piątek, 25 kwietnia, 2025

Rząd pracuje nad nową polityką migracyjną, ale bez konsultacji z przedstawicielami imigrantów

Biuro Tłumaczeń OnlineBiuro Tłumaczeń Online

Eksperci są zgodni, że Polska potrzebuje imigrantów zarobkowych. Jednak musi im zapewnić takie warunki prawne i urzędowe, by ułatwić im zarówno wjazd, pobyt, jak i funkcjonowanie na rynku pracy, a także dostęp do usług zdrowotnych czy informacji i pomocy w rodzimym języku. Przedstawiciele migrantów apelują o spójną politykę państwa w tym zakresie i ubolewają, że prace nad polityką migracyjną Polski, które od roku trwają w rządzie, nie są konsultowane ani z organizacjami pozarządowymi reprezentującymi cudzoziemców, ani z pracodawcami.

Jak zapowiedział na początku kwietnia wicepremier Jarosław Gowin, prace nad dokumentem polityki migracyjnej dobiegają końca. Ma on zawierać pakiet instrumentów ułatwiający zatrudnianie cudzoziemców w branżach, w których najmocniej brakuje pracowników.

– Tworzenie takiej polityki powinno być partycypacyjne, czyli powinien być wysłuchany głos różnych stron, żeby pomyśleć o bezpieczeństwie państwa, ale też bezpieczeństwie migrantów, żeby traktować ich podmiotowo. Rządowy dokument nie jest tworzony we współpracy i to jest błędem – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Myroslava Keryk, prezeska Fundacji „Nasz Wybór”. – Kluczowym problemem dla cudzoziemców jest legalizacja pobytu. Jeśli chodzi o dostęp do rynku pracy na podstawie zezwolenia na pracę tymczasową, to ten system działa dosyć sprawnie i szybko można uzyskać tzw. oświadczenie o powierzeniu pracy cudzoziemcowi. Ale jeśli ktoś chce zostać dłużej, np. znajdzie pracę i też chce tutaj zamieszkać, to już zaczynają się schody.

Ekspertka podkreśla, że w pierwszej kolejności potrzebne jest usprawnienie funkcjonowania urzędów wojewódzkich, ponieważ obecnie legalizacja pobytu na czas dłuższy niż pół roku napotyka przeszkody biurokratyczne: procedury są przeciągane, a lista wymaganych dokumentów często znacznie wybiega ponad wymogi zawarte w ustawie o cudzoziemcach. Sytuację skomplikowała pandemia, podczas której wiele osób pracę straciło i musiało szukać nowej, a w Polsce zezwolenie wydawane jest na zatrudnienie u konkretnego pracodawcy. Jego zmiana wymaga więc powtórzenia całej urzędniczej procedury. W tej sytuacji w lepszym położeniu znalazły się osoby zatrudniane poprzez agencje pracy.

– W listopadzie i grudniu 2020 roku Fundacja „Nasz Wybór” przy wsparciu Fundacji im. Heinricha Bölla przeprowadziła badanie na temat sytuacji Ukrainek w Polsce w trakcie COVID-u. Wiele Ukrainek, które pracowały w sektorach opieki, gastronomii czy sprzątania i usług domowych, z dnia na dzień straciły pracę – mówi Myroslava Keryk. – Z danych Straży Granicznej wiemy też, że w okresie wiosny 2020 roku około 160 tys. osób wyjechało z Polski, a z danych ZUS-u wiemy, że w pierwszym półroczu 2020 roku zmniejszyła się liczba kobiet zarejestrowanych o około 20 tys.

Dlatego fundacje postulują, by opracowywane z udziałem wszystkich zainteresowanych stron przepisy nowej spójnej polityki migracyjnej i integracyjnej w pierwszym rzędzie rozdzieliły pozwolenia na pracę od pozwoleń na pobyt, co w razie utraty tej pierwszej nie będzie wymagało odnawiania legalizacji pobytu. Kolejnym krokiem byłoby uelastycznienie zezwoleń na pracę tak, by na ich podstawie cudzoziemcy mogli nie tylko zmienić pracodawcę, ale i sektor gospodarki. To oczywiście musiałoby być powiązane z usprawnieniem systemu wydawania zezwoleń na pobyt i pracę. W warunkach reżimu sanitarnego (ale i po prostu postępu technologicznego) dużym ułatwieniem byłoby także uruchomienie aplikacji online i ulepszenie e-systemu do sprawdzania statusu wniosków. Istotną kwestią, często pomijaną w świadomości Polaków, w której utrwalony jest obraz Ukraińca pracownika, jest uproszczenie dostępu do zakładania indywidualnej działalności gospodarczej przez cudzoziemców.

