Pomimo Brexitu Wielka Brytania pozostaje, według danych GUS, drugim największym odbiorcą polskich produktów rolno-spożywczych. Rocznie na Wyspy trafia z Polski żywność o wartości ok. 6,68 mld EUR. 31 stycznia 2024 roku w życie wchodzą nowe przepisy dot. kontroli wwożonych na teren Zjednoczonego Królestwa produktów.
Na skróty:
Nowe przepisy, nowe wymagania
Wielka Brytania wciąż dostosowuje swoje regulacje celne do nowej, postbrexitowej rzeczywistości. Elementem tego procesu jest wprowadzenie od 31 stycznia regulacji „Border Target Operating Model”, której zapisy dotkną polskich eksporterów żywności. Na czym polegają zmiany?
Od 31 stycznia produkty spożywcze pochodzenia zwierzęcego i roślinnego (w tym same rośliny), będą podlegały nowemu systemowi, w którym oceniany jest „poziom ryzyka” danego produktu. Jak objaśniają brytyjscy urzędnicy, nowe regulacje mają na celu zmniejszenie ryzyka biologicznego.
W zależności od tego, czy dany produkt klasyfikowany jest przez Brytyjczyków jako towar niskiego, średniego lub wysokiego ryzyka, eksporter będzie zobowiązany do dostarczenia odpowiedniej dokumentacji. W przeciwnym razie transport z produktami może zostać zatrzymany na brytyjskiej granicy – i w najgorszym scenariuszu odesłany na koszt właściciela ładunku do kraju pochodzenia, narażając jego przedsiębiorstwo na ogromne koszty.
Co z polską żywnością?
Większość produktów spożywczych, wg nowej klasyfikacji, będzie należała do kategorii średniego ryzyka. Eksporter będzie musiał w związku z tym wypełnić obowiązek przedstawienia świadectw zdrowia i/lub certyfikatów fitosanitarnych potwierdzających spełnienie regulacji obowiązujących w Wielkiej Brytanii.
Wszyscy eksporterzy żywności powinni dokładnie przeanalizować swoje łańcuchy dostaw celem sprawdzenia ich gotowości do spełnienia wymagań stawianych przez „Border Traget Operating Model”. Brak odpowiednich certyfikatów dla produktów spożywczo-rolnych będzie skutkował brakiem możliwości ich wwozu na teren Wielkiej Brytanii. Pamiętajmy, że mówimy o rynku, na który, według danych GUS, tylko w 2022 roku z Polski trafiły towary rolno-spożywcze o wartości 6,68 mld EUR. Niedostosowanie się do nowych przepisów może sprawić, że polskie produkty będą masowo zatrzymywane na granicy przez brytyjskie urzędy celne, co bez wątpienia będzie miało negatywny wpływ na budżety polskich przedsiębiorstw. – mówi Grażyna Jaworska, dyrektor zarządzająca J.Dauman Logistics.
Należy pamiętać, że wszelkiego rodzaju dokumenty muszą zostać przygotowane przed rozpoczęciem transportu z kraju pochodzenia, przez uprawnionych, lokalnych specjalistów. Przykładowo, dla produktów zwierzęcych będzie to lekarz weterynarii.
Mniej zauważalną na pierwszy rzut oka, chociaż równie ważną zmianą są, obowiązujące od 1 stycznia 2024 r., wymogi dot. etykietowania produktów spożywczych sprzedawanych na wyspach brytyjskich. Wszystkie wprowadzone do obrotu produkty muszą uwzględniać adres producenta w Wielkiej Brytanii, na Wyspach Normandzkich bądź na Wyspie Man. O ile ci eksporterzy, którzy posiadają oddziały na terenie Królestwa nie odczują tej zmiany, o tyle wszystkie firmy, których produkty są dystrybuowane przez brytyjskiego partnera, będą musiały zaktualizować swoje etykiety, umieszczając na nich dane lokalnego importera.
Rynek spożywczy to dopiero początek
Branża rolno-spożywcza jest jednym z pierwszych sektorów, który został objęty nowymi przepisami, jednak nie ostatnim.
W najbliższych miesiącach planowane jest wdrożenie regulacji dot. kontroli jakości i bezpieczeństwa produktów importowanych na Wyspy również w innych sektorach. Eksporterzy, którzy prowadzą sprzedaż do Wielkiej Brytanii powinni aktywnie monitorować zmiany zachodzące w prawodawstwie, oraz kontrolować swoje łańcuchy dostaw pod kątem ich gotowości do elastycznego dostosowania do nowych regulacji. Warto w tym zakresie rozważyć skorzystanie ze wsparcia podmiotu, który posiada doświadczenie i lokalne przedstawicielstwo na rynku brytyjskim. – mówi Grażyna Jaworska, dyrektor zarządzająca J.Dauman Logistics.
Wielka Brytania pozostaje 4. największym kierunkiem eksportu dla Polski, na który według danych GUS w 2022 roku trafiły towary o wartości 78,5 mld złotych. To pokazuje jak duży wpływ na polskie firmy mogą mieć zmiany przepisów na Wyspach. Według danych GUS po dwóch kwartałach 2023 roku oprócz żywności do najważniejszych kategorii produktów importowanych do Wielkiej Brytanii należały m.in. urządzenia biurowe, sprzęt AGD/RTV, oraz meble.