Sankcje, wprowadzone przez Unię Europejską, jak i Polskę, będące odpowiedzią na naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy, mają na celu wywarcie presji na agresorów. Jakie podmioty mogą znaleźć się na listach sankcyjnych? Jakich towarów nie wolno dostarczać do Rosji i Białorusi? Jak wyglądają podstawy prawne tych działań? Te, jak i wiele innych zagadnień dotyczących obowiązujących sankcji wyjaśnia Maciej Maroszyk, Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej.
Na skróty:
Unijne listy sankcyjne
Unia Europejska rozszerzyła pakiety sankcji sektorowych i podmiotowych wobec Federacji Rosyjskiej i Białorusi, uzupełniając wcześniejsze restrykcje nałożone od 2014 roku, a będące odpowiedzią na aneksję Krymu oraz brak wdrożenia porozumień mińskich. Ich celem jest ograniczenie współpracy w obszarach wpływających na rozwój oraz finansowanie potencjału militarnego tych krajów.
Zastosowane środki ograniczające opierają się na ograniczeniach indywidualnych, gospodarczych oraz wizowych. Stosowane są w formie m.in. zamrożenia środków finansowych oraz zasobów gospodarczych podmiotu objętego prawnymi ograniczeniami, a także zamrożenia wykonywania praw z akcji i innych papierów wartościowych oraz dywidend. Istnieje także zakaz udostępniania tym osobom lub podmiotom lub na ich rzecz jakichkolwiek środków finansowych czy zasobów gospodarczych. Zakazany jest także świadomy i umyślny udział w działaniach, których cel lub skutek stanowi ominięcie nałożonych sankcji. Dodatkowo, podmioty gospodarcze z listy wykluczone są z zamówień publicznych lub konkursów, a wobec konkretnych osób zastosowany jest wpis do wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium kraju członkowskiego jest niepożądany.
Sankcje nakładane są na konkretne osoby – wszystkich członków rządów i ich rodziny, a także wspierających agresję wojskową oligarchów, biznesmenów, propagandzistów, osoby szerzące dezinformację i osoby działające w głównych sektorach rosyjskiej gospodarki. Zastosowane środki ograniczające obowiązują również podmioty gospodarcze z listy, działające m.in. w obrębie sektora usług finansowych i dla przedsiębiorstw, energetyki, transportu lub zaawansowanych produktów technologicznych. Zakazy obowiązują również podmioty szerzące dezinformację – państwowe media i prokremlowskie źródła informacji.
– Pamiętajmy, że temat nie kończy się na konkretnych jednostkach z listy. Obowiązek przestrzegania sankcji dotyczy osób znajdujących się na terytorium Unii Europejskiej wraz z jej przestrzenią powietrzną, obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej niezależnie od miejsca ich pobytu oraz każdej osoby prawnej, grupy lub podmiotu zarejestrowanego lub prowadzącego działalność na terenie danego pastwa członkowskiego – wymienia Maciej Maroszyk.
Wyjątek od tych nakazów – zarówno polskich, jak i unijnych – stanowią zasoby spełniające podstawowe potrzeby osób, przeciwko którym sankcje są̨ kierowane, koszty pomocy prawnej oraz potrzeby humanitarne – transport środków medycznych, żywności czy surowców energetycznych.
Polskie przepisy sankcyjne
W celu przeciwdziałania wspieraniu agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, rozpoczętej w dniu 24 lutego 2022 roku, Polska wobec osób i podmiotów gospodarczych wpisanych na listę sankcyjną stosuje środki ograniczające. Stanowi ona rozszerzoną, uzupełnioną o dodatkowe osoby i podmioty gospodarcze wersję wykazu unijnego. Sankcje stosowane są w przypadku jednostek, które bezpośrednio lub pośrednio wspierają wojnę na Ukrainie i represje wobec społeczeństwa obywatelskiego. Decyzja o wpisie może ponadto dotyczyć tych, którzy bezpośrednio związani są z osobami lub podmiotami gospodarczymi znajdującymi się na liście, w szczególności ze względu na powiązania charakterze osobistym, organizacyjnym, gospodarczym lub finansowym.
– Co ważne, ustanowiono również tymczasowy zarząd przymusowy nad firmami wpisanymi na krajową listę sankcyjną. Działania te mają służyć umożliwieniu zachowania ciągłości ich funkcjonowania, doprowadzając do zbycia udziałów, które przez powiązania osobowe lub kapitałowe mogą być wykorzystywane do wspierania rosyjskiej agresji na Ukrainę lub naruszeń praw człowieka w Rosji i na Białorusi – mówi Maciej Maroszyk, Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej.
Co w przypadku braku przestrzegania sankcji? Ekspert TC Kancelarii Prawnej wyjaśnia, że polskie prawo przewiduje możliwość stosowania dotkliwych kar za naruszenia poszczególnych przepisów. Dzieje się tak w momencie, gdy osoby lub podmioty gospodarcze nie dopełniają obowiązku zamrożenia środków finansowych lub zasobów gospodarczych, nie przekażą informacji wymaganych przepisami rozporządzeń unijnych lub będą świadomie i celowo szukać rozwiązań omijających środki ograniczające określone w przepisach rozporządzeń unijnych. W tej sytuacji, podlegają oni karze pieniężnej w wysokości do 20 mln zł. Jest ona nakładana przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej w drodze decyzji – wyjaśnia Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej.
Co jest zakazane, co jest dozwolone?
