W kontekście zabezpieczenia infrastruktury krytycznej główną rolę odgrywają służby państwa polskiego, ale też instytucje czy organizacje, które są właścicielami danej infrastruktury. Wojsko działa w przypadku ostatecznego zagrożenia – czyli w obszarach, w których inne organizacje czy instytucje nie mają możliwości reagowania. Tak dzieje się np. w kontekście ochrony przestrzeni powietrznej przed atakami – czy to rakietowymi, czy za pośrednictwem bezpilotowych środków latających. Zarówno w przypadku bezpieczeństwa fizycznego, jak i energetycznego, kluczowe zadanie mają też m.in. siły zbrojne – zabezpieczają infrastrukturę, ale także monitorują czy nic nie grozi infrastrukturze krytycznej. Polska armia przez lata była niedoinwestowana – była też duża różnica pomiędzy pewnymi formacjami. Część formacji była modernizowana i otrzymywała nowoczesne wyposażenie, podczas gdy inne oddziały, inne formacje, inne związki taktyczne przez lata były niedoinwestowane, niemodernizowane. Żołnierze często musieli korzystać z wyposażenia osobistego pamiętającego jeszcze czasu układu warszawskiego.
–Ta różnica w sposobie modernizacji poszczególnych rodzajów sił zbrojnych spowodowała, że w Polsce jest duża nierówność, jeżeli chodzi o siły zbrojne. Mamy z jednej strony dosyć nowoczesne siły powietrzne, a z drugiej strony przestarzałe okręty marynarki wojennej, które nie są w stanie sprostać dzisiejszym wyzwaniom na polu walki – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Mariusz Marszałkowski, redaktor naczelny portalu POLON.pl. – To, co jest istotne z perspektywy bezpieczeństwa czy modernizacji – byliśmy świadkami po 24 lutego 2022 roku bardzo intensywnych zakupów zbrojeniowych, które odbywały się bezpośrednio od producentów zagranicznych. Szybko zrealizowano też dostawy tego sprzętu do Polski. Natomiast pamiętajmy, że wprowadzanie czy nauka użytkowania nowego sprzętu zajmuje bardzo dużo czasu. Od momentu otrzymania danego sprzętu do jego wykorzystania – nauczenia się jego użycia w odpowiedni sposób – mijają lata. Warto pamiętać o tym, że do wykorzystania tego sprzętu potrzeba odpowiednio wyszkolonych ludzi. I to w najbliższych latach będzie największe wyzwanie – czyli zapewnienie odpowiedniego sposobu wyszkolenia odpowiednich ludzi, aby ten sprzęt działał ze stuprocentową efektywnością – tłumaczy Marszałkowski.