GIEŁDA I INWESTYCJEPowyborcza hossa trwa

Powyborcza hossa trwa

Powyborcza hossa trwa

Od wyborów inwestorzy przychylnym okiem patrzą na Polskę. Nasza waluta odbija sobie gorsze czasy ostatnich kwartałów. Rentowność obligacji spada, co pokazuje większe zaufanie inwestorów. Również giełda idzie w górę.

Inflacja bazowa wciąż wysoka

Inflacja bazowa, czyli wskaźnik oczyszczony o najbardziej zmienne elementy, jakimi jest żywność i energia, wciąż wynosi 8%. W przypadku inflacji konsumenckiej ceny paliw mocno pomagały. Zarówno to, co zrobił polski dystrybutor przed wyborami, jak i to, co dzieje się na rynku ropy. Surowiec bowiem jest wyraźnie tańszy niż rok temu. Odwołujemy się wszakże w ujęciu rocznym do pierwszego roku rosyjskiej agresji na terytorium Ukrainy. Dlaczego zatem patrzymy na inflację bazową, skoro wiemy, że to inflacja konsumencka bez powiedzmy sobie bardzo ważnych dla gospodarstw domowych elementów? Przeważnie ceny pozostałych dóbr są znacznie bardziej stabilne i łatwiej pozwala nam to pewne trendy wyznaczać. Tutaj trend jest spadkowy, ale od szczytów w dół przeszliśmy dopiero ⅓, co pokazuje skalę wyzwań. W inflacji konsumenckiej jesteśmy wyraźnie za połową.

Słabsze dane z USA

Wczoraj poznaliśmy pakiet danych zza oceanu. Najważniejsze wydają się wnioski o zasiłek dla bezrobotnych i produkcja przemysłowa. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych jest na poziomie 231 tysięcy tygodniowo. Nie jest to poziom, który powinien analityków martwić jakoś szczególnie, ale ostatnie tygodnie przyzwyczaiły nas do niższych poziomów. Obecnie jest to najgorszy wynik od 11 tygodni. Produkcja przemysłowa okazała się nie lepsza. W październiku spadła o 0,6%. Analitycy spodziewali się spadku, ale zaledwie o 0,3%. Wraz ze spadkiem oczywiście w parze poszedł spadek wykorzystania mocy produkcyjnych. Dane te nie miały jednak zbytniego wpływu na rynki. Głównym powodem był fakt, że dolar jest już teraz najsłabszy względem euro od sierpnia.

Dobre perspektywy dla Polski

Nowy rząd, który w końcu zostanie utworzony, wygląda na to, że kadencję rozpocznie jednak na lepszych warunkach, niż sądzono. Rentowność obligacji 10-letnich spadła właśnie poniżej poziomu 5,4%, mimo że przekraczała 6% tuż po wyborach. To istotna obniżka kosztów finansowania długu, który w ostatnich latach mocno się zwiększył. Do tego mamy umacniającego się złotego. Euro spadło do 4,37 zł, dolar atakuje nieśmiało pułap 4,00 zł. W rezultacie spłata zadłużenia zagranicznego też wychodzi korzystniej. Z drugiej strony mocny złoty obniży zyski eksporterów…

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

11:00 – strefa euro – inflacja konsumencka,
14:30 – USA – pozwolenia na budowę domów.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...