W maju 2023 r. tylko w dwóch z siedmiu największych metropolii wzrosła średnia cena metra kwadratowego mieszkań – wynika ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl. W pozostałych miastach ceny utrzymały poziom z poprzedniego miesiąca. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl zwracają uwagę, że deweloperzy zaczęli wprowadzać do sprzedaży więcej mieszkań z segmentu popularnego.
– Niewykluczone, że, mimo rosnących kosztów budowy, średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie deweloperów przestała rosnąć, a w najbliższych miesiącach może nawet nieco spaść. Stanie się tak, jeśli deweloperzy zaczną wprowadzać na rynek więcej mieszkań w segmencie popularnym – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Takie zjawisko można zaobserwować w tym roku na razie tylko w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Aglomeracji, gdzie średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie firm deweloperskich nie drgnęła od grudnia ubiegłego roku. W pozostałych metropoliach średnia pięła się w tym roku w górę, przy czym ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w Warszawie i Krakowie maj przyniósł kolejną podwyżkę, odpowiednio o 1% i 2%. Natomiast we Wrocławiu, Trójmieście, Łodzi i Poznaniu średnia cena metra kwadratowego zatrzymała się.
Warto pamiętać jednak, że podwyżki były w poprzednich miesiącach. W efekcie od grudnia nowe mieszkania w Trójmieście podrożały średnio na metrze aż o 9%, a w Warszawie i Krakowie o 8%. Wysoką podwyżkę odnotowano też w Łodzi (o 5%).
Trzeba zwrócić uwagę, że na średnią cenę metra kwadratowego mieszkań wciąż mają wpływ dwa czynniki: rosnące koszty budowy oraz ceny mieszkań wprowadzanych przez deweloperów do sprzedaży np. w Krakowie w sprzedaży pojawiły się w maju mieszkania ze średnią ceną blisko 16 tys. zł za m kw., a więc powyżej średniej, która wynosi nieco ponad 13,5 tys. zł za metr.
Powyższe zjawiska obrazuje zmiana struktury cenowej oferty firm deweloperskich. W Trójmieście, gdzie średnia cena metra kwadratowego wrosła w tym roku najbardziej, oferta lokali z ceną poniżej 9 tys. zł skurczyła się z 24% do 16%. Za to odsetek mieszkań z ceną powyżej 15 tys. zł za metr zwiększył się z 17% do 26%.
Z kolei w Katowicach zwiększył się w maju o 1 pkt proc. w porównaniu z kwietniem udział mieszkań z ceną poniżej 9 tys. zł za m kw.
– Jednak nawet jeśli średnia cena mieszkań ustabilizuje się lub spadnie z powodu zwiększonej podaży w segmencie popularnym, to i tak oferta najtańszych mieszkań będzie się kurczyła, a dolna granica cen – przesuwała w górę. W największych miastach, gdzie popyt na mieszkania jest największy, trudno dziś sobie bowiem wyobrazić spadek cen atrakcyjnych działek oraz kosztów budowy – komentuje ekspert RynekPierwotny.pl.
Autor: RynekPierwotny.pl