BIZNESPrzemysł drzewny apeluje do ministra finansów

Przemysł drzewny apeluje do ministra finansów

Przemysł drzewny apeluje do ministra finansów

Przemysł drzewny dobija się do drzwi ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Na razie bezskutecznie.

W związku z coraz trudniejszą sytuacją w przemyśle drzewnym, który obejmuje takie branże, jak produkcja mebli, papieru czy płyt drewnopochodnych, przedstawiciele przedsiębiorców i pracowników tego sektora piszą kolejne listy do Ministerstwa Finansów z prośbą o dialog. Niestety, na razie ministerstwo nie chce się zająć sprawą sektora, mimo że odpowiada on za znaczące wpływy do budżetu Polski.

Przemysł drzewny odgrywa bardzo istotną rolę w polskiej gospodarce, generując 6 procent krajowego PKB . To 40 000 przedsiębiorstw tworzących blisko 350 000 bezpośrednich miejsc pracy. Ze względu na swoją wielkość branża drzewna w Polsce odprowadza do budżetu państwa znaczące kwoty w postaci podatków CIT, PIT i VAT, a także składek ZUS.

Sama branża meblarska w roku 2023 odprowadziła do budżetu państwa 492 000 000 zł z tytułu podatku dochodowego, 541 000 000 zł w postaci innych podatków i opłat (według danych instytucji badawczej B+R Studio). W przypadku całej branży drzewnej powyższe kwoty są wielokrotnie wyższe.

Ze względu na strategiczne znaczenie tego sektora dla finansów polskiego państwa i w obliczu jego coraz większych problemów, przemysł drzewny skierował list z prośbą o spotkanie do ministra finansów, Andrzeja Domańskiego. W piśmie do szefa Ministerstwa Finansów z dnia 12 lipca 2024 roku, zaprezentowano obecną sytuację branży drzewnej, której słabnące wyniki z ostatnich dwóch lat odbijają się również negatywnie na płaconych do budżetu państwa daninach. Przedsiębiorcy zaalarmowali ministra Domańskiego, że jeśli sytuacja się nie zmieni, wpływy te w najbliższym czasie będą nadal malały oraz zaapelowali o wysłuchanie głosu branży.

Niestety, Ministerstwo Finansów odrzuciło prośbę o spotkanie. Brak chęci dialogu ze strony ministra Andrzeja Domańskiego wzbudził zaniepokojenie i rozczarowanie wśród przedstawicieli przemysłu drzewnego. Nie kryją oni swojego zaskoczenia brakiem wymiernego wsparcia ze strony rządowej i brakiem możliwości spotkania z ministrem. Jak podkreślają bowiem, bardzo trudna sytuacja polskiej branży drzewnej – jednej z najważniejszych branż dla polskiej gospodarki – wymaga pilnej uwagi. Dlatego też postanowili ponownie poprosić o spotkanie.  W kolejnym piśmie, wysłanym 29 lipca, jeszcze raz proszą o wysłuchanie swojego apelu.

– Mamy nadzieję, że pan minister Andrzej Domański w końcu nas wysłucha. Nie chodzi tu przecież o problemy kilku firm, ale o przyszłość olbrzymiego sektora polskiej gospodarki z niebagatelnym wkładem do budżetu państwa. Nasze kłopoty będą oznaczały wymierne straty finansowe dla Polski – wyjaśnia Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.

Czy minister finansów, w czasach, gdy tyle się mówi o dziurze budżetowej i kłopotach finansowych państwa, pochyli się nad kurą, która znosiła złote jajka, czy machnie na nią ręką, o tym przekonamy się już niebawem.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

złoto

Czy złoto ma szansę na kontynuację wzrostów w 2024 roku?

0
Złoto pokazało w ostatnich latach, że potrafi kontynuować wzrosty i osiągać kolejne historyczne szczyty, nawet w środowisku wysokich stóp procentowych. Oczywiście same wysokie stopy procentowe to efekt nadmiernie wysokiej inflacji, która sprzyjała popytowi na...