W ostatnich tygodniach w Europie toczy się intensywna debata na temat obecności instytucji rządowych na platformie X (dawniej Twitter), zwłaszcza w kontekście rosnącej dezinformacji i potencjalnego wpływu Elona Muska na politykę europejską.
Działania Komisji Europejskiej
Komisja Europejska zintensyfikowała śledztwo dotyczące platformy X pod kątem możliwych naruszeń unijnych przepisów dotyczących moderacji treści. W ramach tego dochodzenia zażądano od Elona Muska ujawnienia wszelkich ostatnich modyfikacji algorytmu rekomendacji na platformie X. Celem jest zbadanie wpływu tych zmian na politykę europejską oraz zapewnienie zgodności z unijnymi regulacjami, takimi jak Akt o Usługach Cyfrowych (DSA).
Obawy dotyczące dezinformacji i wpływu na wybory
Francesca Bria w artykule dla „El País” zwróciła uwagę na zagrożenia dla demokracji wynikające z połączenia wpływów technologicznych oligarchów i populistycznych liderów. Podkreśliła, że platformy takie jak X, poprzez brak moderacji treści, mogą sprzyjać dezinformacji i populizmowi, co stanowi wyzwanie dla suwerenności technologicznej Europy. Bria zaapelowała o rozwój niezależnych europejskich technologii i infrastruktury cyfrowej w celu ochrony demokracji na kontynencie.
Rzeczniczka rządu Hiszpanii, Pilar Alegría, podkreśliła, że platformy społecznościowe, takie jak X, powinny działać z „całkowitą neutralnością” i unikać ingerencji w wewnętrzne sprawy państw. Jej wypowiedź była odpowiedzią na rosnące obawy dotyczące wpływu mediów społecznościowych na politykę i społeczeństwo.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz skrytykował Muska za poparcie dla skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), nazywając to „całkowicie nieakceptowalnym”. Scholz podkreślił, że przyszłość Niemiec powinna być decydowana przez jej obywateli, a nie przez wpływowych właścicieli mediów społecznościowych.
Polityk krytykował promowanie treści skrajnie prawicowych przez algorytm platformy X. Elon Musk publicznie wyraził poparcie dla partii Alternatywa dla Niemiec (AfD). W odpowiedzi na te wydarzenia, niemieckie ministerstwa obrony i spraw zagranicznych zawiesiły swoją aktywność na platformie X.
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer skrytykował Muska za rozpowszechnianie fałszywych informacji dotyczących sytuacji w jego kraju.
Prezydent Francji Emmanuel Macron oskarżył Muska o ingerencję w europejskie procesy wyborcze poprzez promowanie prawicowych poglądów. Macron, mimo wcześniejszych kontaktów z Muskiem, wyraził zaniepokojenie jego rosnącym wpływem na politykę europejską.
Premier Włoch Giorgia Meloni stanęła w obronie Muska, twierdząc, że jego krytyka ze strony europejskich przywódców wynika głównie z jego prawicowych poglądów, a nie z rzeczywistych działań.