Rada Polityki pieniężnej nie zaskoczyła i utrzymała stopy procentowe bez zmian. Stopy procentowe w Polsce utrzymywane są na niezmienionym poziomie od października. Główna stopa pozostaje wobec tego na poziomie 5,75%. Czy jest jakakolwiek szansa na zmianę tej decyzji w najbliższych miesiącach?
Stopy procentowe pozostały bez zmian i najprawdopodobniej takie pozostaną do końca tego roku. Oczywiście pojawiły się pewne przesłanki, które mogą otworzyć dyskusję na temat obniżek w późniejszym okresie w tym roku. Dane dotyczące PKB za Q1 wypadły mieszanie i choć ostatecznie zostały zrewidowane w górę, to jednak po ostatnim fatalnym odczycie PMI można oczekiwać, że ożywienie gospodarcze w Polsce nie będzie tak silne jak wcześniej oczekiwano. Słabsza gospodarka to również potencjalnie mniejsza presja na wzrost cen. Ostatnio oczekiwano, że inflacja wzrośnie zdecydowanie mocniej, a ta ostatecznie pozostała w celu na poziomie 2,5%. Patrząc z perspektywy ograniczonego ożywienia i relatywnie niskiej inflacji, RPP mogłaby zacząć rozważać obniżki stóp procentowych, prawdopodobnie pod koniec tego roku. Z drugiej strony mamy ogromną niepewność dotyczącą tego, jak inflacja będzie kształtować się po podwyżkach cen energii. Drugim ważnym czynnikiem są płace, które rosną w tempie dwucyfrowym już ponad dwa lata. Wobec tego członkowie Rady Polityki Pieniężnej mają mocne podstawy do tego, aby dalej głosować za utrzymywaniem stóp procentowych bez zmian, nawet jeśli gospodarka wysyła sygnały słabości. Patrząc na ostatnie wypowiedzi członków RPP, mamy wyraźne potwierdzenie chęci utrzymania stóp procentowych bez zmian w tym roku. Wnorowski wskazał, że inflacja na poziomie 2,5% jest dobrym sygnałem, ale nie zmienia to poglądu na to, że jest jeszcze daleko, aby być pewnym stabilności inflacji. Masłowska wskazała z kolei, że widzi szanse na niewielką obniżkę, ale dopiero w przyszłym roku. Podobne zdanie wyraził Dąbrowski, podkreślając, że mamy obecnie dosyć nerwową sytuację pod względem cen i gospodarki. Z kolei prof. Glapiński na poprzednim posiedzeniu powiedział jasno, że obecne warunki nie uzasadniają obniżek. Szef RPP ponownie będzie wypowiadał się na temat perspektyw polityki monetarnej podczas konferencji po posiedzeniu w czwartek o godzinie 15:00.
Co dalej z kursem złotego? Czy warto teraz kupować waluty na okres wakacyjny oraz na takie wydarzenia jak EURO2024 w Niemczech, czy Igrzyska Olimpijskie we Francji, które rozpoczynają się już niebawem? Para EURPLN wydaje się być wciąż na bardzo atrakcyjnych poziomach i widać, że para ma problem ze stałym przebiciem się poniżej poziomu 4,25. Oczywiście jeśli Europejski Bank Centralny czy Fed stałyby się zdecydowanie bardziej gołębie, wskazując na mocniejsze obniżki stóp procentowych, wtedy złoty mógłby jeszcze zyskać na wartości. Z drugiej strony inflacja w Polsce pozostaje nisko, perspektywy gospodarcze są nieco słabsze, a dodatkowo sezonowość wskazuje na to, że złoty raczej traci w okresie wakacyjnym. Wobec tego przy obecnie atrakcyjnych poziomach warto rozważyć kupno walut, a w szczególności euro czy dolara na potencjalne wydatki za granicą.
Po decyzji, która tym razem przyszła dosyć wcześnie, chwilę po godzinie 14 za dolara płacimy 3,9580 zł, za euro 4,3030 zł, za franka 4,3337 zł, za funta 5,0564 zł.
Autor: Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz XTB