NIERUCHOMOŚCISpowolnienie na rynku najmu. Eksperci prognozują dalsze podwyżki cen

Spowolnienie na rynku najmu. Eksperci prognozują dalsze podwyżki cen

Spowolnienie na rynku najmu. Eksperci prognozują dalsze podwyżki cen

Październik przyniósł spowolnienie na rynku najmu. Popyt ze strony potencjalnych najemców spadł o 13% względem września i tym samym był o 6% niższy niż rok temu. Baza dostępnych lokali na wynajem utrzymała się na podobnym do wrześniowego poziomie. Z kolei średnie stawki ofertowe czynszu w miastach wojewódzkich nieznacznie wrosły i wyniosły średnio 3,5 tys. Eksperci prognozują jednak, że w najbliższym czasie inflacja może po raz kolejny uderzyć w najemców i przyczynić się do dalszych podwyżek cen najmu.

Intensywny okres na rynku najmu dobiegł końca i to nie tylko w odniesieniu do “akademickiego” piku, z którym mamy zwykle do czynienia w końcówce wakacji i na przełomie września i października Tegoroczny “wysoki sezon” na najem rozpoczął się wcześniej, przebiegał spokojniej, a pewnego rodzaju spowolnienie obserwujemy już od września. W październiku zarówno liczba ogłoszeń mieszkań na wynajem w serwisie Otodom, jak i liczba zamkniętych ofert (ponad 23 tys.) utrzymały się na zbliżonym do wrześniowego poziomie.

Wynajmujący dodali o 8% mniej nowych ofert niż w poprzedzającym miesiącu. Spadek był szczególnie widoczny w miastach takich jak Lublin czy Kielce, w których w październiku pojawiło się o blisko jedną trzecią mniej nowych ofert niż we wrześniu. W Poznaniu i Łodzi ich liczba była niższa o ponad 20% m/m. O spowolnieniu może świadczyć także spadek rotacji (liczba nowych w stosunku do września ofert, ale zamkniętych przed końcem miesiąca) – 8 tys. względem 9,2 tys. we wrześniu. Czy zatem ostatni kwartał roku okaże się spokojny i bez większych zmian na rynku najmu? Okazuje się, że niekoniecznie.

Przed najemcami kolejne podwyżki?

Średnia stawka ofertowa czynszu w miastach wojewódzkich w październiku kształtowała się na poziomie 3,5 tys. zł i tym samym była o 2% wyższa niż we wrześniu. Niewielki wzrost średnich cen najmu to w dużej mierze efekt kurczącej się oferty mieszkań mniejszych i atrakcyjnych cenowo względem tych większych i droższych.

Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia np. w Rzeszowie, w którym w październiku liczba najmniejszych lokali do 40 mkw. spadła aż o 30%. Natomiast mieszkania średnie od 40 do 60 mkw., stanowiące połowę całej oferty najmu stolicy Podkarpacia, regulowały trend wzrostowy dla całego miasta.

W ujęciu miesięcznym w październiku ceny najmu najmocniej wzrosły w takich miastach jak Rzeszów (+4%), Warszawa i Kielce (+3%) oraz Białystok (+2%). Z kolei spadek średnich stawek ofertowych dotyczył tylko Łodzi (-2%). W większości miast wojewódzkich można mówić o stabilizacji cen. Jednak eksperci wskazują, że najprawdopodobniej najemców czekają niebawem kolejne podwyżki.

Rynek najmu

– W październiku roczne tempo wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych było równe 6,6%, a więc spadło w ujęciu rocznym względem września o ok. 1,5 p.p. Ważniejszy będzie jednak odczyt za listopad bądź grudzień, co wynika z obecnie wysokiej bazy do wyliczeń. Niewątpliwie inflacja w najbliższych miesiącach bezpośrednio przełoży się na dalsze wzrosty stawek czynszów do wspólnot, spółdzielni, a także kosztów eksploatacyjnych, którymi zostaną obciążeni najemcy– zaznacza Karolina Klimaszewska, starsza analityczka Otodom.

Rynek najmu wraca na znane tory

Napływ uchodźców z Ukrainy na początku 2022 roku wpłynął istotnie na dostępność mieszkań na wynajem, a poziom oferty, po spadku do rekordowo niskiego poziomu odbudowywał się przez kolejne 1,5 roku. Skumulowany popyt zaburzył też charakterystyczną dla tego sektora w Polsce sezonowość.

Dane Otodom wskazują jednak, że w tym roku rynek najmu powrócił do swojego standardowego cyklu funkcjonowania. W okresie od lipca do października br. liczba wyszukiwań mieszkań na wynajem spadła o 4% względem ubiegłego roku. Przyczyniła się do tego wyższa o 36% r/r baza dostępnych ofert. Ze zbliżonym poziomem popytu i podaży w tym okresie mieliśmy do czynienia w szczycie sezonu na rynku najmu w 2021 roku.

– Kategoria najmu cieszy się największym zainteresowaniem w okresie od lipca do września wraz z powrotem studentów do miast akademickich, oraz na początku roku, gdy część najemców decyduje się na zmianę dotychczasowego lokum, a wynajmujący dodają nowe oferty. Analizując tegoroczne dane, można zakładać, że tym razem ten klasyczny cykl się powtórzy – komentuje Karolina Klimaszewska, starsza analityczka Otodom.

To oznacza, że w najbliższych dwóch miesiącach możemy się spodziewać spadku aktywności potencjalnych najemców oraz po stronie podażowej. Tak też było pod koniec 2021 roku, gdy popyt w największych miastach takich jak Warszawa, Wrocław, Poznań czy Łódź spadł od 30-50% względem sierpnia 2021, a dostępna oferta mniejszych, atrakcyjnych cenowo lokali na wynajem znacznie spadła.

Więcej szczegółów w “Raporcie z rynku najmu” Otodom za październik 2023.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...