Dzisiejszy świat trudno już wyobrazić sobie bez mediów społecznościowych. Firmy bardzo doceniają możliwość kontaktu z klientem i pracownikami poprzez SM. Chociaż coraz częściej używane są one jako narzędzie rekrutacji, polskie firmy nadal mają sporo do nadrobienia w stosunku do Stanów Zjednoczonych, gdzie 90% firm używa SM do rekrutacji pracowników. Czy to skuteczne narzędzie dotarcia do potencjalnych kandydatów? Tak, ważne jest jednak prowadzenie mediów społecznościowych w sposób angażujący i skupienie się na grupie docelowej.
Urszula Rzaska, Dyrektor Operacyjny w Matchmaker Sp. z o.o.
Media społecznościowe na przestrzeni lat przeszły metamorfozę, są powszechnie używane zarówno do kontaktów międzyludzkich, kontaktów firm ze sobą oraz firm i pracowników, zarówno obecnych jak i potencjalnych. Myśląc o komunikacji w SM warto zastanowić się na jakich kanałach najbardziej nam zależy i jakie treści chcemy tam komunikować. Warto zróżnicować sam przekaz. Treści na Facebooku powinny być mniej formalne, LinkedIn skupia się na treściach zdecydowanie bardziej oficjalnych. Media społecznościowe dają nam szeroki wybór platform z których możemy korzystać, Facebook, Instagram, Tik Tok, czy skupiony na kwestiach biznesowych LinkedIn. Bardzo trudno regularnie komunikować się na wszystkich kanałach, a z drugiej strony zbyt częste aktualizacje również mogą zniechęcić odbiorców. Najefektowniej prowadzić regularną, ale nienachalną komunikację na 1-2 kanałach i zróżnicować przedstawiane na nich treści, aby zbudować dużą, zaangażowaną społeczność. W szerokim gronie odbiorców znacznie łatwiej znaleźć również kandydata na potencjalnego pracownika. Rekrutacja poprzez social media to szansa na dotarcie do wąskiej grupy specjalistów. Przy odpowiednim podejściu rekrutera i możliwości bezpośredniego kontaktu nawet osoby, które nie szukały nowego miejsca pracy decydują się na zmianę. To niewątpliwie ma duże znaczenie zwłaszcza dla firm, które działają w wąskim obszarze i które mają określone wymagania wobec kandydatów. Dotarcie do nich poprzez SM to duże ułatwienie.
SM są dziś znacznie bardziej angażujące i pokazują znacznie szerzej pracodawcę niż klasyczne strony z ogłoszeniami o pracę. Niejako prezentują firmę od kuchni, co pomaga poznać kulturę pracy, a takie wiadomości są cenne dla potencjalnych pracowników. Według analiz ponad 60% Polaków w wieku produkcyjnym używa mediów społecznościowych regularnie, przynajmniej raz w tygodniu w celach zarówno prywatnych jak i służbowych. Potencjał rekrutacyjny SM jest bardzo duży. Jeśli decydujemy się na rekrutację w mediach społecznościowych warto określić grupę docelową. Inaczej będzie działać firma poszukująca specjalistów o niszowych kwalifikacjach a inaczej firma poszukująca pracowników sezonowych czy osób, które chciałyby tylko dorobić. W pierwszym przypadku warto podkreślić takie aspekty jak prestiż, możliwość rozwoju, w drugim zaś elastyczne godziny pracy i szybkie rozliczenia. Warto podkreślać te cechy, które będą ważne dla potencjalnych pracowników.
Czy SM mogą być zagrożeniem?
Decydując się na komunikację w mediach społecznościowych musimy pamiętać, że jest to narzędzie, które działa w dwie strony. Zarówno my jako firma możemy informować otoczenie, ale z drugiej strony musimy liczyć się z tym, że możemy otrzymać odpowiedź nie zawsze stawiającą naszą firmę w pozytywnym świetle. Planując publikację warto zastanowić się, czy ma ona „słabe” strony i jakie mogą być ewentualne negatywne komentarze. Najlepiej, jeśli będziemy mieli gotową odpowiedź.