wtorek, 4 lutego, 2025

Złoto bije rekordy, ropa spada – inwestorzy reagują na napięcia geopolityczne

Prezydentura Donalda Trumpa przynosi jedną pewną rzecz: ciągłą niepewność. W oczywisty sposób nie są to najlepsze warunki dla rynków, które lubią trendy i przewidywalność. Jednak nie da się zaprzeczyć, że Biały Dom wspomógł ostatnio zachwiany trend umocnienia dolara. W dłuższej perspektywie nie są to najlepsze warunki dla złotego, ale przy wtorkowym wyciszeniu burzy PLN stara się wrócić na utracone na otwarciu tygodnia pozycje.

Ryzyko ryzyka, czyli rządzi polityka

Jeszcze na otwarciu tygodnia rynki z przerażeniem reagowały na zaporowe cła ogłoszone przez Donalda Trumpa. Jednak kolejne godziny przyniosły rozprężenie w związku z ustępstwami Meksyku i Kanady (na ile to faktyczne ustępstwa, a na ile implementacja wcześniejszych ustaleń, to już inna kwestia), które doprowadziły do wstrzymania nowych taryf na 30 dni. Inwestorzy odetchnęli z ulgą, co przełożyło się na odbicie na wykresach licznych aktywów. Otwartym pytaniem pozostaje, jak trwała może być to ulga. 10% cła zostały utrzymane w przypadku Chin, które już odpowiedziały i to dość szerokim, chociaż zniuansowanym podejściem. Państwo Środka nakłada własne taryfy, ale też ograniczenia swojego eksportu (ze szczególnym wskazaniem na metale ziem rzadkich) i wreszcie zamierza dokładniej kontrolować działalność amerykańskich korporacji. Jeżeli dodamy do tego zapowiadane przez Trumpa cła skierowane w UE, to trudno uznać, że najgorsza burza już za nami. Prezydent USA zamierza prowadzić twardą i wrogą wobec wszystkich (w tym sojuszników) politykę zagraniczną. Głównie taki wymiar na razie ma groźba wojny handlowej, co świetnie pokazuje rozgrywka z amerykańskimi sąsiadami, których priorytetem ma być teraz wzmocnienie granic. Wywrócenie stolika może być efektowne w krótkim terminie, ale w długiej perspektywie wprowadza skrajną niepewność i zniechęca inwestorów do podejmowania ryzyka. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale chyba trzeba się przyzwyczajać do jazdy bez trzymanki, jaką zapewnia nowa administracja Białego Domu. Z kronikarskiego obowiązku trzeba przyznać, że zamieszanie za oceanem dotyczy też polityki wewnętrznej. Obserwatorzy już porównują działania Elona Muska w ramach nowego pseudo departamentu do przejęcia Twittera, które wiązało się z ogromnym chaosem w spółce. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że od tego momentu ta firma przeżywa duże finansowe problemy.

Powrót do wzrostów

Poniedziałkowe otwarcie skierowało kurs EUR/USD na wsparcie przy 1,02 $, które ostatnio było widziane przed 3 tygodniami. Z jednej strony zaporowe cła mogły spowodować wyższą inflację, a co za tym idzie brak obniżek stóp procentowych ze strony Fed. Z drugiej wzrost niepewności naturalnie popycha kapitał w kierunku bezpiecznych przystani, z których jedną z najważniejszych jest dolar (nawet jeśli zamieszanie dotyczy go bezpośrednio). Jednak wtorkowa sesja to już poprawa nastrojów, co łatwo można zauważyć na wykresie eurodolara. Kurs głównej pary świata zawrócił i teraz zmaga się z oporem w obszarze 1,034-1,035 $. Jego wybicie otworzy możliwość wyjścia o cent wyżej. Lepszy sentyment i słabszy USD to oczywiście dobra informacja dla złotego, który wraz z innymi walutami EM (z wyjątkiem w postaci meksykańskiego peso) zyskuje dziś na rynku walutowym. Tym samym kurs euro wrócił poniżej 4,22 zł, kurs dolara to już mniej niż 4,08 zł, kurs franka jest blisko 4,49 zł, a kurs funta balansuje na 5,07 zł. Praktycznie niezależnie od okoliczności trend wzrostowy utrzymuje złoto, które dziś ustanawia nowe historyczne rekordy powyżej 2830 $ za uncję. Większość indeksów giełdowych (z wyjątkiem np. londyńskiego FTSE 100) częściowo odrabia wczorajsze straty, ale z bardzo różnym skutkiem. Pozytywnie na tym tle wygląda Warszawa, gdzie WIG20 zyskuje 0,8%. Do spadkowego trendu raźnie powróciła ropa, za baryłkę odmiany Brent trzeba zapłacić niewiele powyżej 74 $. Przy pustym wtorkowym kalendarzu makro jeszcze mocniej wyróżnia się początek publikacji z amerykańskiego rynku pracy w postaci danych JOLTS (o wakatach w gospodarce), które poznamy o godz. 16.

Autor: Adam Fuchs, analityk walutowy Walutomat.pl

Autor/źródło
Disclaimer: Informacje zawarte w niniejszej publikacji służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane dla konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady.

Popularne w tym tygodniu

Kurs dolara rośnie – niepewność na rynkach sprzyja USD

Kończy się burzliwy miesiąc i burzliwy tydzień. W ostatnich...

PLN pod presją. EUR/USD coraz bliżej parytetu – dolar nie zwalnia

Dzisiaj na rynku obserwowaliśmy nerwową reakcję na cła nałożone...

Polityczna gra Trumpa – negocjacje zamiast ceł, rynki reagują

Z decyzjami w USA jest momentami tak, jak z...

Brak złota w Londynie odczuwalny także w Azji – rośnie globalny popyt

Wzrost popytu na złoto w USA, spowodowany obawami przed...

Podobne tematy

USA vs reszta świata: Trump gra va banque w polityce handlowej

Działania Trumpa nabierają rozpędu. Pomimo miesięcznego okresu zawieszenia, nowe...

PLN pod presją. EUR/USD coraz bliżej parytetu – dolar nie zwalnia

Dzisiaj na rynku obserwowaliśmy nerwową reakcję na cła nałożone...

Brak złota w Londynie odczuwalny także w Azji – rośnie globalny popyt

Wzrost popytu na złoto w USA, spowodowany obawami przed...

Kurs dolara rośnie – niepewność na rynkach sprzyja USD

Kończy się burzliwy miesiąc i burzliwy tydzień. W ostatnich...

Pauza w cyklu obniżek stóp w USA, Trump funduje niepewność

Amerykański bank centralny utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie....

Dobre dane z USA i strach na giełdach. Kurs dolara rośnie

Poniedziałek przebiegał w cieniu strachu, jaki na rynek rzucił...

Kurs dolara blisko 4 zł. Trump rozbudza chęć do ryzyka na rynkach

Kurs EUR/USD łamie kolejne opory i próbuje budować coś...

Co z tym dolarem?

Okazuje się, że na silnego dolara za nowego prezydenta...

Może Cię zainteresować

Polecane kategorie