Sankcje sektorowe, nałożone przez Unię Europejską oraz Polskę, obejmują przede wszystkim zakaz wywozu z Unii Europejskiej do Rosji określonych towarów oraz ograniczenie dostępu do kluczowych technologii podwójnego zastosowania, czyli wykorzystywanych w celach cywilnych, jak i wojskowych. Z kolei środki ograniczające nałożone na Białoruś dotyczą głównie zakazu eksportu do UE najbardziej dochodowych grup towarowych.
– Obowiązujące obecnie na terenie Unii Europejskiej regulacje prawne doprowadziły m.in. do zakończenia importu z Rosji węgla, gazu, szeregu wyrobów z żeliwa i stali, złota i biżuterii, produktów chemicznych i mineralnych, nawozów, wyrobów z drewna, wyrobów maszynowych oraz produktów budowlanych. Jednocześnie zakazano eksportu towarów i technologii podwójnego zastosowania, które mogłyby wzmacniać potencjał militarny i technologiczny Rosji oraz Białorusi. W grupie towarów objętych embargiem znalazło się również wyposażenie morskie, urządzenia i technologie dla sektora energetycznego (w szczególności dla wydobycia i rafinacji ropy naftowej), samoloty, statki kosmiczne i ich części, a nawet towary luksusowe – wymienia ekspert z TC Kancelarii Prawnej.
Co więcej, wprowadzone zostały również ograniczenia i zakazy w zakresie inwestowania w rosyjski sektor energetyczny i wydobywczy oraz świadczenia szeregu usług dla podmiotów rosyjskich – m.in. eksportu, sprzedaży, dostaw i przekazywania do Rosji wszelkich samolotów i innych statków powietrznych oraz ich części i wyposażenia czy dokonywania wszelkich napraw i konserwacji oraz świadczenia usług finansowych w związku z nimi. Blokowane są także rosyjskie rezerwy walutowe w UE, a największe rosyjskie banki zostały wykluczone z systemu SWIFT, czyli dominującego w świecie systemu rozliczeń międzynarodowych.
Wyjątki, w stosunku do których nie ma zastosowanego zakazu, stanowią niektóre grupy towarowe – zwierzęta żywe, produkty młynarskie, mleczarskie i spożywcze, m.in. mięso, podroby, ryby, skorupiaki, warzywa, tłuszcze, wyroby cukiernicze niezawierające kakao, przetwory spożywcze, ale też napoje alkoholowe i bezalkoholowe, tytoń, olejki eteryczne, syropy i płyny do mycia ciała. Nieobjęte zakazem są także produkty meblarskie, szkło, wyroby ceramiczne, środki transportu lądowego (inne niż tabor kolejowy lub tramwajowy oraz ich części i akcesoria), a nawet reaktory jądrowe, kotły, sprzęt i urządzenia mechaniczne.
Skuteczność sankcji
Czy nałożone środki ograniczające mają wpływ na te kraje? Jak wskazuje Maciej Maroszyk, z jednej strony są one bardzo mocno odczuwalne dla Rosjan, a – według wielu głosów ekonomistów – kraj ten popada w zapaść gospodarczą. Z drugiej strony jednak część zwykłych Rosjan twierdzi, że do życia nie potrzebują zachodnich dóbr, gdyż przez ciężką sytuację w kraju, dostęp do nich i tak był już wcześniej utrudniony.
– Nałożone sankcje oczywiście uderzają w rosyjską gospodarkę – wszystkie jej największe sektory są zablokowane, import jest droższy, a eksport upada. Jednak Rosja i tak opiera się na swoich złożach surowcowych, stąd tak naprawdę zupełne odcięcie się od ich ropy i gazu – co uczyniła Polska – może faktycznie podnieść faktyczną, prawdziwą wartość tych sankcji. Niestety na wyniki musimy poczekać – podsumowuje Maciej Maroszyk z TC Kancelarii Prawnej.
Ważne informacje dla polskich przedsiębiorców
A jak obecna sytuacja wiąże się z polskimi przedsiębiorcami? W świetle obowiązujących sankcji, muszą oni weryfikować powiązania swoich kontrahentów z podmiotami gospodarczymi z Rosji czy Białorusi – nawet, jeśli dana firma bezpośrednio nie współpracuje z jednostkami z listy. Choć stanowi to obowiązek prawny, jak wskazuje ekspert TC Kancelarii Prawnej, ponad połowa polskich przedsiębiorców nie wykonała w tym kierunku żadnych działań, przez co zagrożeni są oni wpisaniem na listę sankcyjną.
Prócz widma nałożenia środków ograniczających, polskim przedsiębiorstwom dało się we znaki także samo zamknięcie wielu łańcuchów dostaw i zmiany w dotychczasowych kierunkach działalności. Czy istnieją rozwiązania przeciwdziałania negatywnym następstwom wprowadzonych obostrzeń?
– Sposobem na to jest uzyskanie zezwolenia lub zwolnienia od odpowiednich organów publicznych na wykonanie określonej czynności na podstawie unijnych aktów prawnych – mówi ekspert TC Kancelarii Prawnej i dodaje: – W tym celu przeprowadzana jest bardzo szczegółowa i rygorystyczna weryfikacja stosunków prawnych oraz powiązań danego przedsiębiorcy z podmiotem gospodarczym, który został objęty środkami ograniczającymi. To pomoże ustalić, czy istnieje możliwość złagodzenia skutków sankcji odczuwalnych przez poszkodowaną firmę.