W 2023 roku w startupy Deep Tech w Europie zainwestowano ponad 16 miliardów dolarów[1]. Tym, co skłania inwestorów do podjęcia ryzyka, jest wizja tego, że projekty, nad którymi obecnie pracują naukowcy i eksperci w przyszłości mogą zmienić świat. I nie ma w tym przesady, ponieważ deep tech stoi za samochodami, telefonami komórkowymi, czy internetem. Dzisiaj wszyscy pokładają nadzieję w tym, że nowe wdrożenia będą służyły poprawie komfortu naszego życia. Pozwolą też uporać się z największymi problemami gospodarczymi i społecznymi współczesnej cywilizacji. Przybliża nas do tego EIT Deep Tech Talent Initiative, program Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii, organu Unii Europejskiej. To unikalne przedsięwzięcie, w ramach którego Europa zyska milion specjalistów w obszarze deep tech.
Na skróty:
Zaufanie do nauki szansą dla rozwoju deep tech
Doświadczenia ostatnich lat przyniosły wzrost zaufania do naukowców oraz efektów ich prac. Tendencję tę doskonale ilustrują wyniki badania 3M State of Science Index 2022. Wynika z nich, że aż 90% respondentów ufa nauce. Równocześnie 87% badanych zgadza się, że w przyszłości świat będzie zależny od wiedzy naukowej bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Odpowiedzią na tę sytuację jest rosnące znaczenie prac badawczo-rozwojowych, opierających się na współpracy nauki i biznesu, której efektem są między innymi przedsięwzięcia z obszaru deep tech. To one dają nadzieję na rozwiązanie problemów dotyczących ochrony środowiska naturalnego, czy wyrównania dostępu do jakościowej opieki zdrowotnej. Nikt nie ma wątpliwości, czy te rozwiązania powstaną, jedyne pytanie, które się rodzi, brzmi — kiedy i gdzie. A z danych zgromadzonych na dealroom.com wynika, że świat podzielił się na obszary zainteresowań. Europa inwestuje w obliczenia kwantowe, aplikacje zdrowotne oraz częściowo w technologie kosmiczne i klimatyczne. Sztuczna inteligencja, półprzewodniki i obronność to dziedziny szczególnie interesujące dla USA i Chin.
Deep tech w Polsce
Polska sukcesywnie zwiększa nakłady na prace badawczo-rozwojowe. W 2022 roku wyniosły one prawie 45 milionów złotych[2]. To otoczenie bardzo sprzyja rozwojowi przedsięwzięć z obszaru deep tech. Z listy prawie 260 środkowoeuropejskich startupów działających w tym obszarze, więcej niż 150 znajduje się w Polsce[3]. I chociaż na tym tle liczba ta wydaje się być spektakularna, to wydaje się, że Polacy nie wykorzystują w pełni swojego potencjału w obszarze głębokich technologii. Ostrożne rachunki mówią o tym, że tego typu przedsięwzięcia stanowią jedynie od 3 do 5% wszystkich start-upów, działających w Polsce[4]. Obecnie nasi eksperci, wykorzystując głównie zaawansowaną sztuczną inteligencję, pracują nad innowacyjnymi rozwiązaniami w sektorach takich jak med-tech, bio-tech, space-tech oraz energetyka. A nad czym pracują polscy naukowcy?
ImmunoTronics pracuje nad szybszą i bardziej precyzyjną diagnostyką sepsy, co przyczyni się do zmniejszenia obciążeń systemu służby zdrowia oraz obniży koszty leczenia. Endolink SA pracuje nad Infinity Flow, narzędziem stworzonym z myślą o podnoszeniu standardów bezpieczeństwa i skuteczności procedur chirurgii naczyniowej i kardiochirurgii. Zespół Wydziału Elektroniki, Fotoniki i Mikrosystemów, Politechniki Wrocławskiej, kierowany przez dra Macieja Kowalczyka z pracuje nad ultraszerokopasmowym laserem, który ze względu na swoją uniwersalność może stać się w przyszłości kluczowy dla rozwoju zastosowań nowoczesnej fotoniki i znaleźć zastosowanie w badaniach biomedycznych czy zaawansowanych technologiach półprzewodnikowych. Brain.ly jest startupem, który opracował aplikację do nauki języków obcych z wykorzystaniem neurotechnologii. Aplikacja wykorzystuje EEG do monitorowania aktywności mózgu i dostosowywania nauki do indywidualnych potrzeb użytkownika. MindMaze oferuje rozwiązania VR/AR do rehabilitacji neurologicznej.
Co hamuje innowacje?
W Polsce stale rośnie liczba podmiotów zajmujących się działalnością badawczo rozwojową. W 2022 było ich 7 500. Rośnie również liczba osób bezpośrednio lub pośrednio w nią zaangażowanych. Mimo tego pod względem innowacyjności nadal gonimy Europę. W opublikowanym przez KE Europejskim Rankingu Innowacyjności 2024 Polska znalazła się w grupie sześciu ostatnich na liście państw, których poziom innowacyjności wynosi mniej niż 70% średniej unijnej[5]. Czynnikiem, który ma największy wpływ na tę sytuację, jest brak finansowania, problem z komercjalizacją badań, ale też braki kadrowe. Początkiem kariery w obszarze działalności badawczo-rozwojowej może być udział w EIT Deep Tech Talent Initiative. Dotychczas z możliwości tej skorzystało 12 tysięcy Polaków, którzy uczestniczyli w szkoleniach przygotowanych przez podmioty z całej Europy.
Polska potrzebuje talentów. Potrzebujemy ludzi, którzy podejmą pracę związaną z sektorem deep tech. Tylko to zapewni nam konkurencyjność. EIT Deep Tech Talent Initiative otwiera taką możliwość. Szczególnie istotny jest fakt, że szkolenia, które są realizowane w ramach inicjatywy, opracowywane są przez podmioty specjalizujące się lub powiązane z deep tech. A to daje gwarancję edukacji odpowiadającej na potrzeby rynku. Co więcej, nie są to szkolenia dla osób już zaangażowanych w tego typu działalność, a to oznacza, że może z nich skorzystać każdy, kto chce związać swoją przyszłość z działalnością, która w przyszłości będzie tworzyła obraz świata – mówi Marcin Czyża, prezes Koalicji na rzecz Polskich Innowacji.
[1] https://dealroom.co/guides/deep-tech-europe
[2] Główny Urząd Statystyczny / Obszary tematyczne / Nauka i technika. Społeczeństwo informacyjne / Nauka i technika / Działalność badawcza i rozwojowa w Polsce w 2022 roku
[3] https://aperventures.com/central-europe-deeptech-startup-map-first-edition/
[4] TRENDY TECHNOLOGICZNE. Rynek start-upów w Polsce, Warszawa 2024
[5] https://projects.research-and-innovation.ec.europa.eu/en/statistics/performance-indicators/european-innovation-scoreboard/eis-2024#/eis