– Pracujemy dużo, jednak w porównaniu do innych krajów Europy, efekty nie są w pełni zadowalające. Według ekspertów produktywność jest u nas niższa o dwie trzecie w porównaniu do Niemiec. Firmy powinny usprawnić procesy, wdrożyć nowoczesne systemy zarządcze i operacyjne i zacząć inwestować, by efektywność pracy była większa i przynosiła większe zyski – tłumaczy Maciej Paraszczak, prezes Meritoros SA
- Polacy pracują 40,4 godzin tygodniowo, to o 3 godziny dłużej niż średnio w Unii Europejskiej. Jednak ich wydajność wciąż jest niska.
- Polskie firmy za mało inwestują w innowację i automatyzację.
- Firmy powinny pracować w oparciu o procesy, by podnieść efektywność pracowników.
Polska to kraj, w którym w tej chwili pracujemy niemal najdłużej w Europie. Niestety efekty są niezadawalające, głównie z powodu słabej organizacji pracy, niedoinwestowanych miejsc pracy oraz słabego wykorzystania technologii. Plany powinny być takie, by zwiększyć przychody dla gospodarki, nie przeciążając dodatkowo pracowników. Jednym z rozwiązań jest podwyższenie efektywności pracowników. Jak firmy mogą to zrobić? Inwestując m.in. w nowoczesne technologie. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w latach 2020-2022 tylko nieco ponad 36 proc. firm produkcyjnych wprowadziło przynajmniej jeden nowoczesny produkt lub wdrożyło automatyzację w procesach. Wskaźnik w firmach usługowych wyniósł jeszcze mniej – 34,2 proc.
Firmom potrzebna jest też większa efektywność pracowników. Można ją zwiększyć, eliminując wykonywanie monotonnych czynności. Rozwiązaniem jest powierzenie ich sztucznej inteligencji lub maszynom. Automatyzacja uwolni czas pracy pracownika, pozwalając na zrealizowanie większej liczby zadań w tym samym czasie – Nie jest to oczywiście proste i wymaga zmiany struktur firmy oraz przeszkolenia pracowników. Oszczędności czasu i pieniędzy są jednak ogromne. Dodatkowymi korzyściami są podniesienie jakości pracy oraz wzrost zadowolenia pracowników – dodaje Maciej Paraszczak, prezes Meritoros SA.
Szansą na zwiększenie efektywności pracowników jest także korzystanie z usług centrów BPO. Z tej możliwości skorzystały już światowe firmy. Polskie przedsiębiorstwa, powinny zatem wziąć z nich przykład, chcąc zwiększyć efektywność i zyski – Średnia polska firma dzięki korzystaniu z outsourcingu, może zaoszczędzić rocznie ok. miliona zł, poprawić cash-flow o kilka milionów złotych i uwolnić środki na innowacje i rozwój. A także zadbać o kluczowych specjalistów, kierując ich wysiłek na najbardziej strategiczne obszary firmy oraz wykorzystując ich możliwości kreowania koncepcji zamiast wykonywania prac powtarzalnych i monotonnych. W przypadku firm dużych oszczędności i poprawa cash-flow mogą iść w dziesiątki milionów złotych – mówi Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający Centrum BPO w Meritoros SA.
W centrach BPO pracują specjaliści, którzy mają wiedzę, szczególnie w procesach wsparcia i technologii. Firmy, korzystające z outsourcingu nie muszą walczyć o brakujących na rynku pracowników, mogą zatem skupić się na rozwoju i ekspansji.