Nowy rząd powinien zrobić wszystko, żeby odbudować zaufanie przedsiębiorstw do polityki rządu, a także istotnie poprawić skłonność do inwestowania. Kluczowe będzie naprawienie polityki monetarnej i ustabilizowanie działań Narodowego Banku Polskiego. Ważne będzie wdrożenie narzędzi skutecznie ograniczających inflację oraz budujących wzrost gospodarczy. Następnie przekonanie małych i średnich przedsiębiorstw do inwestowania – stworzenie dobrych warunków dla biznesu, w tym także stabilnego otoczenia prawnego. Trzeba gospodarkę natchnąć optymizmem.
– Przed nowym rządem naprawdę trudne zadanie. Jakie są moje rekomendacje? Trzeba rozpocząć od odbudowy instytucji, które straciły zaufanie – muszą odzyskać swoją wiarygodność, swój profesjonalizm. Należy też dokładnie prześwietlić stan finansów państwa – powiedział serwisowi eNewsroom.pl prof. Witold Orłowski, ekonomista, Rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula. – Niestety, ustępujący rząd ukrywał długi i realny deficyt. Komisja Europejska szacuje polski deficyt na 6% PKB – ale jeszcze niedawno pan premier twierdził, że mamy nadwyżkę w budżecie. Deficyt na poziomie 6% PKB to jest około 150 miliardów złotych. Kolejny element, który może bardzo pomóc poprawić sytuację, to są oczywiście pieniądze z Unii Europejskiej. Czy odmrożenie tych pieniędzy będzie łatwe? Pamiętajmy, że w tym celu nowy rząd powinien przeprowadzić przez Sejm i przez Pałac Prezydencki ustawy, które zmieniają ustrój sądów – przywracając to, co Unia Europejska uważa za praworządne. To na pewno nie będzie łatwe, bo mamy tutaj głos Prezydenta, który będzie niezbędny. Wiadomo jednak, że środki z KPO to ogromny zastrzyk pieniędzy na inwestycje. Trzecie najważniejsze zadanie to jest poprawa nastrojów inwestycyjnych – ale już nie wynikających z jednorazowego zastrzyku gotówki, tylko po prostu zmiana klimatu inwestycyjnego w Polsce. Bo od 8 lat aktywność inwestycyjna systematycznie spadała – wskazuje Orłowski.