Sytuacja z dostępem do opieki medycznej też jest trudna, zwłaszcza w sytuacji, kiedy ludzie tracą pracę i ubezpieczenie. To duże wyzwanie dla polskiego systemu ochrony zdrowia, jak usprawnić opiekę medyczną nad cudzoziemcami – mówi prezeska Fundacji „Nasz Wybór”. – To służy też bezpieczeństwu kraju, zwłaszcza gdy mówimy o sytuacji zagrożenia epidemicznego. Pracujący w opiece nad osobami starszymi często są nieformalnie zatrudniani, to też są przeważnie osoby starsze, które nie mają umów ani ubezpieczenia, co oznacza dla nich problem z dostępem do opieki medycznej. I tak jest w różnych sektorach.

Wielu problemów nastręcza ukraińskim pracownikom niedostateczna znajomość języka polskiego i to na wielu szczeblach funkcjonowania społecznego – od umiejętności wypełnienia dokumentów urzędowych, wytłumaczenia dolegliwości lekarzowi w przypadku choroby czy szukania pomocy na policji w razie np. doświadczania przemocy domowej, ale też znalezienia odpowiadającej swojemu wykształceniu i aspiracjom pracy oraz ułatwienia nauki zdalnej dzieci. Dlatego jednym z postulatów fundacji jest włączenie regularnych kursów języka polskiego dla migrantów ukraińskich do państwowego programu integracji migrantów oraz do programów integracyjnych władz lokalnych dostępnych w całym kraju.

– W Polsce często uważa się, że języki są bliskie, kultura jest bliska i że Ukrainkom łatwo nauczyć się języka i od razu pracować. Tak, jest łatwiej na podstawowym poziomie, czyli żeby kupić coś w sklepie, ale jak ktoś ma doświadczenie, wiedzę, umiejętności, ale nie umie tego wyrazić po polsku, to ma problem ze znalezieniem pracy, która odpowiada jego kwalifikacjom – wskazuje Myroslava Keryk. – Problem jest też z dostępem do urzędu, bo język jest barierą. Ludzie często korzystają z pomocy pośredników przy legalizacji pobytu, płacą duże pieniądze za to, żeby ktoś wypełnił im ankietę, bo nie znają na tyle polskiego języka.

Autor/źródło
Disclaimer: Informacje zawarte w niniejszej publikacji służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane do konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady.

Popularne w tym tygodniu

Jak zapoznać się z aktami w sprawie karnej?

Wiele osób, przeciwko którym prowadzone jest postępowanie karne, chciałoby...

Nowelizacja ustawy wiatrakowej a rynek nieruchomości komercyjnych w Polsce

Jest coraz bliżej do uchwalenia przez sejm nowelizacji tzw....

Rzecznik MŚP krytycznie o zmianach w przepisach dotyczących promocji alkoholu

Minister Agnieszka Majewska, pełniąca funkcję Rzecznika Małych i Średnich...

Biznes kontra fikcja doręczenia – co oznaczają przepisy dla przedsiębiorców pozywających dłużników

Głośna ostatnio sprawa posła Płażyńskiego, któremu Sąd Okręgowy w...

Europejskie prawo jazdy w wersji 2.0 – co się zmieni dla kierowców i firm transportowych?

Unia Europejska finalizuje prace nad pakietem reform, które na...

Podobne tematy

ORLEN odkrył nowe złoże gazu w Wielkopolsce

Niemal ćwierć miliarda metrów sześciennych gazu ziemnego wynoszą zasoby...

AFIR: Nowe wyzwania dla infrastruktury ładowania w Polsce

Zgodnie z AFIR, którego przepisy zaczęły być stosowane...

Automaty paczkowe kluczowym elementem strategii firm e-commerce

Według raportu „E-commerce w Polsce 2024”, opublikowanego przez Gemius,...

ORLEN odzyskuje zaufanie Norges Bank i znika z listy obserwacyjnej

W wyniku działań naprawczych podjętych przez obecny Zarząd, ORLEN...

Budżet państwa to iluzja? Ponad 150 instytucji działa poza ustawą budżetową

Polska „funduszowa” ma się świetnie. Z każdym kolejnym rządem...

Stéphane Séjourné z wizytą w Grupie Przemysłowej Baltic – rozmowy o przyszłości europejskiego przemysłu offshore

6 lutego 2025 roku Stéphane Séjourné, Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej...

Marketing sensoryczny w metawersie: Czy wirtualne zakupy mogą angażować wszystkie zmysły?

Nowe technologie, takie jak wirtualna (VR) i rozszerzona rzeczywistość...

Może Cię zainteresować

Polecane kategorie