PRACA I KARIERAUdział kobiet we władzach spółek: tempo zmian rozczarowująco wolne

Udział kobiet we władzach spółek: tempo zmian rozczarowująco wolne

Udział kobiet we władzach spółek: tempo zmian rozczarowująco wolne

Udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie wzrósł jedynie o 0,8 pp. na koniec 2023 r. względem roku poprzedniego i wyniósł 18% – wynika z danych 30% Club Poland. Tempo zmian jest rozczarowująco wolne. Zwłaszcza, że już za nieco ponad dwa lata ma wejść w życie dyrektywa UE, według której w dużych spółkach giełdowych z siedzibą w kraju UE, niedoreprezentowana płeć będzie musiała stanowić co najmniej 40% składu rad nadzorczych lub minimum 33% łącznego składu zarządu i rady nadzorczej.

Podobnie jak w ubiegłych latach, najwięcej kobiet we władzach – definiowanych jako zarządy i rady nadzorcze – można było znaleźć w największych spółkach notowanych na GPW. W WIG20 udział kobiet na koniec 2023 r. wyniósł 22,8% i wzrósł rok do roku o 1,9 pp. W giełdowych „średniakach” – mWIG40 wskaźnik wyniósł 18,5% (+0,8 pp. r/r), a w sWIG80 wynik to 15,8% (+0,4 pp. r/r).

Sektorem o największej różnorodności płci we władzach pozostaje sektor finansowy, w którym kobiety stanowią 27,3% władz. Na kolejnym miejscu plasują się nieruchomości i detal z odpowiednio 19,5-proc. i 19,4-proc.  reprezentacją kobiet w zarządach i radach nadzorczych. Po środku stawki znajduje się sektor TMT z 17,2-proc. reprezentacją pań we władzach oraz medycyna z 16,9-proc. udziałem niedoreprezentowanej płci. Najgorzej sytuacja wygląda w sektorze rolno-spożywczym (7,1%), przemyśle (14,4%) oraz energetyce i surowcach (15,2%).

WIECEJ SPÓŁEK Z PRZYNAJMNIEJ 30-PROCENTOWYM UDZIAŁEM KOBIET WE WŁADZACH, ALE TEŻ WIĘCEJ BEZ ŻADNEJ KOBIETY WE WŁADZACH

Badanie pokazało, że jest obecnie więcej spółek z przynajmniej 30-procentowym udziałem kobiet we władzach, ale też więcej bez żadnej kobiety we władzach. W minionym roku znacznie zwiększyło się grono spółek, w których udział kobiet we władzach przekroczył próg 30%. Na koniec 2023 r. takich firm było 29 (21% wszystkich badanych) w porównaniu do 20 (14%) rok wcześniej. Kampania społeczna 30% Club Poland dąży właśnie do osiągnięcia progu przynajmniej 30% wśród największych polskich spółek giełdowych, ponieważ zgodnie z teorią tzw. masy krytycznej, aby głos mniejszości był słyszalny i miał wpływ na działania większości, a poprzez to, aby biznesowe korzyści z różnorodności były widoczne, udział kobiet we władzach spółek powinien wynieść przynajmniej 30%.

Ten trend cieszy, jednakże są również powody do zmartwień – m.in. wzrosła liczba spółek bez żadnej kobiety we władzach. Na koniec 2022 r. firm w całości z męskimi zarządami i radami nadzorczymi było 23, a po roku ich liczba zwiększyła się do 28. To niepokojąca i zaskakująca tendencja, zwłaszcza biorąc pod uwagę udowodnione korzyści płynące z różnorodności oraz w świetle tego, że za nieco ponad dwa lata największe giełdowe spółki będą objęte tzw. dyrektywą Women on Boards czyli Dyrektywą w sprawie poprawy równowagi płci wśród dyrektorów spółek giełdowych oraz powiązanych środków.

SEKTOR FINANSOWY WYRÓŻNIA SIĘ POZYTYWNIE

Liderem różnorodności ze względu na płeć pozostał – podobnie jak w ubiegłych latach – sektor finansowy. W spółkach z tej branży kobiety stanowiły 27,3% władz, a wskaźnik ten wzrósł o 2,6 pp. w ciągu roku. Gdyby tempo poprawy utrzymało się w bieżącym roku, sektor ten praktycznie osiągnąłby próg 30% na koniec bieżącego roku. Warto zwrócić uwagę na istotną poprawę w spółkach detalicznych (5 pp. w ciągu roku), które jeszcze na koniec 2022 r. wypadały najgorzej ze wszystkich sektorów w obszarze różnorodności. Szybkie zmiany są zatem możliwe.

