czwartek, 24 kwietnia, 2025

Logistyka na rok 2025. Optymalizacja kosztów i zielona rewolucja

Biuro Tłumaczeń OnlineBiuro Tłumaczeń Online

Rosnące koszty i „zielona rewolucja” to największe wyzwania logistyki na rok 2025.

Więcej potencjalnych zagrożeń niż szans, ale nie ma co nastawiać się pesymistycznie – takie wizje dla transportu, spedycji i logistyki na rok 2025 kreślą eksperci. Zmian może być sporo. Największym wyzwaniem jest opanowanie kryzysu w transporcie lądowym i ustabilizowanie sytuacji przewoźników. Ważnym tematem w logistyce morskiej będzie regulacja stawek frachtowych. Szansy przedsiębiorcy dopatrują się w rozwoju sektora offshore oraz wydatkowaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy. – Od momentu pandemii logistyka i transport to gałęzie gospodarki znajdujące się w ciągłym chaosie i poddawane wielu czynnikom zewnętrznym, które trudno je opanować i przewidzieć – przyznaje prezes Grupy CSL Laura Hołowacz.

Akcja optymalizacja. W logistyce i transporcie wielkie patrzenie na koszty

Przed sektorem TSL w roku 2025 sporo wyzwań. Jak mówi prezes Grupy CSL Laura Hołowacz w niemal wszystkich firmach rosnąć będzie presja na ograniczanie kosztów. Zarówno spedycja morska, lądowa jak i cargo oraz intermodal dążyć będą do możliwie szerokiej optymalizacji przy jednoczesnym zachowaniu możliwie dużej efektywności.

– Presja kosztów dotyka całą gospodarkę, stąd większość firm w sektorze TSL w rok 2025 wejdzie z planem możliwego ograniczania kosztów. Wzrost kosztów pracowniczych będzie sprzyjać dalszej automatyzacji i informatyzacji procesów, a jednocześnie dużą niepewność budzą ceny frachtów w gospodarce morskiej i oczywiście ceny paliwa w przypadku transportu lądowego. Wszelkie koszty związane z energetyką budzą zawsze na początku roku duży niepokój – mówi Laura Hołowacz.

– Sytuacja geopolityczna nadal jest dość niepewna, co przekłada się na konkurencyjność polskich przewoźników w Europie i konkurencję z podmiotami spoza Unii Europejskiej, które mocno rozpychają się na rynku. Nie bez znaczenia jest także trudna sytuacja gospodarki niemieckiej, która jest odczuwalna dla zachodniopomorskiego sektora TSL. Ilość ładunków do Niemiec znacznie się zmniejszyła, podobnie jak np. zajmowanej przez niemieckie firmy powierzchni magazynowej. Tutaj na szczęście luka jest wypełniana przez firmy handlowe oraz podmioty krajowe – przyznaje prezes Grupy CSL.

– W transporcie drogowym obserwujemy obecnie spadek dostępnej floty. Dla przewoźników drogowych rok 2024 był najtrudniejszym od wielu lat. Północna Izba Gospodarcza oraz Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych apelowały wielokrotnie o ulgi dla rodzimych przewoźników. Obserwowaliśmy, że w 2024 roku były miesiące, gdzie dostępność floty lądowej spadała nawet o 10%, co jest bardzo niepokojące – mówi Laura Hołowacz.

„Zielona rewolucja” w transporcie

Rodzimi przewoźnicy i operatorzy transportowi zarówno w sektorze transportu morskiego jak i lądowego w roku 2025 muszą być gotowi na większy nacisk na stosowanie „zielonych” rozwiązań. Będzie się to wiązało z chęcią korzystania ze środków z Krajowego Planu Odbudowy, ale także w sytuacji gdy przedsiębiorcy z Polski będą chcieli rozszerzać współpracę z podmiotami z innych krajów.

– Dużo słyszymy o tym, że przedsiębiorcy z Polski szykują się na dużą kooperację z gigantami z sektora offshore np. z Danii czy ze Szwecji, a jednocześnie niewiele firm ma swoje certyfikaty ESG czy jasno opisane procedury związane z wdrażaniem ekologicznych i energooszczędnych rozwiązań w firmach. Dużym rozczarowaniem dla niektórych może być sytuacja, gdy okaże się, że bez ESG nie będzie mowy o tym, by nawiązywać efektywne współprace w sektorze TSL – mówi Laura Hołowacz, prezes Grupy CSL.

Gdzie przedsiębiorcy z sektora TSL upatrują szansę na rozwój branży?

– Jesteśmy bardzo silnym krajem i nadal w skali europejskiej możemy mówić o polskiej potędze transportowej. Musimy się jednak rozwijać, szukać nowych rynków i nowych zleceń na świecie, a jednocześnie podążać za trendami związanymi np. ze sztuczną inteligencją. Rok 2025 może być czasem progresu, ale tak naprawdę wszystko zależy od tego jak silnie na naszą gospodarkę oddziaływać będą czynniki zewnętrzne – dodaje Laura Hołowacz.

Autor/źródło
Disclaimer: Informacje zawarte w niniejszej publikacji służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane do konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady.

Popularne w tym tygodniu

Moda w cieniu ceł i zmian geopolitycznych. Kto zyska, a kto straci w globalnym łańcuchu dostaw?

Świat mody odchodzi od produkcji w Chinach, ale na...

(Nie)Dostarczone zaufanie. Ostatnia mila – największy wróg lojalności klienta i budżetu firmy

Nietrafione decyzje operacyjne, brak kontroli i niewystarczająca transparentność w...

Europejskie prawo jazdy w wersji 2.0 – co się zmieni dla kierowców i firm transportowych?

Unia Europejska finalizuje prace nad pakietem reform, które na...

Podobne tematy

E-commerce napędza logistykę. Polska staje się hubem dostaw dla całej Europy

Według prognoz amerykańskiej Administracji Handlu Międzynarodowego wartość europejskiego rynku...

Przyjęcie ustawy wiatrakowej będzie sprzyjało rozwojowi gospodarczemu w Polsce. Przedsiębiorcy: „Nareszcie”

Przedsiębiorcy mówią: „nareszcie”! Ustawa wiatrakowa zaakceptowana przez Rząd. - Nareszcie...

Branża TSL apeluje do Prezydenta: nowelizacja małej ustawy sankcyjnej może sparaliżować eksport

Przedstawiciele branży TSL są zaniepokojeni nowelizacją tzw. małej ustawy...

Transport w cieniu kryzysu: Eksperci oceniają sytuację i prognozy na 2025 rok

Eksperci zgodnie przyznali, że ubiegły rok był trudny. Choć...

Plany Trumpa budzą niepokój w branży TSL – sektor przygotowuje się na trudne czasy

Zapowiadane przez Donalda Trumpa radykalne zmiany w polityce celnej...

Może Cię zainteresować

Polecane kategorie