FINANSEOszczędzanie na wkład własny: 32 miesiące w Warszawie, 19 miesięcy w Zielonej...

Oszczędzanie na wkład własny: 32 miesiące w Warszawie, 19 miesięcy w Zielonej Górze

Oszczędzanie na wkład własny: 32 miesiące w Warszawie, 19 miesięcy w Zielonej Górze

Uzbroić się w cierpliwość – taką radę należy dać tym, którzy chcieliby własnymi siłami zebrać niezbędną kwotę potrzebną do zakupu mieszkania. Zwłaszcza jeżeli mówimy o całej potrzebnej sumie. Zdecydowanie szybciej można nabyć takie lokum na kredyt, odkładając jedynie na wymagany wkład własny. Ile może potrwać takie oszczędzanie? Eksperci portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl postanowili to sprawdzić.

50 metrów szczęścia

Okazuje się, że w III kw. bieżącego roku sprzedawane przez deweloperów mieszkania miały średnią powierzchnię wynoszącą właśnie 50 m kw.  Taki metraż to dla wielu osób „złoty środek”. Lokum dobre na start, ale równocześnie na tyle duże, że spełni swoją funkcję, gdy powiększy się rodzina. Eksperci portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl wyliczyli, jak długo pracuje się na takie M (na całą potrzebną sumę, a także na 10% wkład własny) w 18 miastach wojewódzkich. Wyniki mogą zaskoczyć!

Tanie mieszkania w województwie lubuskim

Ceny mieszkań zależą od wielu składowych. Nie bez znaczenia jest aktualna podaż lokali, popularność danego miasta czy lokalny rynek pracy.

–  Tak to już jest, że im łatwiej o pracę i przyzwoite zarobki, tym większy jest popyt na mieszkania, a w konsekwencji wyższa jest ich średnia cena – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.

Jak nietrudno się domyślić, najdroższe mieszkania znajdziemy w Warszawie. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że pod koniec III kwartału 2023 r. średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie stołecznych firm deweloperskich sięgała niemal 16,1 tys. zł. Tak więc za 50-metrowe nowe lokum w stolicy Polski trzeba było zapłacić średnio ponad 803 tys. zł.

Grafika nr 1 – Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2023 r.

Na drugim biegunie znalazł się Gorzów Wielkopolski, gdzie identyczne M kosztowało w tym czasie przeszło 331 tys. zł. Stosunkowo tanio było także w Zielonej Górze, Opolu czy Kielcach.Grafika nr 2 – Średnia cena 50-metrowego mieszkania z rynku pierwotnego w III kw. 2023 r.

6 lat oszczędzania… i jeszcze dłużej

Mało kto może pozwolić sobie na zakup 50-metrowego mieszkania za gotówkę. Czy taką kwotę da się w ogóle zaoszczędzić? Z pewnością wymagałoby to nie lada wysiłku i dużej ilości czasu. Eksperci portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl postanowili policzyć, ile przeciętnych pensji brutto w danym mieście będzie odpowiadało wartości modelowego M (50 m kw.).

Okazuje się, że w obu stolicach województwa lubuskiego dostępność mieszkań kształtuje się na bardzo dobrym poziomie. W Zielonej Górze 50-metrowe M stanowi równowartość 52 przeciętnych miesięcznych pensji brutto. W przypadku umowy o pracę, przeciętna pensja netto w tym mieście, czyli wypłacane do ręki wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, wynosi nieco ponad 5,1 tys. zł. Czysto hipotetycznie, żeby kupić wymarzone M w Zielonej Górze, trzeba byłoby odkładać taką kwotę netto przez niecałe 72 miesiące, czyli około 6 lat. To dużo czy mało? Dla porównania – na takie samo lokum w stolicy trzeba by przeznaczyć aż 127 pensji netto, a to oznacza prawie 11 lat oszczędzania.

Nie da się ukryć, że łatwiej jest kupić mieszkanie parom, jeśli partnerzy pracują i nie śpieszą się z posiadaniem potomstwa. Z dwóch pensji można odłożyć oczywiście więcej. Zwłaszcza gdy mieszka się pod dachem rodziców. Sam najem mieszkania mógłby pochłonąć nawet ponad jedną trzecią dochodów netto.

W praktyce nawet mieszkając kątem u rodziców, którzy zapewnią wikt i opierunek, trzeba wydać pieniądze np. na ubrania, jedzenie na mieście, czy rozrywkę. Czas oszczędzania znacznie się więc wydłuża – komentuje Marek Wielgo.

