Z każdym rokiem rosną wydatki firm na usługi w chmurze obliczeniowej. To dowód na to, że specjaliści IT dostrzegają potencjał chmury i chcą wykorzystywać go do rozwijania swojego wzrostu. Z badania firmy Hornetsecurity wynika, że w ciągu pięciu najbliższych lat aż 93 proc. firm z sektora IT planuje choćby częściowo oprzeć się na chmurze.
Amerykańska firma IDC, która zajmuje się m.in. analizą rynku nowych technologii, przewiduje, że w 2022 r. wydatki na infrastrukturę chmurową wzrosną o 21,7 proc. w porównaniu do 2021 r. i wyniosą 90 mld dol. W górę pójdą także wydatki na infrastrukturę współdzielonej chmury – 25,5 proc. rok do roku, czyli do 64,5 mld dolarów. Z kolei wydatki na infrastrukturę chmurową wzrosną o 13,1 proc. – do 25,4 miliarda dolarów w 2022 roku.
Wpisuje się to w stałą tendencję wzrostu wydatków na usługi w chmurze. Firmy na całym świecie wydały w czwartym kwartale 2021 roku 21,1 mld dolarów na usługi infrastruktury chmury. We wcześniejszym kwartale wydatki na infrastrukturę chmurową wyniosły 18,6 mld dolarów, co dostawcy usług przyjęli z dużą ulgą po niesprzyjającym drugim kwartale 2021 roku. Zanotowano wtedy spadek wydatków na usługi w chmurze – po raz pierwszy od siedmiu kwartałów.
W całym 2021 r. wydatki na chmurę były o 8,8 proc. wyższe niż w 2020 r. i osiągnęły wartość prawie 74 mld dolarów rocznie.
Przyszłość pod tym względem wygląda jeszcze bardziej obiecująco. Gartner, amerykańska firma analityczno-badawcze specjalizująca się w zarządzaniu technologiami, przewiduje, że wartość całego rynku usług w chmurze wyniesie w tym roku 332,3 mld dolarów. W 2023 roku wartość tych usług zbliży się do 400 mld dolarów.
Na skróty:
Pandemia wzmocniła zainteresowanie chmurą obliczeniową, ale polityka też zrobi swoje
– Za zwiększenie zainteresowania cloud computingiem odpowiada pandemia, która przekonała menadżerów IT do migracji środowisk IT do chmury. Umieszczenie aplikacji i procesów w chmurze oraz tworzenie oprogramowania w podejściu “cloud native” stają się standardową praktyką i wymuszają na przedsiębiorstwach większe wydatki na moc obliczeniową – wyjaśnia Tomasz Dwornicki, prezes zarządu Hostersi.pl.
Praca i nauka zdalna, rozkwit e-handlu, rekordy popularności streamingu i gier online – wiele miesięcy przymusowego siedzenia w domach i rezygnacji z atrakcji poza nim spowodowały zwiększenie zainteresowania usługami online na każdym polu. Dostawcy usług błyskawicznie musieli dostosować się do rosnącego popytu, a chmura rozwiązała niejeden problem. Innym czynnikiem zwiększającym wydatki na tę technologię a niezwiązanym z pandemią, jest transformacja cyfrowa, która dotyka wszystkich dziedzin życia: od użytku prywatnego po cyfryzację administracji publicznej.
W krajach, w których do tej pory nie przeprowadzono cyfryzacji administracji publicznej, w najbliższych latach nabierze ona rozpędu. Dość powiedzieć, że unijny Fundusz Odbudowy, którego zadaniem jest wsparcie gospodarek europejskich po pandemii, wymaga, by 20 proc. środków z przedstawionego przez państwa członkowskie Krajowego Planu Odbudowy przeznaczone było na cyfryzację. Fundusz Odbudowy wart jest kilkaset miliardów euro, więc mówimy o ogromnym zastrzyku pieniężnym na realizację celów, w których swój udział będą mieli także dostawy usług w chmurze.
Coraz bardziej ambitne działania przed chmurą obliczeniową
Największy wzrost, bo aż o 67,7 proc. w tym roku, dotyczy wydatków na wirtualizację pulpitu (Desktop as a Service), czyli metodę umożliwiającą pracownikom zdalny dostęp i uruchamianie aplikacji na pulpicie roboczym z oddzielnego urządzenia.
W raporcie „Forecast: Public Cloud Services, Worldwide, 2019-2025, 1Q21 Update” analitycy Gartnera przewidują, że przedsiębiorcy wydadzą najwięcej wydadzą na oprogramowanie (SaaS), w drugiej kolejności – na infrastrukturę (IaaS), a dalej: na platformy (PaaS) oraz procesy biznesowe (BPaaS).
Tomasz Dwornicki jest zdania, że w najbliższych latach zmienią się sposoby wykorzystania cloud computingu. – Chmura znajdzie zastosowanie nie tylko do stosunkowo prostych operacji, takich jak migracja infrastruktury i aplikacji, ale będzie wykorzystywana do rozwoju sztucznej inteligencji, internetu rzeczy czy 5G – przekonuje prezes zarządu firmy Hostersi.
93 proc. firm IT chce choćby częściowo opierać się na chmurze
Kto nie korzysta jeszcze z żadnych usług w chmurze, za kilka lat prawdopodobnie będzie już w jakimś stopniu jej klientem. Niemiecka firma Hornetsecurity przeprowadziła ankietę, w której zapytała ponad 900 firm z sektora IT z Europy i Ameryki Północnej o to, czy w ciągu pięciu lat planują rozwijać usługi w chmurze. Większość firm (93 proc.) opowiedziało się jako zwolennicy całkowitego przejścia do chmury lub opcji hybrydowej, a więc chcą częściowo opierać się na chmurze, przy jednoczesnym przechowywaniu niektórych danych i realizacji procesów w swoim lokalnym „data centre”.
Połowa respondentów (51 proc.) stwierdziła, że za pięć lat będzie „głównie w chmurze”, a tylko jedno lub dwa zadania będą realizowane przy użyciu fizycznych serwerów. 28 proc. zapytanych firm deklaruje gotowość pozostania przy serwerach i sporadyczne korzystanie z chmury obliczeniowej.
– Ankieterzy zapytali firmy o przyczyny ich niechęci wobec przeniesienia wszystkich operacji do chmury obliczeniowej. Obiekcje najczęściej uzasadniały one obawą o brak możliwości pełnej kontroli danych, kwestiami bezpieczeństwa powierzonych danych i kosztami związanymi z technologią chmury – wyjaśnia prezes zarządu Hostersi.pl. – Co ciekawe, istnieje związek między tym jak długo firmy są na rynku, a niechęcią do skorzystania z chmury. Respondenci z ponad 20-letnim doświadczeniem częściej wyrażali obawy dotyczące wiarygodności platform chmurowych niż podmioty z doświadczeniem od roku do pięciu lat – kwituje Dwornicki.