Bluesky pozycjonuje się jako „media społecznościowe takie, jakie być powinny”. Bluesky to alternatywa dla platformy X (dawniej Twitter) i pod względem kolorystyki oraz logotypu wygląda do niej bardzo podobnie. Ta nowa sieć społecznościowa szybko zyskuje na popularności, osiągając około miliona nowych rejestracji dziennie. Wygląda to niemal jak X sprzed lat.
Najważniejszą różnicą jest jednak decentralizacja. Oznacza to, że użytkownicy mogą hostować swoje dane na serwerach innych niż te należące do Bluesky. Choć zdecydowana większość korzysta z domyślnej końcówki „.bsky.social” w nazwie użytkownika, technologia ta daje pewną elastyczność.
Kto stoi za Bluesky?
Jeśli Bluesky przypomina Ci X, to nic dziwnego – został stworzony przez Jacka Dorseya, byłego szefa Twittera. Jego celem było stworzenie zdecentralizowanej wersji Twittera, która nie jest kontrolowana przez jedną osobę czy podmiot. Jednak Dorsey odszedł z zespołu Bluesky w maju 2024 roku, a we wrześniu usunął swoje konto na platformie. Obecnie Bluesky jest zarządzany przez dyrektorkę generalną Jay Graber jako publiczna korporacja o charakterze prospołecznym.
Dlaczego Bluesky zdobywa popularność?
Bluesky działa od 2019 roku, ale przez długi czas dostęp do niego był możliwy tylko na zaproszenie. Dopiero w lutym 2024 platforma została otwarta dla szerszego grona użytkowników. Od tego czasu liczba nowych rejestracji gwałtownie rośnie, zwłaszcza od listopada – w dużej mierze w wyniku sukcesu Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Elon Musk, właściciel X, wspierał kampanię Trumpa, co wywołało polityczne podziały i skłoniło wielu użytkowników do opuszczenia platformy w proteście.
Jak Bluesky zarabia?
To pytanie za milion dolarów – dosłownie. Bluesky początkowo finansowano z inwestycji i funduszy venture capital. Jednak przy gwałtownie rosnącej liczbie użytkowników platforma musi znaleźć sposób na utrzymanie działalności.
Twórcy Bluesky planują unikać reklam, które były głównym źródłem dochodów Twittera. Rozważają zamiast tego płatne usługi, takie jak personalizowane domeny w nazwie użytkownika, które mogą pełnić również funkcję weryfikacji tożsamości. W przyszłości możliwe jest również wprowadzenie funkcji subskrypcyjnych.