Odkładanie całości pensji jest więc praktycznie niemożliwe. Co więcej, nikt nie da gwarancji, iż w okresie oszczędzania relacja cen mieszkań do zarobków się nie pogorszy. Innymi słowy, chodzi o to, czy ceny mieszkań nie będą rosły szybciej od pensji. Dlatego też dla wielu osób lepszym rozwiązaniem może być kredyt hipoteczny.Grafika nr 3 – Liczba przeciętnych pensji brutto stanowiących równowartość ceny 50-metrowego M z rynku pierwotnego

W jakim mieście najszybciej zaoszczędzimy na wkład własny?

– Możliwość zakupu mieszkania bez wkładu własnego (z dodatkową gwarancją BGK) obecnie zapewnia program Bezpieczny Kredyt 2%. Warto jednak pamiętać, że w 2024 r. może być on nieaktywny (ze względu na wyczerpanie przyszłorocznej puli funduszy). Poza tym nie wszyscy spełnią wymogi programu BK 2% – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Właśnie dlatego eksperci RynekPierwotny.pl i GetHome.pl obliczyli, jak długo należałoby oszczędzać na minimalny wkład własny (10%) potrzebny do zakupu na kredyt nowego mieszkania o powierzchni 50 m kw.Grafika nr 4 – Ile miesięcy trzeba oszczędzać na 10% wkład własny na zakup 50-metrowego M z rynku pierwotnego

Okazuje się, że najszybciej potrzebną kwotę można zebrać w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim. Wystarczy 19 miesięcy. Dobrze wypada również Opole – 21 miesięcy. Na przeciwnym biegunie znajduje się Warszawa i Olsztyn. W tych miastach oszczędzanie na 10% wkład własny zajmie najwięcej czasu – po 32 miesiące. Oszczędzać muszą jednak dwie osoby i to po 20% dochodów netto. Takie założenie zostało przyjęte dla wszystkich analizowanych miast. Na końcu artykułu znajduje się więcej informacji o założeniach zastosowanych w czasie obliczeń.

Mniejsze miasta górą

Wyliczenia przygotowane przez ekspertów portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl wskazują, że najszybciej na własne M można zaoszczędzić w mniejszych miastach wojewódzkich. Stosunkowo dobrze pod tym względem wypadają takie miasta jak Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Opole czy Bydgoszcz.

Słabsze wyniki dużych metropolii, takich jak na przykład Warszawa i Kraków nie oznaczają jednak, że w najbliższym czasie deweloperzy inwestujący na ich terenie będą mieli kłopoty z popytem. Warto w tym kontekście wspomnieć, że średnioroczna liczba mieszkań wybudowanych na 1000 mieszkańców Warszawy (10,3) była w latach 2020 – 2022 podobna jak wynik dla Zielonej Góry (10,8). Znacznie słabiej wypadł Gorzów Wielkopolski (6,3). Zatem dostępność cenowa mieszkań jest ważnym, ale nie jedynym wyznacznikiem popytu wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Założenia:

Do wyliczenia liczby pensji brutto odpowiadającej wartości 50-metrowego mieszkania wykorzystano następujące dane: przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw dla każdego z miast wojewódzkich (na podstawie informacji GUS) i średnią cenę metra kwadratowego mieszkań w ofercie firm deweloperskich (dane BIG DATA RynekPierwotny.pl). Dane pochodzą z września 2023 roku.

Z kolei do wyliczeń czasu potrzebnego na zaoszczędzenie 10% wkładu własnego przyjęto następujące założenia:

  • gospodarstwo domowe składające się z dwóch osób otrzymujących przeciętne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, odkłada na koncie oszczędnościowym 20% swoich dochodów netto, które zmieniają się w tempie inflacji (przyjęto przeciętne wynagrodzenie netto w sektorze przedsiębiorstw jako 72% stawki brutto)
  • konto oszczędnościowe zapewnia zysk z odsetek mniejszy od inflacji (średnia roczna różnica: -1,0 punktu procentowego)
  • przyszła cena mieszkania będzie taka jak obecnie po odliczeniu inflacji

Przyjęcie założenia dotyczącego odsetek mniejszych od inflacji jest związane z perspektywą najbliższych 2 – 3 lat. Tyle bowiem według obliczeń może trwać oszczędzanie przykładowej pary na wkład własny przy pozostałych ustalonych parametrach.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...