SPORTEuro 2024 oczami Polaków: Wierzymy w nowoczesny futbol, ale nie w wyjście...

Euro 2024 oczami Polaków: Wierzymy w nowoczesny futbol, ale nie w wyjście z grupy – wyniki badania

Euro 2024 oczami Polaków: Wierzymy w nowoczesny futbol, ale nie w wyjście z grupy – wyniki badania

  • Polacy najchętniej oglądaliby mecze Euro 2024 w towarzystwie Kuby Błaszczykowskiego i Wojtka Szczęsnego (obu wskazało 34% Polaków). Robert Lewandowski zajął 3. miejsce (29%), a aktualny trener, Michał Probierz, dopiero 7. miejsce (6%)
  • Ponad 12% Polaków zakłada, że zagramy klasyczną strategią “Laga do przodu”. Jednak aż 41% wierzy, że pokażemy nowoczesny football.
  • 47% respondentów uważa, że Polska drużyna nie wyjdzie z grupy na Euro 2024.
  • Tylko 30% Polaków zakłada scenariusz, w którym wychodzimy z grupy lub nawet dochodzimy do kolejnych etapów rozgrywek. Co 10. Polak uważa, że dojdziemy do ćwierćfinałów lub wyżej.

Piłka nożna wzbudza ogromne emocje na całym świecie, a kibicowanie drużynie narodowej czy ulubionemu klubowi to dla wielu z nas sposób na wyrażanie patriotyzmu i wspólnoty. Jak to sportowe wydarzenie będą celebrować Polacy? Gdzie i z kim będą oglądać mecze? Jak oceniają szansę naszej reprezentacji? Jaką strategią zagramy? Na te i inne pytania odpowiedzi przynoszą wyniki badania przeprowadzonego przez Glovo „Jak polscy kibice szykują się na rozgrywki Euro 2024?” [1]

Wojciech Szczęsny i Kuba Błaszczykowski – z nimi najchętniej obejrzelibyśmy Euro 2024

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej już za rogiem – Polacy rozegrają swój pierwszy mecz 16 czerwca z Holandią. Z badania przeprowadzonego przez Glovo wynika, że aż 77% Polaków będzie wiernie śledzić to wydarzenie – niemal połowa (42%) badanych będzie oglądać mecze reprezentacji na Euro 2024 w domu z rodziną, a 22% z przyjaciółmi. Strefy kibica wybierze 4% badanych. Z kolei 23%  w ogóle nie zamierza oglądać meczów.

Którego z piłkarzy Polacy najchętniej zaprosiliby na wspólne oglądanie meczu do domu? Nie, nie Roberta Lewandowskiego, ten otrzymał tylko 29% głosów. Zwycięstwo, ex aequo, z 34% głosów, należy do Jakuba Błaszczykowskiego oraz Wojtka Szczęsnego. Tuż za podium znalazł się były trener reprezentacji – Adam Nawałka z 13% głosów. Kolejne miejsce zajęli: Sławomir Peszko – 11,5%, Piotr Zieliński – 10%. Z Michałem Probierzem – obecnym trenerem Polaków  chciałoby oglądać mecze 6% badanych, podobnie jak z Wojciechem Kowalczykiem (6%).

Nowoczesny football czy “Obrona Częstochowy” – jaką strategią zagramy?

Ponad 12% Polaków zakłada, że zagramy klasyczną strategią “laga do przodu” czy też “laga na Lewandowskiego”. Taka taktyka to jednak prawdopodobnie relikt przeszłości, ponieważ zdecydowana większość z nas (41%) wierzy, że pokażemy nowoczesny football. Grę z kontry zakłada 20% kibiców,  a słynną “Obronę Częstochowy) 8,6% – podobnie jak “Polską tiki-takę”.

Tylko 30% Polaków wierzy, że wyjdziemy z grupy

Mecze dostarczają niezapomnianych chwil radości, napięcia i euforii. Szczególnie jak wygrywa nasza ulubiona drużyna. Niestety, Polska w Euro nie ma zbyt wiele szczęścia. Występy naszej reprezentacji w tych rozgrywkach w 2020 roku były pełne napięcia i emocji, ale pomimo silnej determinacji, Polacy nie zdołali wyjść z fazy grupowej. Jak będzie tym razem?

Wyniki badania „Jak polscy kibice szykują się na rozgrywki Euro 2024?” nie napawają optymizmem. 47% respondentów uważa, że Polska drużyna nie wyjdzie z grupy. W tym 32% jest dodatkowo zdania, że będzie to słaby turniej w wykonaniu polskich piłkarzy – deklarują tak mężczyźni oraz osoby w wieku 25-34 lat. Tylko 30% Polaków zakłada scenariusz, w którym wychodzimy z grupy lub nawet dochodzimy do kolejnych etapów rozgrywek. Co 10. Polak uważa, że dojdziemy do ćwierćfinałów lub wyżej.

Zapewne z tego powodu większość z nas (62%) nie planuje obstawiać wyników Euro 2024, nawet dla czystej rozrywki – deklarują tak zwłaszcza kobiety i osoby powyżej 50. roku życia. Odważy się na to co czwarty Polak: 11% badanych z żyłką hazardzisty obstawi wynik u bukmachera; 9% będzie uczestniczyło w obstawieniu w miejscu pracy, a 6% wśród rodziny.

Pizza, burgery czy kebab – co zamawiamy podczas oglądania meczów?

Podczas rozgrywek sportowych apetyt rośnie z każdą minutą gry. Co zatem jedzą Polacy podczas emocjonujących 90 minut? Co zamawiają z dowozem do domu w podbramkowych sytuacjach?

Na najwyższym miejscu podium znajduje się pizza, jak zadeklarowało 44% badanych; zaraz za nią są przekąski – chipsy, paluszki, orzeszki – 39% respondentów; a na trzecim miejscu znalazło się miejsce dla kebaba. Burgery poza podium – zamawia je 12% badanych.

[1] Badanie wykonano w formie ankiety internetowej wspomaganej komputerowo (CAWI) w okresie od 6 do 9 maja 2024 r. na próbie 1000 pełnoletnich Polaków przez SW Research

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

lekarz medycyna technologia

Polski rynek ochrony zdrowia na fali wzrostu – EY prognozuje roczny wzrost o 11%...

0
Z analizy firmy EY wynika, że polski rynek świadczenia usług z zakresu opieki zdrowotnej będzie do 2028 roku rósł w tempie - 11 proc. rocznie. Rozwój stymuluje rosnące finansowanie publiczne i prywatne, które jest...