BIZNESFala zwolnień grupowych – czego brakuje polskim firmom?

Fala zwolnień grupowych – czego brakuje polskim firmom?

Fala zwolnień grupowych – czego brakuje polskim firmom?

Eksperci alarmują, że polskim przedsiębiorstwom coraz trudniej konkurować na europejskich rynkach. – Kluczem do sukcesu jest innowacyjność. Polskie firmy powinny brać przykład z światowych liderów i skupić się na rozwoju opartym o innowacje, a nie tylko na niskich kosztach – mówi Dariusz Brzeziński z Meritoros SA.

„Niski poziom innowacyjności jest jednym ze strukturalnych problemów polskiej gospodarki” – raport „Przyszłość konkurencyjności polskich firm” Polskiego Towarzystwa Gospodarczego

Działanie na rynkach międzynarodowych utrudnia niestabilna sytuacja, w której światowe rynki działają od początku pandemii Covid-19
– Potrzebna jest zmiana sposobu działania, a wzorcem powinny być globalni liderzy, którzy już z sukcesem wdrożyli nowe metody zarządzania i rozwoju – uważa Dariusz Brzeziński

Polskie firmy przestają być konkurencyjne cenowo. Wpływa na to stałe podnoszenie poziomu życia i wzrost zarobków ludności. Drugim czynnikiem jest niestabilna sytuacja globalna. Od początku pandemii firmy właściwie cały czas muszą mierzyć się z nowymi kryzysami. Dodatkowo z powodu agresji Rosji na Ukrainę wzrost cen energii dotknął Polskę bardziej niż konkurentów z Zachodu. W poszukiwaniu niższych kosztów firmy zaczynają przenosić produkcję do tańszych krajów lub przeprowadzają restrukturyzację. Ostatnia fala zwolnień może być tego dowodem.

Wg danych Money.pl: Poczta Polska planuje zwolnienie blisko 4500 osób, Nokia: 800 osób, popularna marka odzieżowa Levi Strauss: 800 osób. To jednak nie wszystko.

– Europa, w tym Polska, uczestniczy w globalnym wyścigu, w którym stawką jest nasza konkurencyjność. Z tego wyścigu można jednak bardzo łatwo wypaść – podkreśla Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej w wywiadzie dla Money.pl.

Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający BPO w Meritoros SA, wcześniej współtwórca polskiego sukcesu Capgemini, zauważa, że polskie firmy powinny zacząć naśladować globalnych liderów i wykorzystać ich doświadczenia. ­– Kluczem do sukcesu jest innowacyjność. Ale żeby być innowacyjnym, przedsiębiorstwa muszą skupić się na kluczowych obszarach swojego biznesu – mówi. Wśród firm, które w czasach niepewności i nowych wyzwań postawiły na nowe rozwiązania są m.in. Procter & Gamble i Unilever. – Procter and Gamble, dzięki wykorzystaniu outsourcingu procesów biznesowych (BPO), był w stanie skoncentrować się najistotniejszych wyzwaniach ekspansji biznesowej i budowania przewagi przez innowacje. Efekt jest taki, że obecnie wartość firmy szacuje się na ponad 330 miliardów dolarów. Dla Unilever outsourcing również było strzałem w dziesiątkę – mówi Dariusz Brzeziński.

Dotychczas polskie firmy nie korzystały z usług Centrów BPO, gdyż przeważnie ich oferta była skierowana do dużych, międzynarodowych korporacji. – To się zmienia. A skorzystanie z BPO oznacza obniżenie kosztów, ale przede wszystkim uwolnienie czasu kluczowych menedżerów i specjalistów. Dzięki temu firma może skupić się na kluczowych zadaniach – dodaje szef Centrum BPO Meritoros SA. A zdaniem ekspertów kluczowym zadaniem polskich firm jest postawienie na innowacyjność i zbudowanie nowych przewag konkurencyjnych.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...