TRANSPORT I LOGISTYKATransport lotniczy odbija po kryzysie: Jak spedytorzy mogą przygotować się na 2025...

Transport lotniczy odbija po kryzysie: Jak spedytorzy mogą przygotować się na 2025 rok?

Transport lotniczy odbija po kryzysie: Jak spedytorzy mogą przygotować się na 2025 rok?

Po trudnym roku 2023 w 2024 nastąpiło ożywienie na rynku transportu lotniczego. Zazwyczaj szczyt sezonu trwa od wczesnej jesieni do chińskiego Nowego Roku, przypadającego między 21 stycznia a 20 lutego. Jednak w tym roku okres wzmożonej aktywności rozpoczął się znacznie wcześniej.

Przedłużony szczyt sezonu związany jest z kilkoma czynnikami, m.in. rosnącą popularnością platform e-commerce, dzięki którym można w niskich cenach kupować towary z Azji. Aby łagodzić skutki zakłóceń transportu na Morzu Czerwonym oraz strajków w portach na wschodnim wybrzeżu USA spedytorzy częściej wybierają transport drogą powietrzną. – Wysoki popyt na fracht lotniczy utrzymywał się przez trzy kwartały bieżącego roku i nic nie wskazuje na to, żeby miał spowolnić w jego ostatnich miesiącach – komentuje Bogen Chi, dyrektor ds. frachtu lotniczego w firmie C.H. Robinson.

Ma to konsekwencje dla spedytorów – sprawia, że planowanie działalności w 2025 roku jest trudniejsze. Z tej nietypowej sytuacji można jednak wyciągnąć szereg wniosków, co pozwoli branży lepiej przygotować się na różne możliwe scenariusze rynkowe w nadchodzącym roku.

Eksperci C.H. Robinson wskazują na trzy zjawiska, które powinny być uwzględnione podczas planowania frachtu lotniczego na rok 2025:

  1. Dywersyfikacja jest koniecznością – dotyczy to zarówno środków transportu, jak i szlaków handlowych.

Zakłócenia, których jesteśmy świadkami w bieżącym roku, dotknęły wszystkich spedytorów. Mierzą się oni obecnie z zagrożeniami takimi jak: konflikty geopolityczne, ekstremalne warunki pogodowe, strajki czy zmienny popyt konsumencki.

Te zdarzenia sprawiają, że skuteczna dywersyfikacja środków transportu staje się kluczowym elementem strategii na rok 2025. Wprowadzenie do strategii logistycznej różnych kanałów tranzytu zapewni elastyczność w obliczu zmieniających się warunków rynkowych. Umożliwi również transport ładunków nawet wtedy, gdy jeden ze środków notuje opóźnienia lub zakłócenia.

W obecnych warunkach prognozowanie frachtu lotniczego staje się coraz trudniejsze, dlatego ocena, które przesyłki są naprawdę pilne i konieczne do transportu drogą powietrzną, będzie kluczowa dla zarządzania ryzykiem i optymalizacji kosztów.

  1. Wkrótce mogą nadejść zmiany legislacyjne – trzeba być na nie przygotowanym

Ostatnie działania administracji Joe Bidena, które mają na celu ograniczenie importu niskowartościowych przesyłek do USA bez cła poniżej progu de minimis wynoszącego 800 dolarów (często wykorzystywanego przez firmy e-commerce z Azji), są przykładem na to, że spedytorzy powinni stale monitorować kwestie prawne.

W 2025 roku można spodziewać się kolejnych zmian regulacyjnych, które potencjalnie będą miały wpływ na zdolności przewozowe. Na przykład, jeśli próg de minimis zostanie obniżony, to dostępność transportu lotniczego prawdopodobnie wzrośnie. Wynika to z faktu, że większość frachtu e-commerce, który obecnie z niego korzysta, mógłby zostać zatrzymany na granicy.

Globalny krajobraz regulacyjny w branży handlowej staje się coraz bardziej złożony. Może to mieć duży wpływ nie tylko na poszczególne łańcuchy dostaw, ale także na dostępność frachtu i stawki za niego – mówi Bogen Chi.

W całym 2024 roku wybory już się odbyły lub są planowane w co najmniej 70 krajach i dotyczą niemal połowy światowej populacji. W związku z tym prawdopodobnie pojawi się więcej zmian w branży handlowej i dotyczących jej przepisach.

  1. Należy przeanalizować potrzeby biznesowe

Transport lotniczy od dawna postrzegany jest jako zabezpieczenie przed potencjalnymi zakłóceniami dla tych firm, które są gotowe płacić wyższe stawki. Trwające utrudnienia w transporcie morskim zwiększyły jeszcze zależność od lotniczego. W przypadku towarów z branż działających w modelu „just-in-time”, takich jak farmacja czy motoryzacja, wybór frachtu lotniczego jest uzasadniony. Jednak miejsce na pokładach samolotów jest coraz częściej zajmowane przez ładunki niekoniecznie wymagające takiego rodzaju transportu, co podnosi koszty i jeszcze bardziej ogranicza jego dostępność.

Firmy muszą lepiej rozumieć, który fracht najlepiej nadaje się do transportu lotniczego, a który do innych środków. Dokładna ocena stopnia pilności przesyłek, oszacowanie kosztu potencjalnego niepowodzenia, a następnie wybór odpowiedniej metody transportu są kluczowe zarówno dla utrzymania zapasów, jak i kontroli kosztów – wskazuje ekspert C.H.Robinson.

Bez względu na to, jak rynek transportu lotniczego rozwija się w ostatnich tygodniach roku, wykorzystanie lekcji z minionych miesięcy daje spedytorom znaczącą przewag konkurencyjną. Dbając o zachowanie elastyczności w ramach swoich strategii i przygotowując się na zmiany, będą w stanie lepiej odpowiedzieć na wyzwania i możliwości, jakie mogą się pojawić w 2025 roku.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...