Na kolejnym miejscu plasują się nieruchomości i detal z odpowiednio 19,5-proc. i 19,4-proc. reprezentacją kobiet w zarządach i radach nadzorczych. Pośrodku stawki znajduje się sektor TMT z 17,2-proc. reprezentacją pań we władzach oraz medycyna z 16,9-proc. udziałem niedoreprezentowanej płci. Najgorzej pod względem różnorodności ze względu na płeć wypadły sektory rolno-spożywczy (7,1%), przemysłowy (14,4%) oraz energetyka i surowce (15,2%).

Kobiet we władzach jest coraz więcej, natomiast tempo wzrostu ich udziału kolejny raz jest rozczarowująco wolne. Największą poprawę w 2023 r. zaobserwowaliśmy w spółkach z WIG20; dobrze wypadł również sektor finansowy – obie grupy pozytywnie wyróżniają się na tle rynku pod względem różnorodności. Z drugiej strony przybyło spółek bez żadnej kobiety we władzach. Wydaje się, że w minionym roku zwiększył się rozdźwięk między spółkami o najbardziej i najmniej różnorodnymi pod kątem płci władzami – komentuje Małgorzata Kloka, członkini komitetu sterującego 30% Club Poland.

WIĘCEJ PREZESEK, MNIEJ PRZEWODNICZĄCYCH RAD NADZORCZYCH

Podobnie jak w latach ubiegłych kobiety częściej można było spotkać w radach nadzorczych niż w zarządach. Na koniec 2023 r. udział kobiet w organach nadzorczych 140 największych spółek wyniósł 20,6% (bez istotnej zmiany rok do roku, 20,4% na koniec 2022 r.), zaś w zarządach 13,9% (wzrost o 1,7 pp.). Niska reprezentacja kobiet we władzach przekładała się na to, że rzadko kierowały one pracami organów spółek.

Wśród 140 badanych spółek 6 na koniec 2023 r. miało kobietę na stanowisku prezeski zarządu – to istotny wzrost względem 2022 r., kiedy to 3 panie kierowały pracami zarządu w gronie 140 największych giełdowych spółek. Poprawa wskaźnika jest pozytywna, ale w ujęciu procentowym pozostaje on na dramatycznie niskimi poziomie – tylko w 4,3% największych giełdowych spółek na czele zarządu stała kobieta.

Z odwrotnym trendem mamy do czynienia w przypadku rad nadzorczych – na koniec 2023 r. kobiet stojących na czele tego organu było 20, o dwie mniej w porównaniu do ubiegłego roku. W rezultacie na koniec 2023 roku tylko 14,3% badanych spółek posiadało przewodniczącą rady nadzorczej w porównaniu do 15,7% na koniec 2022 roku.

SPÓŁKI DALEKO OD PROGÓW Z DYREKTYWY UE

W drugiej połowie 2022 roku przyjęta została dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Europy w sprawie poprawy równowagi płci wśród dyrektorów spółek giełdowych oraz powiązanych środków tzw. Dyrektywa Women on Boards. Będzie ona dotyczyć wybranych dużych spółek giełdowych (według kryteriów zatrudnienia i rocznego obrotu lub sumy aktywów). Zgodnie z tą dyrektywą do lipca 2026 roku, niedoreprezentowana płeć będzie musiała stanowić co najmniej 40% składu rad nadzorczych lub minimum 33% członków zarządu i rady nadzorczej łącznie.

Dziś pierwsze z tych kryteriów spełnia tylko 16 badanych spółek. Z kolei drugie kryterium spełniają 24 spółki spośród 140 największych polskich firm giełdowych. 14 z badanych spółek spełnia zarówno pierwszy, jak i drugi warunek.

Dane za 2023 rok pokazują, że o różnorodności, równych szansach i włączeniu sporo się mówi, ale nie przekłada się to na realne zwiększenie reprezentacji kobiet na najwyższych stanowiskach w spółkach. Tak niewielki przyrost udziału kobiet we władzach spółek w 140 największych podmiotach giełdowych pozostawia niedosyt i pokazuje, że w 2024 roku koniecznym jest priorytetyzacja działań na rzecz „przebicia szklanego sufitu” ze strony samych firm, inwestorów instytucjonalnych, NGOs i rządzących – komentuje Milena Olszewska-Miszuris, inicjatorka i Co-Chair 30% Club Poland.

NAJNOWSZE ARTYKUŁY

- Reklama -Osteopatia Kraków

POLECAMY

chiny

Chiny: od „cudownego wzrostu” do nowej rzeczywistości

0
Chiny potrzebują nowych źródeł wzrostu – sektor nieruchomości: od bohatera do zera, spowolnienie inwestycji zagranicznych (w grę wchodzą zarówno krótkoterminowe czynniki taktyczne, jak i długoterminowe czynniki strukturalne) Popyt zagraniczny: rola Chin jako krytycznego...