienne ㅡ wyjaśniał.

Winiarska sugerowała też, że warto rozważyć przekierowanie części środków w ramach FENG na realizację jednej z kluczowych polityk unijnych – czyli Unię Zdrowia w ramach dedykowanego programu”. – Dziś bowiem premiowane są projekty cyfrowe i wpisujące się w Zielony Ład, a tematyka reprezentowana przez Krajową Inteligentną Specjalizację 1 „Zdrowe Społeczeństwo” jest zupełnie pominięta – mówiła.

Podstawowy problem w konstrukcji ścieżki SMART w ramach Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki jest taki, że próbujemy wcisnąć do tego instrumentu literalnie wszystkie typy projektów. Nie ma alternatywnych instrumentów, dlatego wszystkie grupy przedsiębiorców siłą rzeczy starają się wpasować w pewne kryteria, żeby z jakichś środków móc skorzystać. Dzisiejsze przykłady z innych krajów europejskich wskazują, że można oddzielnymi instrumentami wspierać projekty wdrożeniowe, inwestycyjne – na przykład budowę linii produkcyjnych, a innymi projekty badawczo-rozwojowe zmierzające do opracowania przełomowych innowacji ㅡ wskazywał.

Wtórowała mu Marta Winiarska, przekonując, że dostosowanie instrumentów do różnych typów projektów pozwoli na strategiczne zdywersyfikowanie portfela inwestycji państwa i zwiększenie szans na sukces. – Jesteśmy wystarczająco bogatym państwem do tego, żeby pozwolić sobie na dywersyfikację. Co więcej uważam, że jesteśmy na tyle niebogatym państwem, żeby nie pozwolić sobie na brak inwestycji w innowacje – stwierdziła prezes BioInMed. – Imitacja nie jest zła. Imitacja pozwala na szeroki dostęp do technologii i produktów, które kiedyś były innowacyjne. Innowacje inkrementalne też są potrzebne. Z kolei innowacje potencjalnie przełomowe są niezbędne, żebyśmy mogli konkurować międzynarodowo, żebyśmy mogli wejść do globalnego łańcucha wartości i czerpać z tego dla naszej gospodarki – mówiła Winiarska.

Zwróciła też uwagę, że inwestycje w projekty biotechnologiczne na wczesnych etapach rozwoju są obarczone dużym ryzykiem. Tłumaczyła, że pozostawienie tego ryzyka wyłącznie po stronie przedsiębiorców może zniechęcić do podejmowania takich projektów. Partnerstwo publiczno-prywatne oraz rozłożenie ryzyka pomiędzy sektor publiczny a prywatny uznała za kluczową zachętę dla przedsiębiorców do angażowania się w projekty na wczesnym etapie rozwoju.

Marlena Tryka, Dyrektor Departamentu Innowacji i Polityki Przemysłowej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, zwracała uwagę na strach przed porażką jako barierę utrudniającą wprowadzanie innowacji w Polsce. Podkreśla, że proces innowacyjny często wiąże się z błędami, które są naturalną jego częścią, a obawa przed nimi może hamować postęp. ㅡ W ramach miękkich barier wprowadzania innowacji identyfikujemy wciąż – na przykład względem rynku amerykańskiego – dosyć duży strach przed porażką. A innowacje bez porażek nie są możliwe. Mamy wciąż sporą barierę mentalną, którą powinniśmy przełamać. Projekty innowacyjne wymagają innego instrumentarium, ale również innego podejścia, w tym innego poziomu akceptacji ryzyka ㅡ dodała.

Zdaniem Marty Winiarskiej w Polsce potrzebna jest dywersyfikacja portfela inwestycji publicznych w innowacyjne projekty biotechnologiczne. – Jeśli będziemy finansować więcej projektów, damy sobie szansę, że któryś z nich się uda. A jak się uda, to możemy mieć powtórkę historii firmy BioNTech, która była dotowana stale przez niemiecki rząd, ale przez 12 lat nie przynosiła zysków. A dziś stanowi 0,5 proc. niemieckiego PKB – wskazywała.

Winiarska podkreśliła, że “nie możemy już dłużej konkurować wyłącznie niskimi kosztami pracy i wytwarzanych produktów”. – Model imitacyjny przestał dla Polski być wystarczający – przekonywała. Według niej szczególnie wyraźnie pokazała to pandemia COVID-19, gdy Polska jako petent stała w kolejce po szczepionki, bo – jak wskazała – jesteśmy odbiorcą tych technologii, a nie ich twórcą. – Biotechnologia medyczna może sprawić, że Polska będzie mogła zaproponować światu nasze własne rozwiązania. Zarejestrowanie pierwszego polskiego leku innowacyjnego będzie sukcesem wszystkich – tak strony biznesowej, jak i administracji publicznej – mówiła.

Konferencja PHASE 2023 była okazją do szerokiej dyskusji na temat przyszłości biotechnologii medycznej w Polsce. Kluczowymi postulatami były potrzeba komplementarnego podejścia do innowacji, wsparcia na różnych etapach rozwoju projektów, dywersyfikacji źródeł finansowania oraz stworzenia sprzyjającego ekosystemu dla rozwoju sektora.

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...
Exit mobile version