WALUTYMakroekonomiczna cisza przed burzą

Makroekonomiczna cisza przed burzą

Makroekonomiczna cisza przed burzą

Wtorkowy kalendarz makroekonomiczny nie jest aż tak pusty, jak w poniedziałek, jednak i dziś, zwłaszcza o poranku, rynki na próżno szukały istotnych publikacji. Na śniadanie inwestorzy otrzymali mały pakiet danych ze Skandynawii. Szwedzi, mimo wzrostu sprzedaży, pokazali słabe dane PKB. Kolejny istotny odczyt nadejdzie dopiero o godzinie 15:00 i to on może wzniecić emocje, których z pewnością nie zabraknie w drugiej części tygodnia.

Szwedzki minus

Najnowsze publikacje ze szwedzkiej gospodarki nie wypadły celująco. Kwartalny PKB to -0,1% i jest to trzecie z rzędu wskazanie poniżej kreski. Każdy z tegorocznych odczytów był więc ujemny, czyli szwedzka gospodarka się kurczy. Potwierdza to PKB w ujęciu rocznym, który również wyniósł -0,1%. Minusowe wartości są tym bardziej negatywne, gdyż prognozy mówiły o wzrostach odpowiednio o 0,4% k/k i 0,7% r/r. Nieco lepiej wypadły dane o sprzedaży detalicznej. W ujęciu miesięcznym po raz kolejny mamy -0,1%, jednak w ujęciu rocznym odnotowano wzrost aż o 2,7%! To duża różnica, jednak ostatecznie jej pozytywny wydźwięk został stłumiony gorszymi odczytami PKB. Po publikacji kurs EUR/SEK ruszył na północ, jednak w południe wrócił do punktu wyjścia, czyli 11,51 SEK. W tym czasie notowania SEK/PLN wykazały tendencję spadkową, co oznacza osłabienie korony, za którą o godzinie 14:00 płacimy 0,3774 PLN.

„Edek” wraca przed danymi

Wtorkowa sesja na głównej parze walutowej świata przebiega pod dyktando amerykańskiej waluty. Po osiągnięciu lokalnego szczytu 1,0825 USD o poranku nastąpił zwrot kierunku notowań o 180 stopni i o godzinie 14:00 dotarliśmy do 1,078 USD. Było to jednocześnie całkowite wymazanie wczorajszych zysków euro i sprowadzenie kursu EUR/USD w okolice minimów sprzed tygodnia. Dziś o godzinie 15:00 poznamy tzw. JOLTS’y, czyli liczbę wakatów w USA, które zgodnie z prognozami mają wskazać 7,99 mln nieobsadzonych stanowisk. Rozjazd w każdą ze stron względem oczekiwań może spowodować dalsze zawirowania wykresu najpopularniejszej pary walutowej na świecie. Warto dodać, że dzisiejsze publikacje z USA to dopiero preludium do danych z amerykańskiego rynku pracy, które poznamy w dalszej części tygodnia. Nie zabraknie także najnowszych odczytów inflacyjnych ze strefy euro, co oznacza, że ostatnie dni października zapowiadają się naprawdę ciekawie.

Otoczenie ciąży PLN-owi

Umacniający się dolar nie sprzyja złotemu, który pozostaje na wysokich poziomach względem głównych walut. O godzinie 14:00 kurs EUR/PLN znajduje się powyżej 4,34 PLN, USD/PLN to 4,03 PLN, za funta płacimy 5,23 PLN, a za franka 4,64 PLN. Nieco lepiej zachowuje się WIG20, który na początku sesji obrał kierunek północny, jednak – po dotarciu do okrągłego oporu 2300 pkt. – postanowił zawrócić. Podobnie wyglądała sytuacja na niemieckim indeksie DAX czy francuskim CAC, które wczesnym popołudniem oddają poranne zyski. Dzisiejsza sesja, zarówno dla krajowej waluty, jak i warszawskiego parkietu, przebiega więc pod dyktando czynników zewnętrznych.

Autor: Dawid Górny, analityk walutowy Walutomat.pl

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...