Grupa Bumech, notowana na głównym rynku GPW zajmująca się wydobyciem węgla kamiennego w kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, zaraportowała za trzeci kwartał br. 86,7 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz 20,8 mln zł straty netto. Narastająco po dziewięciu miesiącach Grupa miała 371,2 mln zł przychodów i 76,7 mln zł straty netto. Słabnąca z miesiąca na miesiąc sprzedaż w trzecim kwartale br. była jedną z przesłanek do złożenia wniosku o restrukturyzacje w trybie sanacyjnym przez spółkę zależną – PG Silesia (PGS), która pomimo trudnej sytuacji kontynuuje działalność operacyjną. Na początku listopada br. górnicza spółka poinformowała o rozpoczęciu wydobycia ze ściany nr 163, o szacunkowych zasobach na poziomie 861 tys. ton węgla.
– Zaprezentowane wyniki są konsekwencją ciężkiej sytuacji na rynku oraz wystąpienia niekorzystnych czynników wewnętrznych. W trzecim kwartale popyt sukcesywnie z miesiąca na miesiąc słabł. Sierpień i wrzesień był odpowiednio trzecim i drugim najsłabszym przychodowo miesiącem w tym roku. Pomimo zbliżającego się sezonu grzewczego do września nie obserwowaliśmy wzrostu popytu. To był kolejny impuls do podjęcia decyzji przez zarząd PG Silesia o złożeniu wniosku o restrukturyzację w trybie sanacyjnym. Mimo że „SILESIA” podjęła działania, takie jak redukcja kosztów i zmiana asortymentu produkcji, nie wystarczyły one, by zniwelować problemy – powiedział Michał Kończak, wiceprezes zarządu Bumech S.A.
W połowie października br. PG Silesia poinformowało o zamiarze złożenia wniosku o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego. Decyzję tę podjęto po licznych wcześniejszych próbach restrukturyzacji kosztowej i organizacyjnej, które jednak nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. W znacznym stopniu do pogorszenia sytuacji przyczyniły się zarówno czynniki zewnętrzne oraz wewnętrzne. Zarząd PGS ocenił, że restrukturyzacja pozwoli na odbudowanie stabilnej pozycji finansowej spółki w dłuższym okresie. W rezultacie, 24 października 2024 r. PGS złożyła do Sądu wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego. Z kolei 13 listopada Sąd Rejonowy Katowice-Wschód ustanowił tymczasowego nadzorcę sądowego (TNS) dla Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia. Zadaniem TNS jest m.in. ocena sytuacji PG Silesii poprzez zabezpieczenie i weryfikację jej stanu majątku, zobowiązań oraz potencjalnych możliwości realizacji sanacji. Tymczasowy nadzorca sądowy przygotuje raport dla sądu, który będzie zawierał ocenę zasadności otwarcia postępowania sanacyjnego oraz analizę możliwości przeprowadzenia skutecznej restrukturyzacji.
Pomimo trudnej sytuacji rynkowej i złożenia wniosku o restrukturyzację PG Silesia kontynuuje swoją działalność. Na początku listopada br. PG Silesia poinformowała, że ruszono z wydobyciem ściany 163 w pokładzie 315 ok. 840 metrów pod ziemią. Wydobywalne zasoby węgla na tej ścianie szacuje się na 861 tys. ton węgla. Ze względu na parametry fizyko-chemiczne węgla z tego rejonu, w tym niskie zapopielenie, niską zawartość siarki oraz wysoką kaloryczność, jest on opałem zaliczanym do najwyższej klasy produktów na rynku paliw stałych. Eksploatacja ściany 163 planowana jest na okres ok. 9 miesięcy, a wydobycie dobowe ma sięgać od 4.300 do 5.000 ton na dobę.
– Ogromnym wsparciem w zakresie redukcji kosztów zużycia energii i dumą zakładu jest jedna z najnowocześniejszych w kraju stacja odmetanowania i zespół silników kogeneracyjnych do produkcji energii elektrycznej i ciepła z gazu pochodzącego z odmetanowywania kopalni. Mimo złożonego wniosku o restrukturyzację PG Silesia kontynuuje wydobycie, a zarząd z umiarkowanym optymizmem patrzy w przyszłość – zakończył Michał Kończak, wiceprezes zarządu PG Silesia Sp. z o.o. oraz wiceprezes zarządu Bumech S.A.