Zacznijmy od tego czym jest Wealthon?
Aleksander Majchrzak, CEO Wealthon: Wealthon to lendtech wspierający przedsiębiorców. Udzielamy pożyczek krótko- i średnioterminowych, kierujemy je głównie do jednoosobowych działalności gospodarczych. Jeden z naszych produktów to pożyczka pomostowa, którą przedsiębiorca musi przeznaczyć na spłatę zobowiązań wobec ZUSu i Urzędu Skarbowego. Dzięki niej można przywrócić firmie stabilność finansową. Drugi produkt to pożyczka ratalna na 12 lub 18 miesięcy. Tę pożyczkę można przeznaczyć na dowolny cel. Najczęściej te środki przeznaczane są na zakup towarów, otwarcie nowego oddziału. Nie jesteśmy jednak zwyczajną firmą z pożyczkami. Decyzje o przyznaniu kredytu podejmuje sztuczna inteligencja – nasz system scoringowy jest niezawodny, wolny od błędu ludzkiego i tzw. papierologii.
Dlaczego powstał Wealthon?
A.M.: Stworzyłem tę firmę, ponieważ dostrzegłem lukę w finansowaniu przedsiębiorstw. Zauważyłem, że firmy, które mają zadłużenie w ZUSie i Urzędzie Skarbowym są kompletnie wyłączone z możliwości finansowania. Każdy bank czy instytucja finansowa, aby uruchomić środki, potrzebuje zaświadczeń o niezaleganiu w tych instytucjach. Chciałem tę lukę zasypać i pomóc tym przedsiębiorcom, którzy mają dobrą zdolność kredytową, ale nie mogą uruchomić finansowania dla firmy. Często potrzebny jest zastrzyk gotówki, aby firma mogła się rozwijać, dlaczego im w tym nie pomóc? Widzimy to szczególnie teraz, kiedy przedsiębiorcy próbują podnieść swoje biznesy po kolejnym lockdownie albo pragną zabezpieczyć się przed przewidywaną „czwartą falą” na jesień.
Od jakiegoś czasu mówicie, że chcecie stać się invisible bankiem. Zyskaliście status Małej Instytucji Płatniczej, który jest kolejnym punktem na drodze do invisible bankingu. Co to właściwie znaczy?
A.M.: Technologie bankowości cyfrowej – w tym sztuczna inteligencja, machine learning, analityka, oprogramowanie do zarządzania finansami osobistymi, internet rzeczy (IoT), voice banking i inne innowacje wprowadzane przez fintechy – zbliżają nas do nowej formy dostępu do usług finansowych, tzw. niewidzialnej bankowości. Dzisiejszy bank nie jest już miejscem, do którego musimy się udać, większość z nas ma dostęp do swojej bankowości tu i teraz. Wystarczy być podłączonym do sieci. Kiedyś trzeba było pójść do oddziału naszego banku, aby zrobić przelew, dzisiaj wystarczy jedno kliknięcie. Bankowość wspiera nas w codziennym życiu. Każdy z nas spotkał się np. z wirtualnym asystentem, zapłacił BLIKiem. Wszystkie te rozwiązania dotyczą przede wszystkim klientów indywidualnych. My chcielibyśmy, aby również klienci biznesowi skorzystali z zaawansowanej technologii cyfrowej.
Połączenie dóbr cyfrowych z dostępem do finansowania biznesu i integracją z księgowym będzie bardzo dużym wsparciem dla przedsiębiorców. Zmiany technologiczne, które obserwujemy dzisiaj, do 2030 roku mają szansę sprawić, że będziemy mieli tylko bankowość ukrytą. Obsługa bankowa firmy będzie niewidoczna, wpleciona w życie codzienne. Ta transformacja nie wydarzy się z dnia na dzień, jej pierwsze zarysy widzimy już teraz. Jako Wealthon chcemy dotrzymać kroku rynkowi bankowemu i na bieżąco wdrażamy technologie cyfrowe do naszych produktów. Dzięki systemowi scoringowemu opartemu o algorytmy sztucznej inteligencji i machine learning skróciliśmy czas analizy informacji, decyzję otrzymuje się w 30 minut, a wszystko odbywa się w 100% online.
Dzięki zyskaniu Małej Instytucji Płatniczej będziemy mogli tworzyć indywidualne konta dla przedsiębiorców i wydawać karty płatnicze. Chcemy się rozwijać na rynku, wdrażać kolejne usługi, które ułatwiają przedsiębiorcom ich funkcjonowanie. Myślimy o wprowadzeniu BNPL – czyli Buy Now, Pay Later. To tzw. odroczona płatność jako metoda zapłaty w e-commerce. Umożliwia to dokonanie zakupu w sieci i odroczenie płatności o 30 dni.
Jesteście dzisiaj w bardzo dobrym miejscu. Rozwijacie się, pozyskujecie kolejnych inwestorów – ostatnie pół roku to ponad 11 mln na dalsze działania. Gdzie w takim razie będzie Wealthon za rok?
Mam nadzieję, że w telefonie każdego przedsiębiorcy. Jesteśmy w trakcie rozmów z jednym z największych podmiotów, zajmujących się m.in. wydawaniem kart płatniczych, aby jako pierwszy fintech w Polsce wprowadzić karty płatnicze dla naszych klientów. Trwają prace nad aplikacją mobilną, w której nasi klienci będą mieli wszystkie informacje na temat swoich pożyczek, a także dostęp do konta i karty płatniczej. Będą mogli na bieżąco sprawdzić, ile wynosi ich dług i limit na dalsze działania. To zapewni pełną kontrolę nad finansami w firmie. Chcemy też wprowadzić nową usługę: limit kredytowy. W aplikacji nasi klienci będą mogli go sobie zwiększać, spłacać i w pełni kontrolować.
Czy Wealthon wyjdzie poza Polskę?
Rozglądamy się, obserwujemy inne rynki, szukamy możliwości. Myślę, że realnym rynkiem, na który możemy wejść są Czechy. Ich rynek finansowania jest zbliżony do polskiego, a sami Czesi są bardzo przedsiębiorczy. Podczas pierwszej fali epidemii COVID-19 Czesi przeznaczyli około 36 mld euro, czyli równowartość 18 proc. swojego PKB, na walkę ze skutkami kryzysu. Dla porównania: Polska jest na 12. miejscu na liście najniższych relacji długu publicznego i PKB w krajach Unii Europejskiej, a Czesi są w pierwszej 5. Ten rynek na pewno ma bardzo duży potencjał, a w Wealthon staramy się je wyłapywać.