Jawność finansów publicznych miała być filarem demokratycznego państwa i narzędziem odbudowy zaufania obywateli. Centralny Rejestr Umów (CRU) miał umożliwiać kontrolę wydatków publicznych przez każdego obywatela, jednak jego wdrożenie jest opóźniane i obarczone wieloma ograniczeniami. Zamiast pełnej przejrzystości, Polacy otrzymują jedynie jej pozory. Według badań Instytutu Finansów Publicznych ponad 80% umów zawieranych przez instytucje publiczne pozostanie poza rejestrem, co budzi poważne wątpliwości co do rzeczywistej jawności finansów państwowych.
Jawność finansów publicznych jako fundament demokracji
Efektywne zarządzanie finansami publicznymi wymaga jawności. Budżet państwa powinien być w pełni otwarty na publiczny wgląd, a obywatele powinni mieć dostęp do szczegółowych informacji o wydatkach sektora publicznego. Wprowadzenie elektronicznych rejestrów umów w wielu krajach UE znacząco poprawiło przejrzystość finansów publicznych, czego przykładem jest Słowacja, gdzie ich wdrożenie obniżyło koszty zamówień publicznych o niemal 30% w pierwszym roku.
CRU w Polsce – opóźnienia i brak transparentności
Pierwotnie CRU miał wystartować w lipcu 2022 roku, ale jego wdrożenie odroczono do 1 stycznia 2026 roku. Choć przed wyborami Koalicja Obywatelska obiecywała jego natychmiastowe wprowadzenie, po roku rządów nie ma konkretów co do kształtu systemu ani postępów w jego realizacji. W przeciwieństwie do Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), CRU nie posiada dedykowanej strony internetowej ani regularnych aktualizacji, co rodzi pytania o realne intencje rządzących.
Ukrywanie umów poprzez podwyższenie progu wartości
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów CRU jest decyzja Ministerstwa Finansów o podwyższeniu progu ujawniania umów z 500 zł do 10 tys. zł netto. Oznacza to, że większość umów w samorządach i instytucjach państwowych pozostanie poza rejestrem. Analizy Instytutu Finansów Publicznych pokazują, że w średnich miastach aż 84% umów nie przekracza nowego progu. Możliwe staje się również dzielenie kontraktów na mniejsze kwoty, by unikać rejestracji.
Społeczeństwo chce jawności
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Finansów Publicznych wynika, że Polacy oczekują transparentności. 97% respondentów uważa, że faktury i umowy powinny być jawne, a 86% sprzeciwia się podwyższeniu progu do 10 tys. zł. Jednocześnie 94% badanych twierdzi, że CRU poprawiłoby wizerunek administracji publicznej. Brak jawności w tym zakresie podważa zaufanie obywateli do instytucji państwowych.
Czy Polska zmierza w stronę przejrzystości, czy jej atrapy?
Obywatele mają prawo wiedzieć, na co wydawane są ich pieniądze. CRU mógłby stać się skutecznym narzędziem kontroli społecznej, jednak aktualne decyzje rządzących zmierzają w stronę ograniczenia dostępności danych. Czy władza rzeczywiście chce transparentności, czy raczej chroni układy polityczne przed nadzorem społecznym? Odpowiedź na to pytanie może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości finansów publicznych w Polsce.
Źródło: Instytut Finansów Publicznych