Maj to czas długo oczekiwanego zniesienia obostrzeń. Najbardziej skorzystają branże: gastronomiczna i turystyczna. Szacuje się, że podmioty z tych dziedzin zasiliły Krajowy Rejestr Dłużników odpowiednio o 10% i 26%. Stopniowe wychodzenie z lockdownu powinno przynieść wytchnienie przedsiębiorcom.
W maju stopniowo znoszone będą obostrzenia. Uczniowie zaczną wracać do szkół. Otwarte zostaną też restauracje, kina, muzea, hotele i galerie handlowe. To bardzo ważny krok dla polskiej gospodarki, która ucierpiała przez ponad roczny (choć z niewielkimi przerwami) lockdown.
Znoszenie lockdownu cieszy nie tylko dlatego, że spada liczba zakażeń, a rośnie ta zaszczepionych osób. To duża szansa dla gospodarki i mniejszych przedsiębiorców na powrót do normalności, a przede wszystkim – na odzyskanie źródeł dochodu – komentuje Marcin Sikora, Chief Sales Officer w Grupie LOANDO.
Straty, jakie przyniósł lockdown są naprawdę niepokojące. Od marca ubiegłego roku do końca lutego br. Krajowy Rejestr Dłużników odnotował wzrost podmiotów o 10,4% w branży gastronomicznej i o 26% w branży turystycznej[1].
Społeczeństwo nie może się doczekać powrotu do normalności. Głosy o potrzebie zniesieniu lockdownu pojawiały się już w styczniu. Na początku roku aż 56% ankietowanych deklarowało poparcie dla zniwelowania obostrzeń[2]. Brak takiej decyzji skutkował otwieraniem się restauracji i hoteli wbrew decyzjom rządu. Przedsiębiorcy decydowali się na taki krok, bardziej obawiając się bankructwa, niż kontroli sanepidu.
Liczba zachorowań dopiero teraz pozwoliła na stopniowe znoszenie obostrzeń. W sieci można zaobserwować, że znaczna część społeczeństwa nie może się już doczekać wyjścia do ulubionej restauracji. Użytkownicy social mediów snują plany, które miejsce odwiedzić w pierwszej kolejności. Tak pozytywne reakcje z pewnością są nadzieją dla gastronomii, która czeka, by podnieść się po trudach lockdownu.
Wydaje się, że Polacy, stęsknieni na normalnością, chętniej będą korzystać z usług restauracji, hotelów czy kin. W tym celu można skorzystać z doraźnej formy dofinansowania, jaką są m.in. pożyczki. Należy jednak pamiętać, by dokładnie przemyśleć tę decyzję, np. zastanowić się jaka kwota będzie odpowiednia oraz sprawdzić pożyczkodawcę, by nie dać się oszukać. – radzi Marcin Sikora, Chief Sales Officer w Grupie LOANDO (właściciel pozyczkaportal.pl i loando.pl).
Otwarte zostaną także hotele. Wiele osób oczekiwało otwarcia miejsc noclegowych już przed majówką, by móc cieszyć się długim weekendem. Pokój w hotelu będzie jednak można zarezerwować od 8 maja. Mimo wszystko jest to dobra wiadomość. Dla branży hotelowej oznacza to szansę na przetrwanie. Wcześniej niemalże połowa deklarowała, że jeśli lockdown potrwa do wakacji, to będą zmuszeni zamknąć działalność[3].
Zmiany dotyczą też otwarcia kin, teatrów i muzeów. Oprócz atrakcji dla miejscowych, ponowne otwarcie placówek kultury również może przyczynić się do rozwoju turystyki. Samo otwarcie hoteli na nic by się nie zdało, jeśli w czasie wyjazdu trzeba by siedzieć zamkniętym w pokoju. Uruchomienie instytucji kultury przyciągnie turystów, szczególnie do większych miast.
Jak pokazują dane, branża turystyczna to jedna z tych, które przez pandemię ucierpiały najbardziej – zarówno w skali kraju, jak i świata. Zniesienie restrykcji ma szansę stać się wytchnieniem dla przedsiębiorców. Dni stają się coraz cieplejsze, co z pewnością będzie sprzyjać wyjazdom. Znaczna część jest spragniona odpoczynku i turystycznych doznań. – mówi Marcin Sikora, Chief Sales Officer w Grupie LOANDO.
[1] https://www.rp.pl/Biznes/304099945-Pol-roku-lockdownu-gastronomii-dlugi-i-gigantyczne-straty.html
[2] https://wyborcza.biz/biznes/7,177151,26679330,polacy-i-polskie-firmy-maja-dosyc-narodowej-kwarantanny-lockdown.html
[3] https://turystyka.rp.pl/noclegi/hotele/59945-hotelarze-jesli-lockdown-potrwa-do-wakacji-bedziemy-sie-zamykac
